Mjr. Józef Kuraś OGIEŃ"

obejrzyjcie i się wypowiedzcie
http://www.stage6.com/user/sunipla/video/2122090/A-potem-nazwali-go-bandyta

bez watpienia byl to bochater a nie żaden bandyta jak to władza ludowa go nazwała.

Kol. wojsko polskie, mam prośbę - pisz w ten sposób, by nie popełniać błędów ortograficznych (oCHater"!!!) i interpunkcyjnych oraz uważaj na szyk.

Co do meritum - Kuraś ez wątpienia bohaterem"? Oj, chyba nie wiesz, jaką opinię ma wśród wielu ludzi na Podhalu, nie mówiąc już o Słowakach! W marcu 2007 r. byłem na konferencji o podziemiu antykomunistycznym w Nowym Targu i o Kurasiu było tam sporo. Jeden z historyków, z którym rozmawiałem przy posiłku, powiedział że jego zdaniem zdecydowanie za wcześnie zdecydowano się postawić pomnik Kurasia (w Zakopanem). Czy wiesz dlaczego pomnik ten nie stoi w Nowym Targu, który z historycznego punktu widzenia byłoby o wiele lepszym miejscem na upamiętnienie tej postaci?

Gdyby istotnie postać Kurasia nie była kontrowersyjna, nie byłoby takich oporów, a na w/w konferencji pojawiłby się z pewnością burmistrz Nowego Targu...

dzięki jego działalności mamy spory kawał gór, pienin, pięny spływ Dunajcem, który byłby Słowacki w pełni. No przegonił ich za rzekę, za górkę - to co mają mówić? Ziomkostwa wypędzonych zza rzeki też mają problemy ciągle do Polski....

Tak Leuthen - kontrowersyjna. Ale pamiętaj, że wiele morderstw przypisywanych mu z rozpędu przez komunę okazało się nie jego dziełem" i to jeszcze dla sądu czasów głębokiej komuny, tylko sprostowań w gazetach nie pisano.

Ponadto sami sobie są winni czerwoni i tylko oni - człowiek ten, patriota, nie chciał walczyć z systemem jak równie kontrowersyjne NSZ, chciał służyć wolnej Polsce bo miał dość wojny - jego wykształcenie i doświadczenie naturalną koleją rzeczy pretendowały go do służby w wojsku albo milicji.

I zrobiono go po prostu w wała skazując na śmierć/areszt. To tak jakbyś biegł kilkadziesiąt km przez tor przeszkód i pole minowe po wielką złotą statuetkę majaczącą gdzieś w pobliżu i od tego tylko zależało twoje życie. Dobiegasz do celu, a tam góra gówna zapakowana w złotą folię.

Z Ogniem zrobiono podobnie - sami sobie z niego zrobili wroga numer 1 komuniści. Miał tylko dwie rzeczy lepsze do wyboru - uciec przez zieloną granicę, przecież miał rzut kamieniem! Zastanawiające nie?? 2 miliony ludzi poszłooo w świat, a on został. Bo kochał ten kraj - tak był wykształcony i wychowany.

Mógł jeszcze strzelić sam sobie w łeb. Nie było by problemu. No man. No problem. Stalin to powiedział. Jak widać Ogień nie chciał słuchać tego zbrodniarza...

z resztą kuraś był w milicji ale zobaczył jak ta nowa ,,policja'' rozprawia się z partyzantami i uciekł tak jak wielu którzy ochoczo wstępowali do milicji po jakims czasie odnajdywali się w partyzantce.

Kol. wojsko polskie, mam prośbę - pisz w ten sposób, by nie popełniać błędów ortograficznych (oCHater"!!!) i interpunkcyjnych oraz uważaj na szyk.
to Kolega Leuthen...

kuraś"...
A ja proszę - używaj języka polskiego również w piśmie...

Bo Wojsko Polskie, używa polskiego języka...

Szkoda się Panowie grzebać w tych starych historiach.

Opinii i sądów o Ogniu" było wiele i nie były jednoznaczne. Dla jednych to bohater, dla innych to nie był bohater.
Nie chce mi się przypominać różnych historii z mrocznych lat 40 i historyjek o pieczątce".

Wystawiono mu pomnik - niech tak zostanie, niech doktoranci stawiają tezy i je udowadniają lub nie, niech sięgną do pamięci większej liczby osób, nie tylko materiałów IPN.

o pieczątce"? że niby papiery sfałszowane?
opowiedz mi kiedyś o tym :)

ale racja... temat do babrania się..

mueheheh jak to babcie wszystko wiedzą kto komu podiwanił biżuterię 70 lat temu. no nie... Odyseje homera pewnie też na pamięć znają.

acer napisał: iech doktoranci stawiają tezy i je udowadniają lub nie, niech sięgną do pamięci większej liczby osób, nie tylko materiałów IPN"

Podczas sesji w Nowym Targu, o której wspomniałem, jeden z referatów wygłaszała studentka socjologii UJ Katarzyna Mlekodaj pt. Pamięć społeczna Józefa Kurasia "Ognia na Podhalu". Przeprowadziła ona wywiady z wieloma osobami, które pamiętały czasy działalności Kurasia i opinie były skrajne - albo święty, albo bandyta. W zasadzie nie było opinii pośrodku" (tzn. że zrobił i coś dobrego, i coś złego). Referentka odczytywała wybrane wypowiedzi - niektóre nieźle mnie ubawiły :-)

no właśnie mnie też rozwalają te babcie starsze które wiedzą dosłownie wszystko - nawet kiedy żydzi uciekali na Węgry(?) i co wieźli w samochodzie.

krótko mówiąc babcie mają bujną wyobrażnię.