Skocz do zawartości

Mundur Wallonien


Rekomendowane odpowiedzi

Witam !
Chciałbym odtworzyć belgijskie jednostki Wallonien. Jednak nie jestem pewny co do munduru. Czy mógłby ktoś powiedzieć jaki mundur sie nada(stopień szeregowca). Chodzi mi o całość czapka, spodnie, mundur sukienny, buty.

Pozdrawiam

Adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To najlepszy będzie mundur Wehrmachtu z szarotkami" na rękawie i czapce.

Walonowie to 373 batalion piechoty (Wehrmacht)
styczeń-luty 42 przydzieleni do 100 Dywizji Strzelców Górskich. Potem walczą w składzie 68 Dywizji Piechoty a następnie 87 Dywizji Strzelców Górskich. Od czerwca 1943 w Waffen-SS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy Wallonia była przydzielona jeszcze do Wehrmachtu występowała jeszcze nazwa Legion Waloński :P.
A swoja drogą to , co do opisu umundurowania Wallończyków po VI1943 mam taki cytat (może sie autorowi przydać) : Żołnierze dywizji nosili typowe mundury Waffen SS; wyróżnikami były krzyż burgundzki - na patkach , takiż krzyż burgundzki na białym tle, względnie tarcza z barwami narodowymi Belgii - czarnym ,żółtym i czerwonym oraz napisem "Wallonie , a także nieregulaminowa opaska z napisem "Wallonien - na rękawach mundurów. (lewych) Weterani 373 Batalionu mieli prawo do symbolu szarotki - odznaki strzelców górskich"
Mam nadzieje ,że się przyda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem z czego to jest cytat, ale nie ma ani jednego zdjęcia potwierdzającego, że Walonczycy uzywali patek z krzyżem burgundzkim, nosili klasyczne - z runami sig, co do insygniów jednostek górskich, tak, oczywiście w wersji dla WH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jakaś fotka potwierdzająca fakt używania patek z krzyżem burgundzkim nie byłaby błędem, nadal uważam, ze to science fiction, ale chętnie dam się wyprowadzić z błędu


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 15:26 24-03-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli np. taką - oczywiście potwierdza ona używanie patek runicznych, ale... ręka królewny Gryzeldy i połowa królestwa czeka na tego, który dostarczy dowód na obecność krzyża burgundzkiego na patkach Walonów w ss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na własne oczy widziałem fotografie żołnierza Wallonien z krzyżem burgundzkim na patce. Zdjęcie mam w swoich zbiorach na innym komputerze więc go tutaj nie zamieszczę, mam też jednak nadzieje, że uwierzycie mi na słowo. W niedawno wydanej książce Bartosza Wrony o niemieckim umundurowaniu przeczytać można, że Waloni preferowali patki z runami sig, ale te z krzyżami też się zdarzały, choć już rzadziej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż koledzy jeśli ktos powołuje się na źródło to część odpowiedzialności za treści tam umieszczone, spadaja na niego, wartośc poznawcza takiej strony, gdzie autor" ani się nie podpisał, ani nie zacytował z czego korzystał przy tworzeniu dzieła", jest conajmniej wątpliwa. Żołnierze dywizji walonskiej mieli prawo do noszenia róznych rzeczy: np. odznaki związku reksistowskiego, co jest widoczne na kieszeniach ich mundurów, ale kwestia patek to juz zupełnie inna historia. W historiografii Waffen SS znane są projekty patek dla przedstawicieli różnych nacji skupionych w ss - stewa drakaru dla dywizji Wiking, miecz Joanny d'Arc dla Francuzów itd. Taka była też historia z krzyżem burgundzkim na patce walonskiej, nie wyszła poza fazę pomysłu i propozycji. Waffen ss była prywatna armią Himmlera i wszystko co tam się dział0o wymagało jego zgody, a jak wiemy z historii tacy dostojnicy bywają grymaśni i tak konczy się historia patki walonskiej.
Żeby nie bylo, że czerpię z własnej głowy to polecam : Richard Landwehr, Jean-Louis roba i Ray Merriam The Wallonien the history of the 5-th SS-Sturmbrigade and 28th SS Volunteer Panzergrenadier Division" Merriam Press 2006 i wszystko będzie jasne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisał niejaki Bartosz W. (bo za wydawanie tak marnych publikacji powinno się karac :P) to wielka bzdura, Wallonczycy wcale nie preferowali patek z runami Sig, po prostu albo tych z krzyżami nie otrzymali na czas, albo otrzymali ich malenka ilosc a w 45 i tak mieli znacznie wieksze problemy...

Zreszta połowa tej publikacji to domysły i teorie, często bzdurne, a fotografie mundurów na Tshircie i z pasem MO z niklowana klamra to jakis smiech.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że książka Wrony nie jest najlepszą publikacją na świecie na temat niemieckiego umundurowania i sporo w niej defektów, jednak ja takowe zdjęcie mam. Jestem tego pewien jak tego, że jutro wstanie słońce. Być może ta patka jest jakąś żołnierską samoróbka, ale JEST. Za tydzień wracam do domu i nie zapomnę tu rzeczonego zdjęcia zamieścić, ciekawe co wtedy powiedzą wymienieni nad moim postem szanowni eksperci. Zresztą nie kłóćmy się, chodzi o ustalenie prawdy i nie musimy z siebie drwić ani skakać sobie do oczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie drwie z nikogo z kim tu dyskutuje, zreszta założyłem ze byc moze takie patki sie pojawiły ale noszenie zwykłych nie było spowodowane ich preferowaniem jak twierdzi tow. B.W ; ) i jedyne z czego drwie to ta pseudo pozycja ksiazkowa ; )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obietnicą zamieszczam zdjęcie Sturmanna SS Wallonien z kontrowersyjną patką. Nie pamiętam niestety gdzie to zdjęcie znalazłem, ale nie wygląda ono na fotografie z rekonstrukcji, tym bardziej, że w prawym dolnym rogu widoczne są ślady pieczęci. Najprawdopodobniej pochodzi ono z wehrpassu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie