dobre !!!

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9906356&ticaid=15cc7

ano prowda...
ale zaminowano most w 1945 roku - to co wylecialo w Rybniku w 1939 bylo walniete trotylem- reszta chyba w 1939 nie bylo w WP mozdzierza 120mm ?
A na wiadukcie doskonale widac slady wojny - we wrzesniu wzdluz ulicy Zebrzydowickiej szlo natarcie od Suminy niemieckiej 5 dywizji - a jakies 200 metrow od mostu znajdowal sie punkt opatrunkowy (wlasciwie szpital polowy) - na terenie nie istniejacej juz cegielni. A jeszcze kawalek dalej nie istniejacy juz (i nie zbudowany do konca) polski urban...

Droga do Nędzy zaminowana...

a tu most na ulicy Rudzkiej - wysadzony wczesnym rankiem 1 wrzesnia - w tle widac istniejacy dom pani o ksywie abcia smieciarka"

a tu stara niemiecka gazeta z wysadzonym wiaduktem ale tym razem na ulicy Wodzislawskiej (ten sam kierunek torow co most na Zebrzydowickiej)

Niestety w 1939r WP nie posiadało moździerzy kal 120mm.
Wygląda to więc na robotę niemiaszków.

A tak swoją drogą to ciekawe czemu nie wysadzili tego wiaduktu ?

moze nie zdazyli- ja caly czas jestem pod wrazeniem paruszowca -we wrzesniu sie ostal (a byl zaminowany), w 1945 tez nic mu sie nie stalo - wysadzono tylko mostek na rudzie - obok niego zreszta

Moja żona mówi o jest ten twój ukochany Śląsk"...

grba, czyżby Twoja żonka miała coś przeciwko Śląskowi :-)
( ups! gramatyka się kłania)

woytas, o którym wiadukcie mówisz ? Aktualnie remontowanym na Mikołowskiej , czy o tym nad ul. Wielopolską?
pzdr

ceglany nad wielopolska

A możesz coś więcej na ten temat ?
Bo jakoś nie wiele informacji wtej kwesti znalazłem.
Dzięki