Skocz do zawartości
  • 0

Podnośnik... ale jaki???


suchy84

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Przedstawiony do rozpoznania zębatkowy podnośnik (dźwignik) korbowy ma budowę typową dla tego rodzaju podnośników (często nazywanych kolejowymi). Z wyglądu – jak sądzę ma udźwig ok. 3-5 ton. Jeśli nie jest możliwe odczytanie na tabliczce znamionowej – to w przybliżeniu można udźwig określić na podstawie masy (wagi) podnośnika. Podnośniki o udźwigu 3 ton mają masę własną ok.20-25 kg, o udźwigu 5 ton – ok. 30-40 kg. Posiadające udźwig 10 ton ważą zdecydowanie ponad 40 kg. Wysokość typowych podnośników tego rodzaju zawiera się w granicach 700 mm, a wysokość podnoszenia ok. 300-350 mm.
Jednak mimo typowego wyglądu dwa elementy odróżniają ten podnośnik od większości innych.
Podstawa przedstawionego podnośnika wykonana jest w kształcie rynienki o stosunkowo dużej powierzchni i wysokimi bokami. Zazwyczaj podnośniki tego rodzaju mają podstawy wykonane w formie odwróconej prostokątnej (lub zbliżonej do prostokąta) miseczki, często z zębatymi występami na rogach i o znacznie mniejszej powierzchni niż w tym podnośniku. Może ta podstawa została przerobiona, albo jeśli jest to wykonanie fabryczne – podnośnik miał specjalne przeznaczenie. Ponadto wygląda jakby podstawa nie była prostopadła do osi symetrii zębatki.
Drugi moim zdaniem charakterystyczny z wyglądu element – to zapadka bezsprężynowa z długą dżwignią zakończoną dużą kulą. Przy porównywaniu z innymi podnośnikami warto zwrócić uwagę na te szczegóły. Może dodatkowe fot. ukazujące dokładniej wymienione przeze mnie charakterystyczne elementy ułatwią rozpoznanie.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he, maiłem to samo:)))
Pewnego dnia przypomniałem sobie, mam lewar od czołgu, lecę do garażu, jest, leży, żółty, werhmacht oliv myślę sobie, łapę szmatkę czyszczę, jest tabliczka!!! po chwili entuzjazm opada:)))
Mam jeszcze jeden, ten bardziej by pasował na lewar wojenny ale mój ojciec go zniszczył, przerabiając go na maszynę do gięcia drutu i malując na czerwono, po ostatnim razie nie mam już ochoty babrać się z identyfikacją:)))

Pozdrowienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie