Skocz do zawartości

chodzenie po polach


hubciu93

Rekomendowane odpowiedzi

do mnie właściciele pola już nie raz zaglądali chociaż pozwolenia nie miałem kończyło się na śmiechu no i opowiadaniach gdzie to oni widzieli rozbity samolot i gdzie karabiny na ziemi leżą w idealnym stanie. jeszcze żaden nie miał pretensji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do nas nawet sołtys ostatnio przyjechał. Z zapytaniem, czy badamy glebę pod ten gaz, co mają do wsi ciągnąć.
Innym razem gość jadący do kościoła zatrzymał się tylko po to, by powiedzieć eh, wy miastowi to macie pomysły na niedzielę". A pole było jego.
Ale najlepiej jest wiedzieć czyja ziemia i zapytać o zgodę. Podpierając podanie" puszką zimnego piwa. Jeszcze nikt nam nie odmówił.
C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie orka na polach od zawsze" odbywa się na głębokość max.do 40 cm.więc i fanty na polach na takiej głębokości zalegają(pomijam świadome zakopanie czegoś lub np.wbicie się spadającego pocisku).Monety i inna drobnica wbrew pozorom nie biorą się na polach ponieważ ktoś je tam zgubił,lecz w wyniku nawożenia nawozem naturalnym z przydomowych gnojowników,gdzie kiedyś się ludziska załatwiali(i przy okazji gubili różne rzeczy)oraz wyrzucali śmieci.Dlatego osobiście polecam wybierać pola,o których wiadomo,że od bardzo dawna były uprawiane i należały do starych siedzib ludzkich.Oczywiści prochu tutaj nie wymyśliłem,ale może komuś a dorobku" się to do czegoś przyda.Pozdro!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie