Niebezpieczenstwa zwiazane z wykrywaniem metali ?

Witam.Mieszkam kolo lasu w ktorym toczyla sie 2 wojna i mam pytanie czy jest duze niebezpieczenstwo jesli trafie na mine czy granat ?I jak sie obchodzic jesli nie wiem co sie znajduje pod ziemią ?I czy jak trafie saperka w jakis niewypal to jest duze prawdopodobienstwo ze wybuhnie i naraze swoje zdrowie ?

a po co masz nawalać saperką w niewypał ???

oj chłopie, chłopie... ręce opadają...

Nie wiem czy mogę, ale chciałbym się przyłączyć do zadanych pytań.
Ostatnio w lesie dokopałem się do czegoś przypominającego minę...Zwątpiłem i zagrzebałem, była dość głęboko wiec chyba nie narażam innych.
Więc jak mam się obchodzić z granatami i innymi rzeczami zagrażającymi nasze zdrowie?
Dużych nie wypałów się raczej nie obawiam, bardziej się martwię o mniejsze ładunki wybuchowe.
Pozdrawiam...

może być duże, tego nigdy się nie wie, jak walniesz tam gdzie trzeba to się nie martw bo już nic nie zdążysz poczuć...
weź klaser i zbieraj znaczki:D

pozdro!

Siema<Rafman> jak w cos uderzysz przypadkiem saperka to to poprostu obkop do obkoła i zobaczysz co wykopałes.Mała rada pocisku mozdziezowego nawet nie ruszaj bo Cie nie beda mieli po czym zidentyfikowac hahaha a tak to kop smiało.
Masz jeszcze jakies pytania?

No może nie wybuhnie" ale na pewno wybuchnie...

Mała rada pocisku mozdziezowego nawet nie ruszaj bo Cie nie beda mieli po czym zidentyfikowac hahaha a tak to kop smiało. Mała rada ale nie wiem czy dobra kolego Zwłoka. Panowie poczytac juz było na forum a nie zadawać głupie pytania http://www.odkrywca.pl/niewypaly,641553.html#641553

to doradz cos chłopakowi <tradytor> a nie dajesz linka.NIGDZY NIEWIADOMO CO SIE KOPIE!!! JESLI KTOS KOPIE TYLKO MILITARKE
Takie pytanko ile juz takich rzeczy wykopałes.
Ja nie biore uzbrojonych fantów do domu jasne ze to GŁUPOTA!!!

Dużych nie wypałów się raczej nie obawiam..."
Podobno ie jest głupcem ten kto błądzi - głupcem jest ten , który trwa w błędzie"...czy aby napewno ? Zaczynam mieć wątpliwości
Wielu doświadczonych kolegów poleca filatelistyke ...Zgadzam się z nimi !

A zresztą zapytajcie kol. Radka98k ... miał jakieś instrukcje do rozbrajania czy cóś... :)

Wiadomosc do krecika wz. 65
Nie jest tak, ze sie wcale nie boje.
Dużą rzecz jest latwiej zauwazyc i wrazie czego zostawic.
I dla tego napisalem ze duzych nie wypalow sie prawie nie obawiam, bardziej sie martwie o mniejsze ladunki wybuchowe" , moze moje posty zle zinterpretowałeś...??

nasz Radzio mial ostatnio ciekawe rady jak obchodzic sie z takimi fantami:)

sluchajcie to nie jest forum tylko dla doświadczonych poszukiwaczy więc nie ma co ośmieszać jednego czy drugiego
a potem będzie a bo go na odkrywcy wysmiali i wykopał...
lepiej zrobic jeden dział dla początkujących gdzie będzie tam taki temat razem z innymi występował a nie szydzić z ludzi którzy zaczynają w tym hobby

Dział nie jest złym pomysłem, ale przecież w kwestii niewypałów i innego śmiecia to wystarczy samemu pomyśleć jak powinno się z tym obchodzić, a jak nie. No chyba, że Rafman ma 9 lat, nie ma telewizji i radia z neta korzysta w kafejce raz na tydzień przez 2 godziny i na prawdę nie wie co i jak...

krecik wz 65 napisał-
''A zresztą zapytajcie kol. Radka98k ... miał jakieś instrukcje do rozbrajania czy cóś... :)''
Oooo świetnie !!! Internetowy kurs pirotechniczny. Super.
I pomyśleć, że tak łatwo zostać saperem-wystarczy kilka postów przeczytać.
Niektórym pole elektromagnetyczne z cewki wykrywacza, mózg uszkodziło.

Ja rozumiem, że czasami mogą zdarzyć się problemy z instynktem samozachowawczym, ale:

- http://www.odkrywca.pl/uwaga-zanim-dodasz-post-na-forum-przeczytaj-to-,227091.html#227091

a tam stoi napisane, mi.in.:

amieszczania opisów i sposobów rozbrajania wszelkich niewypałów, niewybuchów."

Pozdrawiam.

Coś ostatnio dużo postów nowych się pojawia. Wszystkie tylko na temat urwipał. Normalnie jak kleszcze na wiosne!!!
Jak się panowie martwicie co pod saperką traficie to puki czas radze znaleźć nowe hobby i kropka.
Każdemu to trzeba pisać osobna???

Kol. Madmax 78...czy poczucie humoru jest koledze całkiem obce ?! Najpierw zapoznaj się z pomysłami naszego drogiego Radka a później sam ocenisz czy była to zachęta do pirotechnicznych" dywagacji czy też zwykła drwina :)
Pozdrawiam

Wyrwałem się.PRZEPRASZAM. Ale temat poważny na tyle, że nie powinno się z niego żartować.
Przraziłem się trochę, sama myśl o pukaniu saperką w zapalnik miny.... sami rozumiecie....

Spoko Madmax - po prostu nie zaopznałeś się z wórczością" naszego kolegi (straciłeś mnóstwo odkrywczych pomysłów ;) )
A tak serio to napisałem kol. Filixxx żeby to sobie odpuścił...
Pozdrawiam...i przepraszam - bywam ironiczny :)

W sumie to by nie był taki głupi pomysł - Internetowy kurs saperski dla początkujących - rozbrajanie niewybuchów i niewypałów krok po kroku;D. Później można by jeszcze pomyśleć o kursie dla zaawansowanych.

Wątpie kolego Bartols czy czy byłby drugi kurs... ;)

Następny proponowałbym szybki kurs udzielania pierwszej pomocy, a następny kurs grabarzy, a następny.... ?

... ostatniej posługi :)