Chryszczata i I wojna światowa

Będąc w Bieszczadach natknąłem się na mogiły żołnierzy tam leżących .Z informacji tam napisanych mało można się dowiedzieć . Tu moja prośba gdzie coś można znaleźć na ten temat . Cała droga do schroniska usiana była łuskami ( znajdowałem je bez wykrywaczy metali ) ot tak sobie leżały . Wiem że front tam się dość długo przetaczał .Informacje potrzebuję w celu poznawczym . jakby ktoś z was miał jakieś materiały lub strony internetowe z góry dziękuję .

http://pl.wikipedia.org/wiki/Chryszczata

puszczyk cała droga była usiana łuskami ? niesamowity to musiał być widok ? w dzisiejszych czasach - gratuluje widoku -pozdro

Przesadzasz puszczyk Bieszczady już wyczyszczone, nawet o łuskę trudno.

Przesadzasz Pooshkins że trudno o łuski... :)

Dawno nie byłem na Chryszczatej, ale z tego co kojarzę, to łusek leży tam jeszcze trochę... Pozdrawiam

łuski to tam akurat są wszędzie..

Bieszczady już wyczyszczone, nawet o łuskę trudno." - jak słysze takie bzdury to mnie rzuca o ścianę. Znam podwarszawskie pola, które znane sa poszukiwaczom i miały byc wyczyszczone przez tabuny a piekne sprawy mi tam wychodziły. A co do Chryszczatej, znam lesniczego z Mikowa (pod Chryszczatom). Niestety jest teraz w Anglii. Ale znam chatę na Chryszczatej, której nie ma na mapkach (na szczęście) i jest tam mogiła niedaleko, a wyżej jego ziomale trafili wykrywaczami masowa mogiłę i zgłosili gdzie trzeba. łuski znajdowałem tam bez wykrywacza Kolego (wtedy jeszcze nie kopałem) i daj spokój z tym czyszczeniem. Po prostu jak wejdziesz na pole i przez pół godziny nie masz skarbu to nie znaczy, że wyczyszczone. O ile nie trafiłes na jakąs dziewicza karczme czy targo to po prostu w tym fachu trzeba troche saperka popracować, żeby były efekty a nie gadac o wyczyszczonych polach, zwłaszcza mówiąc o Bieszczadach (zgrozo).