Klamra od pasa

oj Panowie, mysle ze zazdrosc przez Was przemawia ;)

Ooo kurde. Piękna klamra i schodzi za ciężkie pieniądze.

Witam.
Zanim dodasz przedmiot do identyfikacji.

punkt 7 regulaminu , cytat:
- po otrzymaniu odpowiedzi NIE dziękujemy na forum.Mało uprzejme,ale nie generujące zbędnych postów.
:}
pzdr.

Panowie może ktoś bardziej zorientowany to wyjaśni: Gdzieś czytałem, że klamra ta w pierwszej kolejności przydzielana była oficerom i stąd wzięła się jej potoczna nazwa oficerska". Czy to prawda?

Problem identyfikacji na potrzeby sprzedaży pojawił się lata temu i przez te lata nie zostało wypracowane idealne rozwiązanie. Z dość prostej przyczyny - jedna osoba sporadycznie zwróci się z prośbą o rozpoznanie cech / właściwości przedmiotu w celu jego upłynnienia, podziękuje i tym samym ktoś inny będzie miał okazję stać się szczęśliwym właścicielem być długo poszukiwanego elementu kolekcji. Zarazem zdarzyć się może tez tak, że ta sama osoba która z prośbą wystąpiła zbiegiem okoliczności zostanie nazwana pazernym handlarzem bo - o proszę, patrzcie, jest już to coś na aukcji! - w chwilę później podpierając się wypowiedziami z forum ów przedmiot na widok handlowy wystawiła. Postawiona zostanie zatem w sytuacji dla niej mało komfortowej, w skrajnym przypadku oczerniającej, przez co kolejny raz tego już nie uczyni, zaś obiekt potencjalnej sprzedaży pozostanie na wieki w czeluściach piwnicy lub pojawi się w ofercie jako nn.

Z drugiej zaś strony jest spora grupa użytkowników, którzy z wykopków (acz nie tylko) uczynili sobie regularne źródło przychodów, a wiedzy nie starcza by samodzielnie wszystko ocenić i wycenić. Określony odsetek z nich wpada tutaj z szybkim pytaniem prosze o id" i równie błyskawicznie wypada ze skopiowaną odpowiedzią na aukcje, czynności te powtarzając wielokrotnie, traktując forum jako narzędzie wspomagające działalność handlową. Można przypuszczać, że niektórzy z tej grupy stosują różnego rodzaju wybiegi jak zmiana nicków forumowych po to by ilością pytań nie rzucać się w oczy stałym bywalcom tego miejsca.

Nie jest też jakąś szczególnie tajemną psychologiczną wiedzą to, że stosunek części osób zarejestrowanych na forum do tych którzy pragną identyfikacji w celach handlowych jest krańcowo odmienny od tego oczekiwanego na potrzeby hobby własnego, wpisania i opisania rozrastającej się kolekcji. Innymi słowy uważają ich za szkodników, pasożytów, leni, bez względu na skalę oraz postawę pytającego i nigdy w życiu nie wyciągną ku nim pomocnej dłoni.

Świadomość powyższego, w szczególności u osób chętnych by co parę minut nową rzecz podsyłać, nie pozwala ujawniać się ze swoimi handlowymi zamiarami ponieważ co drugi przedmiot pozostałby martwy w odpowiedzi.

I tak się toczy od lat i pewnie potoczy przez kolejne.

Coś w tym twierdzeniu jest...

E tam oficerska.
To klamra od prototypowego wzoru pasa dla szeregowych, nie dla oficerów. Wz38.
Z oficerami kojarzyć się może z tego samego powodu, z którego mawia się na nią Rembertówka" - na testy pasy z tymi klamrami dostała między innymi Centrum Wyszkolenia Piechoty w Rembertowie (ale też i CWK i kilka innych jednostek) , gdzie uczęszczali kształcący się na oficerów...

sukcesywnie całe wojsko miało je otrzymać."
Wręcz przeciwnie, zarzucono wprowadzanie pasa tego wzoru - opinie na temat pasów z tymi klamrami były raczej negatywne - krótko mówiąc, nie dość, że się świeci (co na polu bitwy ma niebagatelne znaczenie), to jeszcze kojarzy się z klamrami niemieckimi.

na pewnym znanym forum jest po prostu za to ban :)

Ja bym mu tam bana nie dawal, ale warto następnym razem zignorowac tego gościa i jego pytania...

A zwróciliście uwagę na to, że w opisie klamry nie ma żadnej informacji, która pojawiła się w tym temacie?
A abstrahując od sprawy z allegro - ciekawe, zaczep wygląda na klamerkę od chlebaka wz25.

jak w temacie
mosiężna

Polska, przedwojenna oficerska tak zwana embertówka" - rzadka i cenna, gratulacje!

Słabej jakosci zdjecie ale wyglada na klamre polską, nie pamiętam dokładnie wzóru (czy np. 39) ale z tego co wiem to zaczęto takie klamry wprowadzac w 1939r. Otrzymały je niektóre jednosteki i sukcesywnie całe wojsko miało je otrzymać. bardzo ładny fant

Przedwojenna polska klamra od pasa, tzw. embertowska". Własne trafienie? To naprawdę unikatowa klamerka, gratulacje!

banderas bardzo wiele tematów nie potrzebnych generujemy na forum nawet patologię -pozdro

Zostałęm uprzedzony :)

wyprodkukowano coś około 4000 szt.-gratuluje -pozdro

szybko -http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=729513909

Pawle, ależ jest, i to zasadnicza.

Autor pytania w ogóle nie wiedział co to za klamra, czy wojskowa, czy np policyjna czy dowolnie inna, nie znał roku jej wprowadzenia na wyposażenie.

A tutaj dostał wszystko na tacy (polska, wojskowa, rzadka, przedwojenna), stąd mógł wybrać właściwą kategorię na allegro i jako, że otrzymał też zarazem informacje rozbieżne dla kogo były przeznaczone wybrał wariant pośredni między szeregowcem a oficerem:)

Ja mu tam życzę powodzenia w aukcji, choć nie wróżę takiego samego przy kolejnych ID na forum:)

Ehhhh... człowiek całe życie czeka na takie trafienie, a inni od razu do Żyda...

a niech sobie robią co chcą -takie mają prawo lepiej niech sprzeda jak ma zniszczyć - a tak może będzie miał na chleb -ciężkie czasy mamy -pozdro

kiedyś składałem 9 lat motocykl później kupę lat jeździłem był jak przyjaciel -przyszedł taki czas że do gara nie było co włożyć - sprzedałem przyjaciela -ale to już dawno i nie prawda

myślę że jesteśmy bogatsi o jeszcze jedno doświadczenie - klamerka fajna -a może zazdrość przez nas jednak przemawia ? panowie nie możemy zakazać komuś sprzedaży mimo wszystko a co mu zrobicie ? a jak weźmie młotka i ją zniszczy ? :):):) czy nam sie to podoba czy nie - ale mógł wam podziękować to fakt -nie ładnie

Cieszmy się szczęściem przyszłego właściciela, odrzućmy wszelkie negatywne emocje :-) A i jest też dla innych spory pozytyw tej sytuacji - raz, to spore prawdopodobieństwo, że kupuje oryginał (w końcu tyle zacnych postaci się wypowiedziało), dwa, że wie gdzie się udać aby ją nabyć:)

Ależ ja nie potępiam, po prostu zazdroszczę, bo marzę o tej klamerce w kolekcji. Niestety na razie sobie nie kupię, pewnie zejdzie za kilkaset złociszy, albo i za tysiaczka.