Poszukiwacze odnaleźli szczątki bombowca junkers

http://youtu.be/9qXHxCfMeTI

Odnalezionych części jest na tyle dużo (co widać w materiale), że grupa poszukiwawcza szczątków powinna zacząć rekonstrukcję samolotu.

Toć nic nowego...

Nie ważne ile znaleźli ważne że się o Nas mówi w tym przypadku dobrze a to zawsze coś.

Z tego co mi wiadomo to miejsce upadku samolotu zostało nielegalnie rozkopane prze akcją. Poszukiwacze w miejscu zalegania dużych ilość pozostałości Junkersa zastali porządnie przekopaną ziemię.

Tak to już jest, że stowarzyszenia żądne lansu desperacko próbują pokazowo odkrywać" już dawno odkryte i przeorane przez miejscowych poszukiwaczy.
Często jedynym argumentem mającym nadać sens zbierania ochłapów jest, jak to kiedyś usłyszałem pierwsze odkrycie, bo pierwsze legalne i nagłośnione"
Można i tak, szczeknął pies rypiąc kota:)

Gówno prawda

Głęboka myśl:D

Vis nie wszyscy się lansują niektórzy uczą się historii np tej że została znaleziona tam klamra pilota niemieckiego który tam zginął

a

A może pas leciał luzem w samolocie, a pilot miał drugi, inny?

b

Bjar prawdopodobnie :-) zapomniałem dodać

Wdg świadków jeden przeżył drugi nie, faktem jest też że dzień przed naszą akcją ktoś w nocy już tam był i zostawił po sobie ogromną dziurę. My jako stowarzyszenie nie wiedzieliśmy że będzie tam tv dowiedzieliśmy się o tym na miejscu od organizatora poszukiwania a więc o ładnie nie ma mowy.

O lansie miało być sorry za błąd.

... krzyż tez leciał luzem w cockpicie, a pilot miał drugi, ładniejszy.

Najważniejsze iż wcześniej wydobyte części umożliwiły dosyć dokładne ID płatowca.

Całkiem możliwe.

A nieboszczyk był?

Kości nie było

Czyli pilot wyskoczył na spadochronie bo stwierdził, że na lotnisku ma samolot drugi, ładniejszy.

Miejsce znane i nie jeden tam był w ostatnich dekadach.
Sukces więc reklamowy.