Policja ściga nielegalnych poszukiwaczy skarbów z czasów II wojny światowej

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130304/POWIAT11/130309873

Chłopakom na plus, że posprzątali po sobie , niewiadomo czy to ta ekipa dokonała wykopków w celach komercyjnych - gdybanie . I właśnie w taki sposób zaczyna się nagonka na środowisko pasjonatów , urabianie opini publicznej że robimy to tylko dla korzyści finansowej .....

Muzealny urzędas nie wie nawet, co tam wykopano, ale już zadeklarował chęć przyjęcia znaleziska w swoje zbiory.
Jak widzę tuzy polskiej detektywistyki z NTO już mają swoja wersję o II wojennych skarbach przygotowanych do wywozu za granicę. Pomimo tego, że sami napisali: Co więc wykopano, na razie nie wiadomo" :D

Ten fragment też mi się podoba: abytkiem jest każda rzecz o wartości historycznej czy kulturowej, której zachowanie leży w interesie społecznym." Czy sprzedawane na Allegro monety z Chojnowa (w końcu pochodzące z okresu II wojny, a nawet lat wcześniejszych) też podpadają pod tą definicję wg. detektywów z NTO? :)

W środowisku poszukiwaczy skarbów to miejsce w Racławicach było znane od lat. W 2007 roku w czasie budowy kanalizacji robotnicy przypadkowo odkryli w wykopie sprzęt z II wojny światowej. Nie wyciągnięto go jednak na powierzchnię, rów zasypano."

Prawie 6lat wiedzieli że coś tam jest i co...?? olali to... lepiej poczekać aż ktoś zrobi za nich czarną robotę wykopie, wyczyści a może nawet przywróci do stanu używalności a wtedy zabrać za free postraszyć paragrafami a może nawet jeszcze jakaś grzywna wpadnie do budżetu państwa... co za kraj...

Swoją drogą ponoć podczas budowy/remontu obwodnicy koparka zahaczyła o jakiś element pojazdu chyba wieżę szybko kazano zakopać zanim coś wyjdzie na światło dzienne i konserwator wstrzyma budowę ile w tym prawdy nie wiem tak slyszałem....

Jak mawia znajomy: Słodkie pierdzenie".

Jeśli tam było coś cennego rzeczywiście jak sugeruje koń-serwator, to czy zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za to że wiedząc o skarbie", lekceważył sprawę przez tyle lat, aż w końcu ktoś go (ich) wyręczył?
Aaa wiem, czekał tak długo bo im skarb starszy tym cenniejszy.

Aj widzę że sniper mnie uprzedził było dopisać akcja Opolskie :)

zal i tyle -- dziś w tv był reportaż o czasie interwencji policji, w razie zgłoszenia jakiś rozbojów czas oczekiwania nawet 7h!!!!

policjanci, którzy mieli 900m od komisariatu do miejsca w którym zgłoszono rozbój potrafili przyjechać po 1,5h

...a na pierdoły to mają czas i pieniądze .... kto za to zapłaci myy

...a z drugiej strony też nie rozumiem tych moherów, które podkapowały.....

Po przeczytaniu tego artykulu zaczalem sie bac pol roku temu kupilem wlasnie w prudniku II wojenna ciezarowke. Sprzedajacy(allegro) zareczal ze przywiozl ja z austrii, gdze kupil ja razem z jakas fabryka maszyn do lodow.-Z tym, ze nie niemiecka bo amerykanska (gmc 353 wywrotka w prawie idealym stanie) no ale jak wytlumaczyc takim urzednikom, ze to nie jest to np: ukradziona przez niemcow amerykanom i nastepnie zakopana po uprzednim zakonserwowaniu w 45 i odkopana kilkadziesiat lat pozniej w ramach przestepstwa by ja sprzedac w sumie za nie az tak wielkie pieniadze.

Tak dodam jeszcze od siebie (bo wcześniej najechałem na policje) fakt faktem tak się dzieje w tym kraju ale myślę, że i większość policjantów wie co i jak .. po prostu z polecenia służbowego muszą się takimi pierdołami zajmować. Bo ci z góry ... statystyki itd.
Coś jak sprzedaż w sklepach RTV - teraz nie liczy się jakość i obsługa klienta tylko wciśnięcie ile się da i czego tylko się da byle by wyrobić normy i mieć prowizję z tego.


... to co Panowie teraz w Czechach będzie przyrost turystów.
Będzie ciepło Czesi zarobią z podatków pozyskanych za zakupiony alkochol i będzie na +

A w Polsce będzie trzeba wydać na biurokrację, sprawy, pościgi itp będzie na --, nie przepraszam statystyki będa na duży + :)


Nie jedni Panowie w mundurkach to czytają kto chce weźmie sobie wnioski go głowy.


Ale taka jest prawda.

Prędzej czy później ludzie nie wytrzymają i wszystko się w Polsce zmieni wspomnicie moje słowa byle by na dobre.

O nie, teraz to zamkną granice żeby przeszkodzić w wywiezieniu czegoś....nie wiadomo czego :)

W środowisku poszukiwaczy skarbów to miejsce w Racławicach było znane od lat. W 2007 roku w czasie budowy kanalizacji robotnicy przypadkowo odkryli w wykopie sprzęt z II wojny światowej. Nie wyciągnięto go jednak na powierzchnię, rów zasypano."
Wszyscy wiedzieli tylko nie oni he he biedactwo nikt ich nie zaprowadził nie podał a szkoda bo była by premia;)

może zacznijmy od tego czy Racławice są wpisane w rejestr zabytków,jeśli nie to można kopać do woli o ile wiem ustawa o zabytkach nie zabrania kopania,poszukiwania i jak tam kto jeszcze woli w miejscach które nie są wpisane na taka listę,ponieważ nikt nam nie wyda stosownego zezwolenia na coś czego nie ma

Nie ma kto tej starej rurze wrzucić hanta do izby? Konfidentów należy bezwzględnie likwidować.
Może wykopali zwykły złom i coby go nie zakopywać już zabrali a ci od razu psiskami szczują.