Skocz do zawartości

Próbował rozwiercić granat, eksplozja urwała mu dłoń


vis1939

Rekomendowane odpowiedzi

No to jak na taki kaliber się porywał, to i tak na razie konsekwencje nie są tragiczne (chyba, że się coś zmieni w stanie sapera).
Swoją drogą to ciekawe o jaki dokładnie pocisk chodziło (bo nie wiadomo czy pismaki dały zdjęcie przypadkowe czy tegoż właśnie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz doczytałem, że miał on 80mm. A wcześniej właśnie skojarzyłem z tym ze zdjęcia i dla mnie urwanie ręki (tylko) przez coś takiego, to cud, bo powinno pół wsi roz..., a samego delikwenta można byłoby szczotką z okolicy zbierać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, czy ktoś się orientuje, czy nagroda Pulitzera mogłaby być przyznana za napisanie artykułu ze zdjęciem tego pocisku. To chyba 600 mm (ten z fotki Visa). Jak wcześniej rzuciłem okiem, to myślałem, że to przeciwbetonowy np. 210mm (charakterystycznych otworów jakoś nie widziałem).
Skąd się te orły pióra biorą? Nie może toto wujka googla poprosić o jakąkolwiek fotkę pocisku kal. 80mm (jak o takim pisze)?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chodziło mu o to,że życie samo go ukarało i żaden wyrok niczego nie zmieni.W powojennej Polsce takich sytuacji Były setki,jak nie tysiące.Okaleczenia,śmierć.Może to brak odpowiedniej edukacji ze strony państwa.Gdzieś problem tkwi.A ludzie ciągają złom do domu i będą ciągać.Ciekawość?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie