recykling kulek szrapnelowych

czy można zrobić coś pożytecznego z kulkami szrapnelowymi? Ponoć w stopie znajduje się antymon, może by to jakoś oddać do skupu metali kolorowych? Tyle się tego człowiek napodnosi, wypadałoby żeby nie na darmo...

Wywal za siebie. Pamiętaj, że za 100 lat przyjdą kolejni tacy jak Ty, dla których takie kulki będą fajnym fantem.

ps. Zbieram napoleonkę, są miejsca, gdzie kul muszkietowych sporo wychodzi i do głowy by mi nie przyszło, by je przetopić, czy oddać na złom.

Tyle się tego człowiek napodnosi, wypadałoby żeby nie na darmo..."

Kwintesencja:)

Muszkietowe to co innego, ale szrapnelowe... Załóż pojemnik na ołowiany odzysk i zbieraj kulki. Ołów chyba teraz coś po 2,50-3 zeta/kg...

no chyba jedynie to pozostaje, już będzie na piwo :) A sprawia mi dużą przyjemność dostawanie pieniędzy za nic... taki już jestem hehe

a co do wyrzucania za siebie, to napewno odpada - potem hasając po tym samym polu będę miał powtórkę z rozrywki...

a napoleonki sam zbieram ;)

Pomijając fakt czy targanie ciężkiego ołowiu po lesie jest pieniędzmi za nic" ,to dla środowiska te kulki są mordercze i ich zabieranie jest wskazane:)
PS
wierzchni biały nalot jako rakotwórczy śmiało nada się teściowej do herbaty.

Albo można postrzelać sobie nimi z procy :)

o widzisz! kulki szrapnelowe, proca, bażanty na polach... wszystko składa się w logiczną całość.. ;)