Saperka... jaka?

a to mój wilczek".

Raczej nie niemiecka. Niemiecka ma zagiętą blachę i z reguły jest zgrzewana, a nie nitowana.
Tak wygląda moja niemiecka saperka (trzonek niestety dorabiany)

Bardzo ładny :D

Jak na to nie patrzeć,to do umundurowania niemieckiego są wręcz idealne.... :) Teraz robię na zamówienie pokrowiec do niej :D

Znalazłem post...chłopak znalazł taką saperke jak ja mam zobaczcie..

http://odkrywca.pl/4-saperki,673824.html

Kolejny link z portalu....

http://forum.dobroni.pl/f,saperka-polska,2119,0.html

okazuje się że jednak nie polska :)

Witam proszę o wszelkie informacje na temat tej o to saperki...data produkcji, pochodzenie itd. Widoczna napita głowa wilka nic więcej nie widzę.
Z góry dziękuję.

zdj. 2

zdj.3

uwazam że jest to łopatka WH, w różnych publikacjach różnie jest to prawda, ludziska też różnie myslą i wcale się nie dziwię bo ciężko to ogarnąć. Ktoś napisał że łopatki WH były zgrzewane, tak były, DDR też były zgrzewane,Szwajcary też. WH były też nitowane. W LWP nity były okragłe wypukłe, a tu są płaskie.

Zdania są podzielone jedni twierdzą że polska lata 50-te inni że niemiecka. Ja swoją z tym znakiem kupiłem w niemieckiej preszpanowej ramce ale to nic nie znaczy.

Znaczy się może być z Polskich magazynów ale niemieckiej produkcji wojennej ?

Jest teza i to najbardziej prawdopodobna,że są to niemieckie oryginalne wojenne blachy magazynowe i Polacy po wyzwoleniu kraju zajęli magazyny niemieckie i później dorabiali trzonki do tych saperek i puszczali w obieg...

Stąd te doniesienia z LWP

Ps. czy to prawda,że ??? - wypowiedź znajomego :

polscy w pierwszych latach po wojnie produkowali sprzęt z takimi magicznymi sygnaturami jak głowa wilka, głowa Światowida, etc. dopiero od połowy lat 50-tych na wyrobach wojskowych niema już takich cudów... "