Skocz do zawartości

Stopnica 9.IX.1939 i czerwony autobus


Rekomendowane odpowiedzi

Czy poza informacją w 'Armii Kraków 1939"' Steblika istnieją jakieś polskie relacje na temat wydarzeń wieczorem 9. września w Stopnicy? Chodzi oczywiście o orkiestrę 15. Panzer Regiment.

Steblik opisuje to zajście zaczynając od słów jak nam później powiedziano..." i, o ile dobrze pamiętam, nie powołuje się na żadną konkretną relację.

Może np. kol. Leuthen wie coś więcej?

Pozdr.,

MJU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Relacji jest przynajmniej kilka. Wszystkie dotyczą autobusu z około 30 żołnierzami (to chyba ta orkiestra?) przepuszczonego przez polskie linie obrony, który następnie został zatrzymany na rynku miasteczka. Epizod ten opisuje np. dowódca GO Śląsk" generał Jan Sadowski, jego wspomnienie zamieszczone jest w książce Wrzesień w relacjach", Wydawnictwo MON, Warszawa 1989, s.566, na dole.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki pzl, będę musiał spróbować pozyskać tę publikację.

Tak jak i 'Przeciw nawale. Pamiętnik dowódcy 201 pułku piechoty ' płk. Adamczyka i 'Księga Wrześniowej Chwały Pułków Śląskich' p. Przemszy-Zielińskiego...

Czy coś jeszcze?

Pozdr.,

M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem, szukałem, i jednej rzeczy nie znalazłem. Jest też gdzieś relacja oficera-chyba z armii Kraków"- przesłuchiwanego w obozie jenieckim przez Niemców w sprawie tych wydarzeń (było takie dochodzenie). Może inni pomogą, gdzie jest ona umieszczona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
To chyba to:

Jeden z tysiąca Zagłębiaków
Jan Przemsza-Zieliński

Rzecz o pułkowniku Stanisławie Kalabińskim ostatnim dowódcy śląsko-dąbrowskiej Obrony Narodowej.
format: 148x206; stron: 228; Sosnowiecka Oficyna Wydawniczo-Autorska SOWA-PRESS", Sosnowiec 1999 r.


Pozdrowienia
Badylarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję, Panowie, za wskazówki gdzie szukać.

Dokładnie badylarz, płk. Kalabiński został zgładzony w 1941 roku w Radomiu (przez Gestapo, jeżeli dobrze pamiętam), ale oficjalnie nic mu chyba nie udowodniono.

Swoją drogą natknąłem się w internecie na kawałki zeznań Niemców, którzy przeżyli całe niefortunne wydarzenie. Na pewno więcej jest w BA/MA, tylko trzeba do nich dotrzeć.

Z ciekawostek: wychodzi na to, że orkiestra podróżowała autobusem uprzednio należącym do Reichspost. Niemcy nawet go nie przemalowali na kolor mniej rzucający się w oczy.

Pozdr.,

M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Te wspomnienia Niemców,to ciekawa sprawa. Jak wspominają to zdarzenie, czy obciążają Polaków ?
Czerwony autobus, no tak, i Niemcom się zdarzyła wpadka. A może dlatego, że był czerwony, czujki polskie go przepuszczały. Ale równie dobrze mógł być gdziekolwiek ostrzelany przez Niemców.
Ta historia przypomina mi sprawę polskiego złota wywożonego charakterystycznymi warszawskimi autobusami. Chyba były atakowane przez samoloty niemieckie.

Pozdrowienia
Badylarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie