To był najnowocześniejszy polski okręt wojenny Jego kapitan okazał się zdrajcą

http://facet.wp.pl/gid,16307182,img,16307238,kat,1034179,galeriazdjecie.html
Zdrajcą?

Delikatnie pisząc, raczej psychicznie nie wytrzymał...


PS Wyrok, Sądu, mimo że średnio wprowadzony w życie, również o czymś świadczy...

Tu też można przeczytać o dość,,nie fortunnej,, decyzji jednego z dowódców okrętu z Września 39
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CDAQFjAA&url=http%3A%2F%2Fpl.wikipedia.org%2Fwiki%2FOperacja_Rurka&ei=M9rNUp23A6n1yAOjk4CgCA&usg=AFQjCNF_W9LgyR_RubHxmndaN_itQDXMHg&sig2=_TjpLQr1r46EttKOcYgcWA&bvm=bv.59026428,d.bGQ&cad=rja

Dowódca Orła" był sądzony za zbrodnię przeciwko obowiązkowi wierności żołnierskiej. Czy da się to jednoznacznie określić pojęciem zdrady? Gdyby była to zdrada, to prawdopodobnie w czasie wojny byłaby za to znacznie wyższa kara. Tymczasem udowodniono mu nie wykonanie rozkazów i na tym oparto wyrok.
A że, jak napisał Yeti, mu nerwy puściły to prawda i temu należy zawdzięczać dalsze losy tego okrętu. Pytanie, na które nie uzyskamy odpowiedzi brzmi: czy gdyby dowódca wypełniał rozkazy, to czy by to cokolwiek zmieniło?

cd