Usuwanie niewybuchu z dna Martwej Wisły

W Gdańsku w niedzielę 24 stycznia rozpoczęłą się operacja usuwania niewybuchu z czasów II wojny światowej, która zalega na dnie Martwej Wisły. W poniedziałek materiał znajdujący się we wnętrzu miny, ma zostać wypalony. W poniedziałek, 25 stycznia rozpocznie się wypalanie heksanitu, znajdujacego się w zabezpieczonej w niedzielę minie. Jak informuje Urząd Miejski w Gdańsku przed akcją specjalne stacje hydroakustyczne wypłoszą ssaki (morświny) i ryby morskie w odległości 3 km od miejsca, w którym znajduje się obecnie mina. Prof. Krzysztof Skóra ze Stacji Morskiej UG mówi dla tvn.24.pl, że wyniki badań i zalecenia ekspertów wkazują, że takie akcje z uwagi na obecność morświnów, można na tym akwenie wykonywać dopiero późną wiosną, latem i wczesną jesienią. Na Facebooku Dom morświna" pojawił się wpis, w którym ekolodzy sugerują, że akcja mogłaby odbyć się w innym czasie.
Przedstawiciele Urzędu Morskiego w Gdyni zapewniają, że najpierw heksanit zostanie wypalony. Dopiero potem, jeżeli zajdzie taka potrzeba, resztki miny zostaną wysadzone. Nie ma to być jednak wybuch, który będzie stanowił zagrożenie dla zwierząt. aktualizacja, godz. 15 - Znaleziona w gdańskim porcie morska mina denna typu GC stanowi pozostałość z okresu II wojny światowej. Ma ona wymiary około 60 cm średnicy ponad 2m długości. Ważący prawie tonę niewybuch zawiera blisko 700 kg materiału wybuchowego o wzmocnionym działaniu - podała kpt. mar. Monika Trzcińska, oficer prasowy 8FOW. Nurkowie - minerzy 13. Dywizjonu Trałowców w niedzielę podnieśli minę kilka metrów nad dno za pomocą specjalnego pontonu wydobywczego. - Następnie ponton ten z podczepioną pod nim miną przeholowany został w wyznaczony rejon na Zatoce Gdańskiej. Tam została ona ponownie opuszczona na dno, gdzie odbędzie się jej neutralizacja. Ten ostatni etap – niszczenia miny, zaplanowany został na poniedziałek (25 stycznia) - dodała kpt.mar. Trzcińska. Aktualizacja, godz. 12.12 Mina GC została bezpiecznie przetransportowana i złożona na dnie Zatoki Gdańskiej. - Założone zostaną ładunki wypalające, które mają zniszczyć wypełniający minę heksanit. Dopiero potem saperzy wysadzą resztki miny. Nie będzie to jednak duża eksplozja - wyjaśnia Andrzej Aleksandrowicz z Urzędu Morskiego w Gdyni.
Aktualizacja, godz. 10.50 - Zespół holujący minę opuścił Martwą Wisłę i kieruje się w głąb Zatoki Gdańskiej. W związku z czym odwołane zostały ograniczenia komunikacyjne dla Nowego Portu i Westerplatte. Przywrócone zostały też regularne kursy komunikacji miejskiej - poinformował Michał Piotrowski. W Zatoce Gdańskiej nadal obowiązuje zakaz kąpieli. *** 24 stycznia rozpoczęła się akcja usuwania z dna Martwej Wisły niewybuchu. Jak informuje gdański magistrat, mina została uniesiona z dna i rozpoczyna się jej holowanie. - Saperzy – nurkowie podczepili minę do specjalnego balonu, który uniósł ją na wysokość 2 metrów od dna rzeki. W ten sposób ładunek będzie transportowany w kierunku ujścia Martwej Wisły i dalej na wody Zatoki Gdańskiej - informuje Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Mina typu GC (waży 987 kg, a jej wielkość to 2,64 m długości i 60 cm średnicy) ma zostać umieszczona na dnie zatoki. W poniedziałek o godzinie 8 rano saperzy mają ją zneutralizować. - Założone zostaną ładunki wypalające, które mają zniszczyć wypełniający minę heksanit. Dopiero potem saperzy wysadzą resztki miny. Nie będzie to jednak duża eksplozja - wyjaśnia Andrzej Aleksandrowicz z Urzędu Morskiego w Gdyni. aneta.niezgoda@polskapress.pl

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/9322955,usuwanie-niewybuchu-z-dna-martwej-wisly-zdjecia-wideo,id,t.html