Walka powietrzna - myśliwce - ok43r okolice Grajewa - Zawady/Tworki

Mam pytanie, może naiwne, nie jestem specjalistą w dziedzinie. Opisałem w temacie miejsce i czas wydarzenia, którego świadkiem był mój ojciec. Jako dziecko widział spektakularne widowisko opisanego przeze mnie w temacie. Na bardzo niskim pułapie z wielką prędkością przeleciały dwa manewrujące nerwowo samoloty, które łączył :) sznureczek z błyszczących koralików ... " /Co to za koraliki to się domyślamy/ Interesuje mnie, czy jest jakaś szansa określenia skąd te samoloty mogły się w tamtym czasie i miejscu znaleźć ? Będę wdzięczny za odpowiedź na pytanie. P.S. W pobliżu domu dziadków znajduję się często opisywane na forum bunkry, miejscowość Krzywe. W jednym z tych bunkrów zginął po wojnie pracownik PGR /mina/. Znam szereg ciekawych historii dotyczących okolicy, stacjonujących tam wojsk niemieckich /jednostka zajmująca się naprawą sprzętu, samochodów itd./

Jeśli chodzi o rok to raczej lato 1944. Wtedy trochę się działo w okolicach i oczywiście na niebie. Z pewnością mogę potwierdzić, że po okolicznym niebie (Osowiec - Sośnia)latały Ił-2. Sporo pocisków i łusek po nich pozostało.
Pozdrawiam
ROLFI

Na pewno nie 43 ale 44, natomiast co dokładniej się działo, to bez daty nie ma szans. Myślę, że tam latało wszystko co mogło :)