Skocz do zawartości

Wilno, Kowno, Grodno ... co warto zobaczyć ?


bolas

Rekomendowane odpowiedzi

Planuje sobie wyskoczyć na jakiś tydzień urlopu - no może do 10 dni. Ciągnie mnie tym razem na północną Białoruś i Litwę. Celem wyjazdu jest liźnięcie innej kultury i poznanie ziem historycznie polskich lub z historią Polski się mocno wiążących.

Trasa (planowana pi razy oko): Łódź-Grodno-Wilno-Kowno - dalej jakby się okazało to mozliwe i tanie na chwilę do obw. kaliningradzkiego do Królewca i z niego np. statczekiem do Trójmiasta.

Chciałbym więc zapytać o wskazówki i rady związane z tą podróżą. Wilno w miarę wiadomo - Rossa, Ostra Brama i piękne miasto - mnośtwo o nim w sieci. Ale pozostałe miasta to dla mnie zagadka. Co jeszcze warto zobaczyć będąc w tych rejonach Litwy czy wcześniej Białorusi ?


Co warto zobaczyć z tematów związanych stricte z II RP i Wojskiem Polskim ? Pamiętam, że niedawno ktoś poruszał temat yłe garnizony WP na wschodzie" - tam nieco było no i widać że wielu z nas jeździ na wschód pozwiedzać ;)


Mam nadzieję że rozmowa się roziwnie i będzie stanowić ciekawy poscik dla wszystkich lubiących podróżowac ;)

Wcześniejszy mój post o Lwowie i masa ciekawych informacji od Was:
http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=308512#309467

ze wszelkie ciekawostki z góry dzięki :) !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowno- na kowińszczyźnie - niestety już prawie całkowicie zdepolonizowanej możesz obejżeć miesca znane z Potopu- nawet miejsce gdzie stał zaścianek Butrymów, których groby można jeszcze spotkać na cmentarzach. A w ogóle to temat jaki zadałeś Bolku to mały doktorat :)
pozdr.
J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grodno i Kodziowce - piekna karta historii walk w 39 roku Rezerwowej Brygady Kawalerii Wołkowysk" z sowietami (o ile pamiętam 101 rez. pułk ułanów). Polecam wczesniejsza lekturę - jest parę ksiązek na ten temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilno ...Ostra Brama ..tam wota od Piłsudskiego ofiarowane Matce Boskiej ... cmentarz na Rossach, a tam grób matki Piłsudskiwgo i jego serce ... wiele kościołów zabytkowych domów ..w zeszły roku jka byłem to zaczynali odbudowę części pałacowej zamku zburzonej podczas II wś .... Ogólnie jest co zwiedzać minimum 1 dzień .. ale nie zobaczysz wtedy wszystkiego ...warto wziąść przewodnika chociażby z towarzystwa ludnoości polskiej na litwie ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo nastawiałbym się na Kodziowce. Po pierwsze to Park Narodowy Sopoćkińskij Zakaznik", po drugie to jest tak blisko granicy z Litwą i Polską, że pewnie spędziłbyś dobre kilka dni przesłuchiwany przez KGB.

Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w Wilnie, Kownie i Grodnie są jakieś szanse na namierzenie fantów" po naszych ? Jakieś ryneczki, sklepiki ? Czasu pewnie będzie ze 2 dni w Wilnie i po 1 dniu z kawałkiem w Kownie i Grodnie.

Jak wygląda sprawa przechodzenia granicy miedzy Białorusia a Litwą ? Upierdliwa odprawa czy w miarę po ludzku ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wygląda kwestia swobodnego poruszania się po Litwie i Białorusi lokalnymi środkami transportu jak busiki, autobusy czy pociągi ? Czy to jest drogie ? Co jest relatywnie najlepsze ? Analogicznie do Ukrainy wydaje mi się że powinny
to być busiki - czy jednak ich sieć pozwala na swobodne i bezstresowe poruszanie sie po kraju ?

Jak wygląda kwestia pieszego przekraczania granicy miedzy Polską a Białorusią albo Białorusią i Litwą, czy Litwą a Obw. Kaliningradzkim ? Czy Polak potrzbeuje jakieś dodatkwoe papiery poza paszportem ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Grodnie dwa Zamki Królewskie Batorego i Poniatowskiego,w tym ostatnim podpisany akt abdykacji(jak z piosenki Kaczmarskiego),w II RP Szpital wojskowy.Są też koszary po naszych pułkach,ale obecnie zajęte przez wojsko białoruskie,więc nie sądzę żeby można było obejrzeć.Most nad Niemnem im.J.Piłsudskiego przez który wjeżdzały sowieckie czołgi w 1939 i którego bronili nasi.Warto przeczytać świetną książkę prof.Grzelaka Grodno 1939" lub wspomniane wyżej Wilno,Grodno,Kodziowce".Jest też kościól franciszkanów,w którym w okresie IIRP przebywał Maksymilian Kolbe.
Pozdrawiam,warto tam jechać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc w Grodnie, z rzeczy ranżowych", można zobaczyć przede wszystkim koszary. Choć istotnie, po części nadal zajęte są one przez wojsko. I tak:

- DOK III - pd-wsch róg ulic Karbyszewa i Lenina;
- garnizonowe kasyno oficerskie - ul. Lenina zaraz za DOK;
- Koszary Białe (81. pp) - między Niemnem a ul. Podolną, tuż obok mostu;
- Koszary Kościuszki (76. pp) - kwartał ulic: Czerwonoarmiejskiej, Proletariackiej i Szczorsańskiej;
- Koszary Brma (29. pal) - na południe od poprzednich, ul. Zacharowa i Kosmonautów;
- Koszary Sułkowskiego (7. bpanc) - zaraz na wschód od poprzednich, ich teren przecina ul. Proletariacka;
- Koszary Poniatowskiego (kadra 3. btel, kompania telegraficzna i Ośrodek Sapersko-Pionierski 29. DP) - pn-wsch róg ulic Dzierżyńskiego i 17 Września, dokładnie naprzeciw siedziby Związku Polaków na Białorusi;
- Koszary Głowackiego (nie wiem, kto je zajmował) - były zaraz koło dworca, w miejscu ZOO;
- Koszary Dąbrowskiego (nie wiem, kto je zajmował) - między ul. Zacharowa a Prochowym Zaułkiem;
- Składnica Materiału Intendentury - między Niemnem, torami kolejowymi a prospektem Janka Kupały;
- 3. Szpital Okręgowy - na Zamku Nowym;

Poza tym jest na przykład jeszcze trochę budynków Funduszu Kwaterunku Wojskowego, dawnych gruntów i folwarków wojskowych itp.

Z fortów Twierdzy Grodno - w zdecydowanej większości zniszczonych podczas wycofywania się Rosjan - warto obejrzeć zwłaszcza ten w Naumowiczach, gdzie w czasie wojny Niemcy zamordowali kilka tysięcy osób. Stoi tam krzyż i tablica pamiątkowa, sam teren fortu jest w miarę nie zarośnięty, można obejrzeć rozsadzone podwalnie. Z kolei na terenie szpitala w Adamowiczach stoi willa gen. Kleeberga - swego czasu dowódcy OK III. Parę lat temu mozna było wejść, obejrzeć ją i sfotografować (choć to architektura mało rewelacyjna). To wszystko jest już jednak poza miastem i trzebaby tam dojechać taksówką, albo zapytać w Związku Polaków o kogoś z samochodem.

Z rzeczy iebranżowych" polecam Muzeum Historyczno-Archeologiczne na Zamku Starym - bardzo obfite i całkiem ciekawe zbiory, obejmujące okres od Białorusinów jaskiniowych ;-) po współczesne osiągnięcia tamtejszego rolnictwa. Filia tegoż na Zamku Nowym była w permanentnym remoncie - nie wiem, jak wygląda sytuacja teraz. Poza tym przy ul. Orzeszkowej stoi dworek-muzeum tej pisarki. Z zabytków - interesująca pod względem architektonicznym i historycznym jest zwłaszcza cerkiew na Kołoży - od Starego Zamku można przejść tam mostkiem nad Grodniczanką.

O Wilnie też mogę coś napisac, ale nie chcę wyręczać Wilniuka, który pewnie prędzej czy później wypatrzy ten wątek... ;-)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapoatrzyłem się w miedzyczasie w przewodnik wydawnictwa Bezdroża Grodno - miasto nad Niemnem" no i mapkę Wilno WIG 1:100 000. Prośba o jakieś ranżowe" info o Wilnie i Kownie, niestety jedyne co da sie w sieci znależć to nieco zabawne info o pomnikach z czołgiem identycznym jak w czterech pancernych.." :)

Berlin: Pewnie że galeryjkę zrobię. Jak starczy czasu to odpalę osobną stronkę w sieci z opisem i fotkami ;)

pzdr i czekam na info od tych którzy już tam byli ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Lidzie cmentarz wojskowy z resztkami pomnika żołnierzy 5. pułku lotniczego znajduje się między ulicami F. Engelsa i R. Luksemburg. Niemal spod dworca kolejowego, prowadzi prosto do niego (na wschód) ulica Radiuka. Idąc zaś od niego ul. Engelsa na północ, dochodzi się do najcenniejszego lidzkiego zabytku - zamku.

W Nowogródku na cmentarzu - o ile dobrze pamiętam - kwater żołnierskich nie ma. W międzywojniu nie było tam garnizonu, dopiero tuż przed wojną zamierzano przenieść tam dywizjon 3. psk z Wołkowyska. Był nawet gotowy projekt koszar, ale nie zdążono chyba zacząć nawet ich budowy.

Natomiast w Mirze (ale to już dość daleko od Grodna...), tuż przy kościele (róg ul. Czerwonoarmiejskiej i Pierwszego Maja) znajdują się groby kilku żołnierzy z 1920 roku. Część napisów na prostych, betonowych płytach jest już jednak nieczytelna :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście w samym Grodnie jest polski cmentarz wojskowy, z grobami z lat 1920 i 1939. Znajduje się mniej-więcej między ul. Biełuszą a Prigorodną. Wejście od ul. Biełusza, naprzeciw szkoły, o ile dobrze pamiętam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info !

Czy ma ktoś może plany Lidy i Miru ? Nic nie mogę znaleźć a w przedownikach współczesnych, które mam też cienko.

Przy okazji taki mały ekskurs: czy ktoś się orientuje czy są jakieś połączenia z np. Lidy do Wilna ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heheh no tak podejrzewałem ... ale łatwiej bedzie chyba namierzyć te miejsca, o których pisaliście wyżej.

Kolejne pytanie - czy warto zahaczyć o Baranowicze ? KOP Baranowicze" dudni mi w głowie ale jak patrzę w sieci to nieciekawie to miasto wygląda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej warto! Zachowało się sporo drewnianych porosyjskich jeszcze budynków z Koszar Kościuszki, konkretnie w tej ich części, gdzie stacjonował 78. pp. Nowoczesne koszary , wzniesione w międzywojniu dla 26. puł już nie istnieją. Tak samo - niestety - budynki 9. dak i dowództwa 20. DP. Stoi natomiast murowany budynek dowództwa Nowogródzkiej BK - wszystko na rozległym obszarze dokładnie naprzeciwko dworca kolejowego Baranowicze Poleskie.

Z Koszar Traugutta (adaptowanych w międzywojniu z zabudowań fabrycznych), gdzie stacjonował 20. pal i pluton żandarmerii, zachowały się pojedyncze budynki o średnio ciekawej architekturze - ulice Wstriecznaja i Chlebnaja.

A dowództwo pułku KOP Baranowicze" to miało chyba konkretnie miejsce postoju w pałacu Rdułtowskich w niedalekim Snowiu - pałac stoi, jest sanatorium wojskowym, zależnie od humoru portiera raz można było wejść na teren i popykać fotki, innym zaś razem - nie :-)

W rejonie na wschód od Baranowicz rozciąga się ponadto potężna strefa ufortyfikowana, na której znaleźć można nieco schronów niemieckich z I wojny światowej i liczne polskie z międzywojnia. Ale tam trzeba by już taksówką dojechać.

Z rzeczy niemilitarnych polecam zwłaszcza Muzeum Krajoznawcze (ul. Sowiecka róg Gorkiego) oraz obejrzenie pozostałości radiostacji Polskiego Radia Baranowicze (ul. Komsomolska róg Kalinina; kierować można się na dwa maszty antenowe) - stare podstawy słupów i odciągi z sygnaturami Huty Królewskiej. W pięknym, funkcjonalistycznym budynku studyjnym mieściła się ostatnio Telewizja Baranowicze. Nawet wpuścili do środka, ale z przedwojennego wystroju ni aparatury nie zostało niestety nic. Poza tym - całkiem sporo ładnych starych budynków w mieście (zwłaszcza wzdłuż głównych ulic), zarówno tych z czasów jeszcze carskich, jak i z międzywojnia.

Prężnie działający oddział Związku Polaków ma okazałą siedzibę przy ul. Cariuka 43.

Mapy Miru i Lidy doszły?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Kutno wlasnie wróciłem z Kresów i przeglądam sobie posty. Dolny zamek w Wilnie nie został zburzony w czasie II WS. Popadł on w ruinę w czsach Potopu i ostatecznie został rozebrany przez Rosjan w 1802 r. Obecna jego odbudowa jest kolejnym litewskim przykładem postępowania wbrew obowiązującym w Europie zasadom konserwatorskim. Zasady te mówią, że nie odbudowywuje się obiektów, których wygląd jest nieznany. Dolny zamek w Wilnie znany jest jedynie z kilku akwareli Franciszka Smuglewicza, przy czym nie znany jest wygląd zarówno północnej fasady jak i dziedzińca. Prowadzona budowa ma jeden oczywisty polityczny cel: zatarcie wyglądu przedwojennego polskiego Wilna. Przy okazji odbudowy" zrujnowano historyczny budynek gdzie mieścił się do 1939 r. Inspektorat Armii. Jego smutny stan obejrzałem w niedzielę. Podobnie postąpili Litwini odbudowując zamek w Trokach, którego jedyny wizerunek zachował sie na XVI monecie wielkości 20 groszówki i to stanowiło podstawe jego odbudowy. Przed wojną polskie służby konserwatorskie pod wodzą prof. St. Lorentza zgodnie z europejskimi kanonami zakonserwowały go jako trwałą ruinę a dziś mamy disneyland. Ciekawosta jest fakt, że zgode na jego odbudowę wyraził Chruszczow. Najciekawszą moim zdaniem rzeczą na tym zamku jest plan bitwy pod Grunwaldem, na którym zaznaczone są pozycje wojsk krzyżackich i litewsko-ruskich nie ma zaś wojska polskiego. Jeśli zaś mowa o koszarach to w Trokach w zamku na półwyspie do 1939 r. znajdowały się koszary baonu KOP Troki". Budynki są zachowane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też już wróciłem z Kresów ... ehhh piękne to Wilno i tylko je zobaczyłem niestety albowiem z losowych powodów musiałem szybko wracać do domu. Wrzucam parę fotek:

1. Jedno z niewielu miejsc gdzie napisane jest Wilno a nie Vilnius

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rossa: w okolicy cmentarza była linia obrony baonu KOP Troki" 18.IX.1939 ... walki nie było, nasi odeszli z minimalnym oporem ... śladów na nagorbkach jest jednak nieco. Z miejscem wiąże się legenda warty honorowej która stała do końca i została zdjęta serią przez sowietów. Ponoć nie jest to jednak prawda (via Cz.Grzelak Kresy w Czerwieni".

Sam cmentarz jest malutki i przyznam że rozczarował mnie. Spodziewałem się czegoś wielkiego ala lwowski cmentarz, a Rossa jako całość jest chyba mniejsza od niego. Sam cmentarz wojenny jest mniejszy niż poł boiska piłkarskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie