Wymordowali 200 nietoperzy w MRU

Nie mam słów dla takich zwyrodnialców. Wśród bunkrowców są takie śmieci, czy to miejscowi? Ponad 200 zabitych gacków i mopków znaleźli przyrodnicy podczas sobotnich badań w poniemieckich fortyfikacjach koło Międzyrzecza. Ssaki miały poobcinane głowy i skrzydła, niektóre były poranione. Sprawa trafi do prokuratury."

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110119/POWIAT08/255851079

Do zdarzenia doszło w północnej części podziemi, koło bunkra nr 724 między Kęszycą i Nietoperkiem. Krata w tym obiekcie została zniszczona w grudniu ub.r., teraz każdy może tam wejść.

Taaak, to chyba nie miejscowi, co?

Co za kur** imbecyle... Metalowym prętem bym po jajach prał!

Pewnie jakieś durne gnoje co się nasłuchały o szatanie...pojebów nie brakuje,wiadomo nie od dzisiaj.

Panie i Panowie- nie upodabniajcie się ( choćby słownictwem ) do tamtej padliny ( mam na myśli sprawców, oczywiście ).

Trzymam kciuki za to, żeby te mendy zostały wytropione.

bardzo lubie na dolach lazic wsrod batmanow - sa czescia systemu. Jesli to co pisze pan doktor jest prawda tń jest to szczyt chamstwa. Ale jeszcze chcialbym zobaczyc jakies fotki na dowod. Niestety dzialalnosc w/w osoby budzi olbrzymie dyskusje w pewnych kregach.

Wejdź w śnurek i masz.

Co za sk..wiele!Ręce poobcinać za takie bestialstwo.

Muszę się wypowiedzieć , choć to będzie na inny nie co temat. Około pół roku temu nad zalewem w czasie wakacji , byłem świadkiem jak 3 pijanych małolatów , rzucało kamieniami w ptactwo wodne . Razem z kolegą przyglądaliśmy się całej sytuacji , aż w końcu postanowiliśmy zwrócić uwagę . Moment później poleciały w naszym kierunku ciekawe wiązanki. Co robić las , zalew , plaża kilometr od miejsca zdarzenia , na Policje dzwonić nie będę bo co? : najbliższy posterunek 20 km , a znając życie to albo się zbiorą z opóźnieniem lub wcale.. . Bo przecież Polonez nie wjedzie do lasu . Jeden z nich rzucił pustą butelkę w nas , co było całkiem nie potrzebne . Chłopaki skończyli w zalewie razem z ubraniem . Panowie nie chcę nawoływać do złego , ale jeśli możecie lub musicie bierzcie sprawy w swoje ręce . Bo szczeniaki są twardzi do momentu o tak......

Teraz przez popaprańców zamurują MRU i nikt nie wejdzie.

Jak nic sataniśći ;)

Jeti widze 2 nietoperze...Martwe co mnie bardzo smuci :(
Do 200 sztuk kilku brakuje.

I tu jest problem kilku baranów znęca się nad zwierzętami a normalnym ludzią zamurują dostęp do atrakcyjnego miejsca turystycznie.

Koledzy na forum bunkrowca znalezli ze zdjecie zostalo zrobione 6 stycznia - a dzisiaj mamy 20.
Wiec wyglada, ze ktos manipuluje faktami - bardzo manipuluje.

Wiesz że masz rację,dlaczego nie ma fotografi tej całej hekatomby ? przecież to byłoby bardziej sugestywne.

Cala ta sprawa jest kontynuacja tego:
http://www.odkrywca.pl/batalia-o-bunkry,667315.html#667315

Nie bylo sposobu na bunkrowcow wiec trzeba wrobic kogos w przestepstwo.

Może coś w tym jest...

Kiedyś na koszarach mieszkała łasica.Wyłaziła z dziury w ścianie i udawała się na przekąskę.Wegetarianką nie była-nic z latopirza po uczcie nie zostawało.Raz spłoszona wypuściła martwą ofiarę,która wyglądała bardzo podobnie...

a celowe zabicie ssaka czy ptaka objętego taką ochroną grozi kara do trzech lat więzienia - zaznacza."

gdyby te 200sztuk było prawdą i złapali by winnych tego czynu, to powinni mu policzyć po te 3latka... za każdą sztukę
dostał by po 300lat jeden gnój z drugim to może następny by pomyślał zanim coś takiego zrobi...

To co pisze kolega KDB jest realne:
Łasica - pokarm: Podstawowym pokarmem łasicy są drobne gryzonie, stanowiące do 80 i więcej procent jej diety. Zjada poza tym żaby, jaszczurki, drobne ptaki, czasem króliki. Przy większej dostępności pokarmu robi zapasy(zniesienia ptaków, gryzonie) dochodzące do kilkunastu sztuk. Dzienne zapotrzebowanie pokarmowe wynosi dla samców 33 g (27% masy ciała), dla samic 23 g (30% masy ciała). W razie braku gryzoni łasica rabuje skrzynki gniazdowe ptaków, przez co może wpływać na ich populacje."
http://www.lowiecki.pl/biologia/lasica.php

Jeżeli zestawić zdjęcie tylko dwóch nieżywych nietoperzy z tekstem powyżej, a jeszcze sprawa podana przez kolegę woytasa, to wszystko może wyglądać zupełnie inaczej niz opisuje to prasa. Na pierwszy rzut oka krew człowieka zalewa, ale jak było naprawdę?

Policja już zajmuje się sprawą. Jest dalszy ciąg artykułu. Warto to śledzić. I ktokolwiek to zrobił jest debilem. Ludzie przyjechali liczyć i badać nietoperze a zobaczyli takie coś. Ładną opinię sobie o Polakach wyrobią: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110121/POWIAT08/117631339

(niezależnie od tego kto to zrobił - bunkrowcy, lokalsi, czy pijani żule - powinni zostać złapani i przykładnie ukarani)

Prawdziwi bunkrowcy nie zabijają nietoperzy. Ale hasło Bunkry dla Bunkrowców bywa źle rozumiane i pewnie jakaś pijana banda wyżyła się na biednych gackach za ciągłe utrudnianie wchodzenia do podziemi. Jak się nie budzi specjalnie nietoperzy do obecność ludzi im wcale nie przeszkadza, śpią sobie w najlepsze. Na głównych korytarzach jest ich stosunkowo mało, także na suchych miejscach oclegowych". Skoro mogą włazić ludzie, którzy je liczą, to czemu nie mogą inni, zakochani w tym miejscu ??

Bunkrowcy zdaje sie nie dostaja dofinansowania z Unii Europejskiej za to, ze łażą pod ziemia.

Ciekawe jaki ten debil albo debile mieli motyw i czym się kierowali. Żyjemy w europejskim państwie a takie przypadki zdarzają się często (zbyt często). W Cieszkowie np zamknięto po akcji takich kretynów pewien ciekawy obiekt, kilka lat temu. A ilu debili uważa że czarny kot przebiegający drogę to pech, itp. Powinno zdaje się reaktywować inkwizycję...