Zardzewiały nabój

Witam :)
Piszę do Was z prośbą. Mój nabój (pozbawiony prochu), który noszę jako naszyjnik, trochę przyrdzewiał.

Jak widać na zdjęciu, jedna jego część jest pociemniała i matowa. Stało się tak, bo zostawiłam go przy wannie.
Bardzo zależy mi, żeby go przywrócić do dobrego stanu, ponieważ ma dla mnie wartość sentymentalną.

Nie wiem z jakiego materiału jest wykonany. Próbowałam go czyścić pastą do zębów, trochę moczyłam go w occie z solą. Teraz moczy się w coca coli. Macie jakieś pomysły? Czy może jest jakieś miejsce, gdzie by mi go wypolerowano?

Pozdrawiam :)

Przepraszam, zdjęcie się nie dodało. Można jakoś edytować wątek? :)

rdza czyli patyna? Kup sobie plyn do czyszczenia miedzini mosiadzu. Wyczysci, ze bedzie sie swiecic jak psu kielbaska. Ew brutalnie - kwasek cytrynowy i gabka do garow. Tanio, szybko i paskudnie, choc tez mozna

Zwykłe mleczko do czyszczenia i kawałek bawełnianej szmatki.Płyn do mosiądzu też dobry,jak nie masz na co pln wydawać.

Moczenie w kwasach(ocet,cola) to najlepsza droga żeby toto zniszczyć,jeśli zrobił się już różowy to jest po ptokach.

Nie zrobił się różowy, moczyłam go krótko w occie i coli, bo właśnie nie wiedziałam czy go to nie zniszczy. Z tego co czytałam, to te płyny do czyszczenia mosiądzu można zastąpić kwaskiem cytrynowym? Czy kwasek może go zniszczyć?

Kwasy mogą wytrawiać niektóre metale ze stopu i pozostanie czerwony kolor. Kwas szczawiowy byłby pewnie najbardziej bezpieczny - ale to podobny problem jak ze specyfikami do czyszczenia - trzeba kupić, a niewiele go pójdzie.

Potraktuj to jak napisał Vis specyfikiem typu CIF i dobrze wypoleruj. Można spróbować domowymi sposobami - zetrzyj ziemniaka, albo lepiej zmiksuj - pewnie masz :), na sitku odsącz z wody, oblep tą pulpą i zostaw do wyschnięcia (do tego specyfiku można dodać nieco soku z cytryny - ale bez przesady). Po jej zdjęciu przemyj spirytusem albo ciepłą wodą.
Jak nie zadziała - wróć do rady Visa :)

Kwasek go zniszczy. Polerka będzie najlepsza.
Wojtek

Czym go wypolerować? :)

Tak jak radzi Vis - mleczko (np Cif), bawełniana/flanelowa szmatka i heja! 5 minut i błyszczy się jak psu....plecy

albo proszek do garów/zlewu też daje rade

Proszek tyż dobry jak nie lepszy,tyle że może nieco porysować powierzchnie.

czyściłem proszkiem i nie ma tragedii z rysami dobry i szybki sposób

Skoro ma być błysk to polerka wysoko obrotowa, filc/szmata + zielona pasta polerska.
Wojtek