Skocz do zawartości

zdjęcie z forum


tomek1974

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Koledzy. Jesteśmy w trakcie odbudowy pomnika ofiar obozu pracy przymusowej. Na prezentowanym zdjęciu z Waszego Forum widnieją okrągłe, brezentowe baraki, takie jakie były w miejscu które odnawiamy. Czy mogę posłużyć się tym zdjęciem w lokalnej prasie jako materiał poglądowy? Pozdrawiam Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie źródło, a autor nieznany (bo to źródło można byłoby jakoś ustalić. W tym przypadku jest to zdjęcie opublikowane w Der Adler z 15 lutego 1944 r., strona 43
Wersja pdf
http://ia801301.us.archive.org/10/items/DerAdlerJahrgang1944Heft0415.Februar1944/Der%20Adler%20-%20Jahrgang%201944%20-%20Heft%2004%20-%2015.%20Februar%201944.pdf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli znajdziesz autora tego zdjęcia to zapytaj:))
Wątpię, aby jakiś portal dysponował prawami autorskimi do starych zdjęć. Moim zdaniem, możecie wykorzystać to zdjęcie, nawet z notką, że to z Odkrywcy-reklamy nigdy za wiele.
http://www.kancelaria-mm.pl/?utwor-fotograficzny-przedmiotem-prawa-autorskiego,32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek1974
Z artykułu wynika, że to okolice przełęczy Brenner

fuks_ag
portal (żaden) pewnie nie ma praw do tego zdjęcia. Zapewne prawa majątkowe można pominąć po tylu latach, ale nie wiem czy O. chce takiej reklamy. Gdyby się odnaleźli spadkobiercy autora, to zawsze mogą zażądać wynagrodzenia za zdjęcie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy tego typu fotografie w ogóle chroniło jakiekolwiek prawo autorskie. Żeby twierdzić, że spadkobiercy autora tego konkretnego zdjęcia mogą żądać zapłaty za jego wykorzystanie trzeba by poznać najpierw niemieckie prawo w tym zakresie z tamtego okresu. To ,że nasze dzisiejsze prawo bierze pod ochronę nawet najgorszego fotograficznego knota nie oznacza,że tak było zawsze. Jako ciekawostkę podam, że fotografie reportażowe, a inne na których nie naniesiono wyraźnie informacji o prawach wykonane do 1994 nie były chronione. Przekonał się o tym i pewnie bardzo zdziwił autor zdjęcia z okresu stanu wojennego, które zostało wykorzystane do reklamy pewnego gatunku wódki. Tu można poczytać więcej na ten temat http://istotne.pl/lubin/wiadomosc/CEu/dostala-zarzuty-w-sprawie-bulwersujacej-reklamy-wodki-z-uzyciem-zdjecia-ze-zbrodni-lubinskiej

Dzisiaj reguła jest, że redakcja jakiegoś wydawnictwa zatrudniając fotografa na etat staje się właścicielem autorskich praw majątkowych. Gdyby to miało przełożenie do przeszłości to zapłaty za wykorzystanie tego zdjęcia mogłaby żądać redakcja tego wydawnictwa co jest raczej niemożliwe. Wątpię aby autorzy współczesnych publikacji, którzy wykorzystują tego typu fotografie posiadali zgodę autorów lub właścicieli praw majątkowych na ich publikacje. Być może są one w tzw domenie publicznej i na ich wykorzystanie nie potrzeba zgody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko trzeba oddzielić prawa majątkowe - które dają możliwość wykorzystania zdjęcia w celach komercyjnych, od osobistych prawa autorskich. To, że kupię sobie słoneczniki van Gogha nie oznacza, że mogę je prezentować jako swoje. Podobnie jest ze zdjęciem. Prawo osobiste jest niezbywalne i jest chronione zawsze (i zawsze było). W tym przypadku zmiany prawa nie mają znaczenia. A chodzi tutaj o zwykłe honorarium autora, a nie jakieś odszkodowania za użycie działa bez zgody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było moim celem straszenie i przekonywanie, by tego zdjęcia nie wykorzystywać. Myślę, że po podaniu źródła, w którym pierwotnie opublikowano zdjęcie (w którym nie widzę nazwiska autora) oraz dopisku autor nieznany", wszystkie powinności autora publikacji i redakcji zostaną dopełnione. W podobnych przypadkach nawet gdy zgłosi się autor (i dowiedzie, że nim jest) otrzymuje honorarium zwykle stosowane przez wydawcę (czyli w rozsądnej i zwykle do przyjęcia kwocie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma oznaczeń praw autorskich tego zdjęcia i tyle w temacie.
Polskie prawo dopuszcza wykorzystanie cudzego wizerunku bez uzyskania zgody danej osoby.
Są to trzy przypadki:
1.zdjęcie przedstawia osobę powszechnie znaną, a wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych (np. wizerunek polityka przemawiającego na wiecu wyborczym),
2.zdjęcie przedstawia osobę jako część zgromadzenia, tła (zbiorowe zdjęcie uczestników manifestacji, przypadkowi przechodnie, itp.),
3.zdjęcie osoby, która otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie




Jeśli autor był Niemcem to chroni je prawo niemieckie, ale są chronione na terytorium naszego kraju na podstawie umów międzynarodowych podpisanych przez Polskę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby ktokolwiek, kto jest na zdjęciu jeszcze żył, by wchodziło w grę chronienie jego wizerunku. Zresztą wszyscy dostali już zapłatę" za takie pozowanie :)
Prawa autorskie majątkowe są raczej bez znaczenia, gdyż opublikowanie tego zdjęcia z podaniem jego niemieckiego źródła można byłoby potraktować podobnie jak cytat i byłoby to wykorzystanie uprawnione, ponieważ fotografia była już wcześniej publikowana.
Wątpię też, by ktokolwiek rościł jakieś pretensje związane z prawami autorskimi osobistymi.
Stwierdzenie Nie ma oznaczeń praw autorskich tego zdjęcia i tyle w temacie." nie jest prawidłowe, gdyż autor zdjęcia nie musi się pod nim podpisywać, co nie oznacza, że zrzekł się do niego praw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art. 27. ustawy z 1952r Autorskie prawa majątkowe gasną:
 1) do utworu fotograficznego lub otrzymanego w sposób podobny do fotografii — z upływem lat dziesięciu od pierwszej publikacji,
Mam nadzieję, ze ten artykuł wyczerpie dywagacje na temat praw co do tej fotografii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo przed ustawą z 1994 roku była właśnie ta z 1952roku o ochronie praw autorskich. Zdjęcie powstało pomiędzy 1939 a 45 r, posiłkując się starym artykułem wykazałem, że czas ochrony prawa autorskiego tej fotografii wygasł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, to zdjęcie pozyskałeś z netu i na nim nie zarabiasz, nie jest źródłem dochodu. Ma to być tylko fota poglądowa, informacyjna. Więc, wklejaj, kopiuj i rób z nim co chcesz. Idąc tokiem rozumowania co nie których z tego wątku, to powinieneś zapłacić tantiemy dla potomków tych żołnierzy których twarze i postacie wykorzystano natym zdjęciu.
Chcesz pogadać na temat praw autorskich ? Przeczytaj mój wpis w wątku

http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=696664#1348951
2011-11-23 08:05:26

Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcie opublikowano pierwszy raz w 1944roku . w 1954 roku wygasło prawo autorskie materialne (10lat), wg ustawy z 1952roku. Na zdjęciu brak informacji wymaganej do ochrony(art2 zacytowanej ustawy), zdjęcie jest reporterskie, co miało znaczenie dla przytoczonej ustawy, o czym można przeczytać w linku załączonym przez kol. wędrowiec .
W związku z powyższym można takie zdjęcie wykorzystać do wystawy bez konsekwencji przewidzianych w Ustawie prawo autorskie z 1994r, które jest następcą ustawy z 1952r.
A fotografią reporterską jest fotografia przedstawiająca rzeczywiste zdarzenie, wykonana w czasie, kiedy ono nastąpiło. Jej cechą zasadniczą jest utrwalenie w formie zdjęcia fotograficznego zdarzenia w chwili, gdy ono się działo („na gorąco”), bez względu na to, co jest tym zdarzeniem (wyrok SN z 25 listopada 2009 r. w sprawie II CSK 271/09
Fotografia reporterska powstała do 24 maja 1994 roku mogła być i może być eksploatowana w dowolny sposób i dla dowolnych celów, niesprzecznych z obowiązującym prawem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa nie jest taka jasna, gdyż ustawa z 1994 roku zmieniła interpretację i dla ustalenia praw autorskich nie bierze się pod uwagę tylko daty wydania.
W odniesieniu do tego konkretnego przypadku oczywiście fotografia może być wykorzystana bez zgody autora czy wydawcy, ponieważ upłynęło 70 lat od pierwszego wydania.
Jednak w przypadkach, gdy autor jest znany (bo na fotografii jest nazwisko lub pseudonim, który nie budzi wątpliwości odnośnie do autorstwa) stosuje się inny przepis:

Art. 25. 1. Wolno rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie, radiu i telewizji:
1) już rozpowszechnione:
a) sprawozdania o aktualnych wydarzeniach,
b) aktualne artykuły na tematy polityczne, gospodarcze lub religijne, chyba że zostało wyraźnie zastrzeżone, że ich dalsze rozpowszechnianie jest zabronione,
c) aktualne wypowiedzi i fotografie reporterskie,
2) krótkie wyciągi ze sprawozdań i artykułów, o których mowa w pkt 1 lit. a i b;
3) przeglądy publikacji i utworów rozpowszechnionych;
4) mowy wygłoszone na publicznych zebraniach i rozprawach; nie upoważnia to jednak do publikacji zbiorów mów jednej osoby;
5) krótkie streszczenia rozpowszechnionych utworów.
2. Za korzystanie z utworów, o których mowa w ust. 1 pkt 1 lit. b i c, twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia.
3. Rozpowszechnianie utworów na podstawie ust. 1 jest dozwolone zarówno w oryginale, jak i w tłumaczeniu.
4. Przepisy ust. 1-3 stosuje się odpowiednio do publicznego udostępniania utworów w taki sposób, aby każdy mógł mieć do nich dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym, z tym że jeżeli wypłata wynagrodzenia, o którym mowa w ust. 2, nie nastąpiła na podstawie umowy z uprawnionym, wynagrodzenie jest wypłacane za pośrednictwem właściwej organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi."

Zatem należy oddzielić prawo użycia bez zgody od obowiązku wypłaty wynagrodzenia.
Niestety wejście w życie ustawy z 1994 roku skomplikowało sytuację w przypadku utworów, w odniesieniu do których prawa autorskie wygasły, gdyż zmiana terminów sprawiła, że w orzecznictwie sądy powołują się na nową ustawę i liczą okres nie dziesięciu a siedemdziesięciu lat.

Dlatego w tym konkretnym przypadku Tomek1974 może spokojnie bez zgody autora wykorzystać zdjęcie, ponieważ w ubiegłym roku wygasły prawa autorskie (na pewno majątkowe).
Jednak warto byłoby podać pierwotne źródło oraz informację o tym, że autor nie jest znany (bo w źródle tym nie podano autorstwa), by nie było wątpliwości, że prawa autorskie i konieczność wypłaty wynagrodzenia za publikację nie jest konieczne. Powołanie się na publikację w O. już nie daje takich oczywistych rezultatów.
Co ciekawe zawsze trzeba sprawdzać konkretne przypadki, ponieważ we Francji istnieje ciekawy precedens - mianowicie w przypadku autorów, którzy zginęli za Francję w czasach wojny, prawa autorskie zostały automatycznie wydłużone o kolejne 30 lat.

Każde użycie fotografii wymaga więc podjęcia kroków mających na celu ustalenie daty pierwszej publikacji oraz autorstwa, by możliwe było sprawdzenie, jakie przepisy stosować. Wystarczy tylko zachować zdrowy rozsądek, żeby uniknąć ewentualnych problemów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie