Znalezisko Marynarki Wojennej. Dwa wraki statków, których nie było na mapach.

http://wyborcza.pl/1,75248,14684207,Znalezisko_Marynarki_Wojennej__Dwa_wraki_statkow_.html

nalezisko Marynarki Wojennej. Dwa wraki statków, których nie było na mapach.

Okręt Marynarki Wojennej ORP Arctowski wykrył na dnie Bałtyku dwa wraki statków, których nie odnotowano na żadnych mapach, ani w bazie danych Biura Hydrograficznego MW.
Na jednostki natrafiono na wysokości Kołobrzegu, około 30 mil morskich od brzegu.

- Odkrywanie nowych wraków jest dziś rzadkością. To świadczy o tym, że dno Bałtyku kryje jeszcze wiele niespodzianek - mówi kmdr ppor. Piotr Adamczak, rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej.
Wraki spoczywają na głębokości ponad 66 m, nie stanowią więc zagrożenia. Długość pierwszego wynosi 22,5 m, szerokość 6 m. Drugi wrak ma długość 43 m i szerokość 11,1 m.

- Wraki zbadano za pomocą sonaru. Nie możemy dokładnie stwierdzić, co to za jednostki. Możemy domniemywać po wielkości, kształcie kadłuba. Jeden z wraków przypomina kuter rybacki, drugi jest bardziej tajemniczy. Może być to pomocnicza jednostka wojenna - wyjaśnia Piotr Adamczak.

Jednostki zostały wykryte podczas badania dna morskiego. - Nasze okręty badają dno, głębokość, ruchy prądów - i ich wpływ na bezpieczeństwo poruszających się jednostek. Po Bałtyku porusza się około 2 tysięcy jednostek dziennie - to dosyć zatłoczone morze. Dlatego istnieje konieczność, by tworzyć nowe drogi morskie. Mówiąc obrazowo - nowe autostrady. Stąd te badania - tłumaczy Piotr Adamczak."