Znaleźli prototyp polskiego pistoletu ViS

Najciemniej pod latarnią – chciałoby się powiedzieć. W Muzeum Śląskim w Tychach, przez kilkadziesiąt lat, spoczywał sobie w muzealnej gablotce zaginiony prototyp polskiego pistoletu Vis, którego równocześnie gorączkowo poszukiwali polscy historycy uzbrojenia.

Vis wz 34, był „ogniwem pośrednim pomiędzy wcześniejszą, prototypową wersją – wz 32 a seryjnym wz 35. Wśród znawców i kolekcjonerów był zaginionym jednorożcem. Zachowała się jedynie ilustracja wz 34 w projekcie instrukcji Visa i zamek, odnaleziony w Stanach Zjednoczonych. Leżący sobie przez ten czas spokojnie w gablotce pistolet odnalazł tymczasem Leszek Erenfeicht, znawca broni z Warszawy. Od standardowego Wz 35, prototyp różni się kształtem szczerbinki, kurkiem bez otworu i grubszymi okładkami rękojeści. Egzemplarz znajdujący się w zbiorach muzeum przeleżał jakiś czas w ziemi. Teraz wzbudza powszechne zainteresowanie. Nawet wśród znawców uzbrojenia zza oceanu.
http://strefahistorii.pl/article/5533-znalezli-prototyp-polskiego-pistoletu-vis

Niestety dziś ojczyzną Visa są Stany Zjednoczone. Nie będę tego tłumaczył, bo kto zna historię ten wie, jaki w tym przypadku mechanizm zadziałał. Obrót Visam w USA na rynku kolekcjonerskim to normalna sprawa - oczywiście wszystko pełnosprawne.