Kolejny, trzeci sezon badań archeologicznych na Westerplatte prowadzony przez Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 przynosi coraz więcej ciekawych i zaskakujących odkryć oraz zabytków – pamiątek związanych z Wojskową Składnicą Tranzytową i jej obroną we wrześniu 1939 roku.
Koniec roku to czas na krótkie podsumowanie dotychczasowych prac oraz odnalezionych zabytków. Ich skromny ułamek prezentowany był przez ponad rok na wystawie w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, którego Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 stało się oddziałem w kwietniu 2017 roku. Wystawa czasowa „Westerplatte w 7 odsłonach” cieszyła się ogromnym zainteresowaniem dziesiątków tysięcy zwiedzających, z których wielu przyjechało z odległych zakątków Polski tylko po to, by zetknąć się z bliska z przedmiotami związanymi z polskimi bohaterami. Wśród nich byli również krewni Obrońców Westerplatte. Nieco ponad 200 zabytków opowiadało m.in. historię powstania Składnicy, jej funkcjonowanie, obronę w 1939 roku, a także smutny, a nieznany szerzej tragiczny epizod obozu karnego na Westerplatte w latach 1939–1941. Nie pominęliśmy także dziejów powojennych półwyspu, gdy częstokroć w sposób celowy niszczono wszystko to, co miało przypominać historię Wojska Polskiego II RP na Westerplatte.
Muzeum Westerplatte
Badania archeologiczne prowadzone od 2016 roku przez Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 to pierwsze tak duże badania na Westerplatte prowadzone od zakończenia II wojny światowej. Oczywiście starsi czytelnicy „Odkrywcy” doskonale pamiętają relacje i fotoreportaże opisujące stan półwyspu Westerplatte oraz prowadzone tam pierwsze sondażowe prace archeologiczne, które zamieszczałem w niniejszym czasopiśmie w latach 2003–2007. Wówczas to, co robiłem na Westerplatte wespół m.in. z kolegami ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte (SRHWST) oraz dr. Marianem Kwapińskim, ówczesnym Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, przyniosło w roku 2006 niespodziewany efekt. Promowane przeze mnie hasło budowy „Muzeum Westerplatte” – realizacji największego marzenia Obrońców Westerplatte – jeszcze za życia tych kilku nielicznych, jacy wówczas żyli, zostało w końcu podjęte. Szeroko zakrojone prace, w tym sondażowe badania archeologiczne, zmierzały do jednego celu: otwarcia Muzeum Westerplatte w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Byliśmy niemal o kilka kroków od realizacji tego celu.
Szacowany na około 56 mln zł projekt rewitalizacji i rewaloryzacji półwyspu Westerplatte, przy którego tworzeniu wówczas współpracowałem z inż. arch. Igorem Z. Strzokiem, zakładał m.in.: rekonstrukcję skrzydła Koszar, Starych Koszar, Willi Oficerskiej i Podoficerskiej, Kasyna Podoficerskiego (a więc obiektów, które przetrwały obronę w 1939 roku); połączenie funkcji muzealno-kommemoratywnych z rekreacyjno-parkowymi oraz zapewnienie zwiedzającym usług uzupełniających; eliminację w największym możliwym zakresie wszystkich elementów architektoniczno-infrastrukturalnych zakłócających krajobraz historycznego pola bitwy (przy pełnej świadomości że dysponujemy obecnie tylko pewnym jego fragmentem); uczytelnienie wszystkich elementów architektonicznych dawnej WST, w formie odkrywek archeologicznych, zakonserwowanych lub uzupełnionych fundamentów, uczytelnionych lub odtworzonych częściowo – tam gdzie jest to możliwe – form ziemnych, poddanych renowacji obiektów murowanych. Zdążyliśmy zrobić niewiele. Odgruzowaliśmy i udostępniliśmy suterenę ruiny skrzydła Koszar wraz z Wartownią nr 6, wyremontowaliśmy i 1 września 2007 roku udostępniliśmy zwiedzającym placówkę „Fort” (od 2008 roku zabytek ten jest zamknięty i ponownie popada w ruinę – temat na odrębny artykuł), zrekonstruowaliśmy bramę kolejową Składnicy, uczytelniliśmy relikty budynku zawiadowcy stacji, magazynów (schronów) amunicyjnych nr 1, 2, 3, 4, 10 i 11, odtworzyliśmy wał ziemny, na którym znajdowała się placówka „Wał” oraz przebieg toru nr 1, odsłoniliśmy relikty magazynu paliw elektrogeneratora Składnicy.
Reaktywacja projektu
Rok 2015 to reaktywacja projektu budowy Muzeum Westerplatte, którego ideę przez te wszystkie lata podtrzymywali członkowie SRHWST, kompletując archiwalną dokumentację, fotografie i relacje. Już wiosną 2016 roku kierowane przeze mnie Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 rozpoczęło I etap badań archeologicznych, które poprzedzać mają planowaną rekonstrukcję wielu obiektów Składnicy i budowę muzeum. Badania archeologiczne prowadzone są za zgodą Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i patronuje im Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przygotowany program badawczy przez Dział Archeologiczny kierowany przez Filipa Kuczmę oraz stworzony z pomocą archeologów: Wojciecha Samóla, Adama Dziewanowskiego i Krzysztofa Dyrdę dał jednak wspaniały rezultaty już w pierwszych godzinach pracy. Tuż pod powierzchnią ziemi precyzyjnie wymierzone sondaże ukazały relikty fundamentów Willi Oficerskiej oraz szereg zabytków ruchomych związanych ze Składnicą. Kolejne tygodnie i miesiące prac przyniosły kolejne ciekawe odkrycia. Okazuje się, że westerplacka ziemia nadal ma w sobie historię sięgającą jeszcze desantu Francuzów, ich walk w tym miejscu z Rosjanami i śmierci pułkownika de Bréhan hrabiego de Plélo w 1734 roku. Oczywiście także i to, co najcenniejsze dla Polaków, czyli zabytki związane z polską Składnicą. Nierzadko wiele odkrytych zabytków można przypisać do konkretnych wydarzeń, a nawet osób. To są cechy, które świadczą o ich szczególnej wartości. Gdy Obrońców Westerplatte wśród nas już nie ma, to właśnie te przedmioty, czasem niezwykle drobne i wydawałoby się niegodne uwagi, są dziś jedynymi autentycznymi świadkami historii i dramatycznych wydarzeń, jakie miały miejsce w 1939 roku. Są one niezwykle ważne dla podtrzymywania pamięci o Polskich Bohaterach z Westerplatte.
I tak w 2016 roku przeprowadziliśmy badania archeologiczne, odsłaniając relikty Wartowni Nr 5, Willi Oficerskiej oraz płotu z siatki Ledóchowskiego, który dzięki naszym badaniom okazał się być tak naprawdę zaporą przeciwpancerną. Obszar objęty pracami wyniósł 7977 m2. Odnaleźliśmy na nim ponad 4500 zabytków ruchomych, z czego za szczególnie cenne ze względów historycznych i ekspozycyjnych uznaliśmy ponad 1700 obiektów.
W 2017 roku badania archeologiczne objęły relikty Starych Koszar, Budynku Administracyjnego, popielnika i lej niemieckiej bomby SC-250 zrzuconej 2 września 1939 roku, a która doprowadziła do zniszczenia Wartowni Nr 5. Obszar badań, na którym odnaleźliśmy ponad 9600 zabytków ruchomych, z czego za szczególnie cenne ze względów historycznych i ekspozycyjnych uznaliśmy 4200 obiektów, wynosił 4174 m2.
Trwający obecnie III etap podzielony na dwie części obejmuje południową część Kasyna Podoficerskiego. Obszar badań archeologicznych wynosi 5573 m2, a obszar badań georadarowych 21660 m2. Prace trwają od maja i planowo zakończą się 7 grudnia. Tylko do końca września odnaleźliśmy niemal 10 tysięcy zabytków ruchomych. Za szczególnie cenne uznaliśmy ponad 2000 obiektów. Kilka z nich prezentuję na załączonych fotografiach.
Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 nie dysponuje niestety jeszcze żadnym obiektem ani terenem na Westerplatte. Niemniej jednak staramy się dbać o cały obszar i zabytki, także o te miejsca, które są niedostępne cywilom. Tu podkreślić muszę jedną ważną rzecz. Westerplatte to teren pola bitwy (tak naprawdę nie jednej) i podlega szczególnej ochronie jako jeden z „Pomników Historii”. Niestety mimo prawnej ochrony na Westerplatte cały czas prowadzone są nocami nielegalne poszukiwania. Zwrócić też trzeba uwagę na to, że mimo prowadzonych od zakończenia wojny kilkukrotnych akcji rozminowywania z niewypałów i niewybuchów półwyspu Westerplatte, nadal można bez większego problemu natknąć się na materiały niebezpieczne zalegające płytko pod powierzchnią ziemi. Stąd też dziwi, mimo sygnalizowania problemu właściwym miejskim instytucjom, brak stosownych informacji dla zwiedzających o zakazie schodzenia z wyznaczonych tras zwiedzania (a i tak nie ma gwarancji, że podczas akcji rozminowania Westerplatte m.in. w latach 60. XX wieku usunięto z tych miejsc wszystkie niewypały i niewybuchy).
Dla przykładu podam, że tylko z obszaru I etapu badań archeologicznych współpracujący z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 saperzy z 43. Batalionu Saperów Marynarki Wojennej usunęli aż 132 przedmioty wybuchowe i niebezpieczne. Co ciekawe był to teren przed laty już wielokrotnie rozminowywany, a ostatni raz w 2009 roku przez firmę prywatną (z racji wizyty kanclerz Merkel i premiera Putina). Wśród odnalezionych w 2016 roku materiałów niebezpiecznych były m.in. pociski artyleryjskie kalibrów 150 mm (leżące tuż obok głównej alei prowadzącej do kopca z pomnikiem), 88 mm i 40 mm, granaty ręczne, fragmenty lotniczych bomb zapalających („pozostałości” po bombardowaniu 2 września 1939 roku), pancerzownice Panzerfaust 60 oraz amunicja strzelecka różnych kalibrów. Nasze badania archeologiczne jak widać mają też jeszcze jedną ważną zaletę: teren Westerplatte objęty badaniami staje się całkowicie bezpieczny dla zwiedzających oraz przyszłych prac budowlanych związanych z rekonstrukcją obiektów Składnicy.
Czytelnikom „Odkrywcy” zainteresowanym badaniami archeologicznymi na półwyspie i realizacją projektu budowy muzeum, rewitalizacji i rewaloryzacji Westerplatte, sukcesywnie będziemy przybliżać dotychczasowe wyniki prac w najbliższych numerach miesięcznika.
Autorzy fotografii: Filip Kuczma i Mariusz Wójtowicz-Podhorski
Jest to cały artykuł „Badania archeologiczne na Westerplatte” opublikowany w numerze Odkrywca 12 (239) grudzień 2018
Badacz obrony Westerplatte, od 2001 roku działa aktywnie na rzecz rewaloryzacji i rewitalizacji Westerplatte oraz budowy w tym miejscu nowoczesnego muzeum. Do jego sukcesów należy m.in. uratowanie wielu zabytków Westerplatte od zniszczenia. Od 2016 roku ponownie kieruje Muzeum Westerplatte (wcześniej w l. 2006-2007).