Rok 2004 obfituje w okrągłe rocznice najważniejszych wydarzeń XX wieku.
Wydarzeń, które przypominają nam, jak niepokojąco prawdziwie brzmi zdanie o losach ludzkości jako historii wojen i konfliktów. 29 sierpnia 1944 r. to data, która na zawsze wpisze się w zbiorową świadomość nie tylko Łodzian, ale i wszystkich Polaków. W tym dniu bowiem ze Stacji Radogast odszedł do Auschwitz ostatni transport łódzkich Żydów.
Przez wiele lat o łódzkim getcie przypominano sobie tylko okazjonalnie. W 1956 r. na żydowskim cmentarzu stanął niewielki pomnik na cześć ofiar łódzkiego getta i obozów koncentracyjnych. W 1984 r. została odsłonięta tablica na budynku przy ul. Limanowskiego. 10 lat potem odbyła się sesja naukowa i wystawa przypominająca historię getta. Dopiero 60 lat po wojnie Łódź uczciła zagładę żydowskiej społeczności szeregiem wystaw, koncertów, publikacji. O wydarzeniach zaczęto w końcu mówić otwarcie.
Likwidacja łódzkiego getta rozpoczęła się 23 czerwca 1944 r. Do 14 lipca hitlerowcy wywieźli do Chełmna nad Nerem ponad 7 tys. osób. Od 9 do 29 sierpnia około 70 tys. Żydów wywieziono do Oświęcimia-Brzezinki.
29 sierpnia Łódź oddała hołd swoim mieszkańcom-Żydom, którzy w obozach zagłady zostali zamordowani tylko za to, że byli tym, kim byli ? powiedział premier Marek Belka w przemówieniu na Stacji Radegast
Uroczystości rozpoczęły się modlitwami za zmarłych na cmentarzu żydowskim. Następnie ruszył Marsz Pamięci do stacji Radegast. Żydzi i Polacy szli ulicami Bracką, Zagajnikową i Stalową do torów kolejowych. Stamtąd 60 lat temu odjechał ostatni transport Żydów z Łodzi.
Główne uroczystości odbyły się na stacji kolejowej Radegast. Tu stanął pomnik projektu Czesława Bieleckiego: rampa, stacja, bydlęce wagony, symboliczny komin i napis: “Nie zabijaj”.
Licznie przybyłych gości witał prezydent Jerzy Kropiwnicki, organizator obchodów. ? Dziękuję tym, którzy znaleźli dość sił, by przybyć na to miejsce, które było ostatnim miejsce, gdy jeszcze przyświecała nadzieja przeżycia. Ocaleli z tej tragedii, która dotknęła i naród żydowski i nasze miasto. To ostatni moment, kiedy mogą zdobyć się na podróż do miasta, gdzie żyli, kochali, cierpieli. Dziękuję mieszkańcom, że przez rok przygotowań moje miasto szło ze mną, aż do tego miejsca.
Wieczorem w Pałacu Poznańskich podpisano Kamienie Pokoju. Jako pierwsi zrobili to Ryszard Kaczorowski, były prezydent Polski na wygnaniu, Helena Bergson, która przeżyła łódzkie getto i arcybiskup Władysław Ziółek.
Obchody zakończył wczoraj koncert “Bóg z nami śpiewa” w Teatrze Wielkim.Wystąpili m.in. trzej kantorzy: Benzion Miller, Alberto Mizrahi i Yaacov Motzen. Pełna relacja z obchodów 60 rocznicy likwidacji łódzkiego getta ukazała się w październikowym numerze “Odkrywcy”.
Była redaktor naczelna "Odkrywcy"