Spotkanie detektorystów w Warszawie

Udostępnij:

Detektoryści pod pomnikiem Armii Krajowej, 1 marca 2020

Działania na rzecz złagodzenia prawa do poszukiwań dziś w Polsce mają różną formę. Stowarzyszenia poszukiwaczy zrzeszają się, by być bardziej skutecznymi (Polski Związek Eksploratorów), inicjują Zespół Parlamentarny do Spraw Poszukiwaczy (Reduta Praw Poszukiwaczy i Własności), a także przeprowadzają coraz liczniejsze uliczne spotkania poszukiwaczy, połączone z przemarszem – takie organizuje Sylwester Pepel (Klub Sportowy Magnes Neodymowy).

Nie wymienimy wszystkich zaangażowanych w sprawy zmiany i zliberalizowania prawa. To przecież także pojedynczy poszukiwacze czy poszczególne stowarzyszenia, a także czasopismo „Odkrywca” udostępniające łamy i eksploratorom, i urzędnikom z MKiDN. Dziś jednak zaprezentujemy przede wszystkim uliczne spotkanie poszukiwaczy z 1 marca 2020 roku.

Głównym organizatorem spotkania z 1 marca 2020 roku był Sylwester Pepel (Klub Sportowy Magnes Neodymowy), który podczas tego typu wydarzeń występuje w charakterystycznym stroju przestępcy. Podczas pierwszego spotkania udało mu się zgromadzić 9 osób. Na drugie spotkanie do Warszawy przyjechało 12 detektorystów. Jednak podczas ostatniej manifestacji wzięło udział już 71 uczestników.

Sylwester Pepel, główny organizator protestu ulicznego detektorystów z 1 marca 2020 roku

DLACZEGO ORGANIZOWANE SĄ TE SPOTKANIA?

Przede wszystkim przeciwko surowemu prawu. Dziś, kto bez pozwolenia lub wbrew warunkom pozwolenia będą – przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania – poszukuje zabytków, dokonuje już nie wykroczenia (tak było do końca 2017 roku), a przestępstwa. Od stycznia 2018 roku jest to przestępstwo, zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Jednak – jak mówi główny organizator – Sylwester Pepel – jego zamierzeniem jest również zintegrowanie mocno podzielnego środowiska poszukiwaczy, jak i zamanifestowanie, że „pasjonaci historii nie są przestępcami”.

Marsz w Warszawie

Detektoryści przeszli obok takich instytucji jak Sejm RP, Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie, a także obok siedziby Departamentu Ochrony Zabytków MKiDN, ochraniani przez policję. Manifestacja odbyła się bez żadnych incydentów, w spokojnej przyjacielskiej atmosferze.

GALERIA ZDJĘĆ

Zdjęcia dzięki uprzejmości: Sylwester Pepel, Daniel Dylewski, Grupa Pozytywnych Detektorystów

Film: odliczanie uczestników spotkania

Film: spotkanie detektorystów pod Sejmem RP – odliczanie uczestników spotkania.

Przekonany jest, że bryłą świata poruszają pasjonaci. Oburza się, że w XXI wieku wniosek o pozwolenie na poszukiwania należy wydrukować, umieścić w kopercie, zanieść na pocztę, a potem czekać na listonosza, który przyniesie odpowiedź na wydrukowanej kartce, umieszczonej w kopercie. „Austro-Węgry, no Austro-Węgry” - komentuje tę sytuację.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

css.php