Wędrówka ponad skrzydłami orłów. Najwyżej położona stacja kolejowa w Europie to podziemny kompleks w… chmurach.

Udostępnij:

Podziemny kompleks Jungfraujoch znajduje się poniżej szczytu Jungfrau i Mönch. Zdjęcie z folderu turystycznego.

Jungfraujoch jest jak mała wioska połączona podziemnymi przejściami wykutymi w lodowcu, schodami i windami. Prowadzi do niego wydrążony 10- kilometrowy tunel w stromej skale Eigeru i Möncha, nim biegnie linia kolejowa w stronę szczytu Jungfrau. To prawdziwy podziemny kompleks

Od redakcji „Odkrywcy”: w „Odkrywcy” piszemy przede wszystkim o obiektach wojskowych, w tym różnego rodzaju podziemnych rozwiązaniach, jak schrony, fabryki  zbrojeniowe, kwatery, różnego rodzaju tunele. Dziś – w wakacje 2024 – przedstawiamy zaskakujący obiekt podziemny o charakterze… turystycznym (tak!), którego pomysł powstał jeszcze w XIX wieku, a realizacja została ukończona po 16 latach w 1912 roku.  Dlaczego nas zainteresował? Jungfraujoch pokazuje bowiem jak niezwykle zaawansowane możliwości posiadano już 30 lat przed rozpoczęciem drugiej wojny światowej w drążeniu podziemnych tuneli. Czy nie uruchamia to naszej wyobraźni? Zapraszamy do tekstu Alicji Kliber:

Na wysokości 3454 metry n.p.m. znajduje się najwyżej w Europie położona stacja kolejowa Jungfraujoch. Mnie udało się zwiedzić alpejską przełęcz wśród najsłynniejszego trio szczytów górskich na świecie, czyli obiekty na Jungfraujoch. Wjeżdżałam gondolą „Eiger Express” z Grindelwald do Eigergletscher, a następnie kolejką zębatą na końcową stację skąd można z góry spoglądać na orły w locie. Pomysł na budowę linii kolejowej i zastosowanie nowatorskich rozwiązań (przebieg trasy w tunelach, estakadach i serpentynach) powstał już w XIX wieku.

Stacja naukowa na Jungfraujoch (3454 metry n.p.m.) z obserwatorium astronomicznym, https://www.myswitzerland.com/pl/cele-podroy/jungfraujoch/
Wyobrażenie przedstawiające pierwszych turystów na szczytach Alp. Obraz w lodowym tunelu. Fot. Alicja Kliber

Szczyty ponad chmurami  

Eiger (Olbrzym 3970 metrów n.p.m), Mönch (Mnich 4107 m n.p.m.) i Jungfrau (Panna 4158 m n.p.m.) to górskie szczyty tworzące charakterystyczną koronę, która przyciąga turystów, alpinistów i artystów do Oberlandu Berneńskiego od czasów pionierskich wypraw na przełęcze i lodowce. Ten aspekt skłaniał do budowy obiektów; w tym stacji badawczej z obserwatorium astronomicznym i nie mniej imponującą kolejką linową oraz koleją zębatą Jungfraubahnen na zbocza Jungfrau.

Przebieg linii kolejowej i linowej w stronę Jungfraujoch – folder turystyczny.

Przełęcz Jungfraujoch i lodowiec Aletsch

Wyjazd z Grindelwald i powrót odbywa się wagonikami kolei linowych Eiger Express i koleją Jungfraubahn. Na Jungfraujoch powstały obiekty chlubiące się mianem najwyżej położonych (oprócz stacji kolejowej i obserwatorium meteorologicznego i badawczego) są restauracje, hotel, sklepy z zegarkami, czekoladą i inne. To jak mała wioska połączona podziemnymi przejściami wykutymi w lodowcu, schodami i windami. Windy szybkobieżne błyskawicznie, bo w 25 sekund pokonując 108 metrów, przewożą turystów na wyższą platformę widokową o nazwie Sfinks nieopodal ścian i szczytu góry Mönch. Stąd rozciąga się wspaniała panorama gór pokrytych Alpejskim Tytanem, czyli największym w Europie lodowcem Aletsch o długości 22 – 24 kilometrów i 79 km2. Jego wiek szacuje się na 5900 lat, a maksymalna grubość dochodzi do 800 metrów. Wagę szacuje się na 10 miliardów ton. Aletschgletscher (Lodowiec Aletsch) składa się z kilku łączących się lodowców. Sama przełęcz znajduje się jeszcze wyżej. Przy dobrej widoczności można spojrzeć na Wyżynę Szwajcarską, Francję, i kilka czterotysięczników. Lodowiec nie jest w bezruchu, porusza się ze średnią prędkością ok 0,5 metra dziennie. Zjeżdżając serpentynami dróg w dół, wielokrotnie mija się wodospady i przekracza górskie potoki biorące początek u stóp lodowców.

Pomysł Króla Kolei

Koncesję na budowę kolei uzyskał w latach 90. XIX wieku nie wizjoner, ale poważany przedsiębiorca, Adolf Guyer-Zeller. Rok wcześniej podziwiał ścianę spędzając urlop w Mürren i zawładnęło nim pragnienie zrealizowania śmiałego przedsięwzięcia) Chce wysadzić lite skały, wydrążyć 10- kilometrowy tunel w stromej skale Eigeru i Möncha i poprowadzić tamtędy linię kolejową w stronę szczytu Jungfrau. Osobiście szkicuje przebieg tunelu.

Adolf Guyer Zeller – Król Kolei. Pomysłodawca linii kolejowej na Jungfraujoch i odręczny projekt inwestycji. Fot. Domena publiczna.

Foto 6 Adolf Guyer Zeller – Król Kolei. Pomysłodawca linii kolejowej na Jungfraujoch i odręczny projekt inwestycji

Niesamowity pomysł Guyera Zellersa i planowane szybkie zakończenie inwestycji (w ciągu 8 lat) budziły zachwyt. Przemysłowiec otrzymuje przydomek Król Kolei. Niestety realizacja jego genialnego pomysłu nie była taka łatwa. Budowa przeciągnęła się do 16 lat i była dotknięta wieloma problemami, a sam pomysłodawca nie doczekał zakończenia prac.

Historia i realizacja największej kolejowej inwestycji XIX wieku w Szwajcarii

Adolf Guyer-Zeller (ur. 1 maja 1839, zm. 3 kwietnia 1899) studiował w Szwajcarskim Federalnym Instytucie Technologii w Zurychu. Był synem właściciela przędzalni i twórcy eksportu tekstyliów w Zurychu. Syn Adolf przejął część działań. Jednak po rezygnacji z zajmowania się tekstyliami zajął się innym (w tym czasie) kwitnącym biznesem, czyli budową kolei w Szwajcarii. Został m.in. prezesem Szwajcarskiej Kolei Północno-Wschodniej i założycielem kolei Jungfrau i innych. Aby sfinansować tę ostatnią, w 1894 roku założył Bank Guyerzeller AG (działający do 2004 roku).

Tunel w zboczu góry Eiger i stacja Eismeer. Obecnie taras widokowy na lodowiec. Fotografia z wystawy.
Etapy drążenia tunelu kolejowego w stronę Jungfraujoch. Fotografia z wystawy.
Etapy drążenia tunelu kolejowego w stronę Jungfraujoch. Fotografia z wystawy.

 

20 stycznia 1893 roku rozpoczęły się pierwsze prace przy planowaniu linii kolejowej Wengeralp, czyli 19 km do miejscowości Grindelwald, późniejszej stacji kolei górskiej w kierunku Jungfrau.

27/28 września 1893 roku powstał pierwszy szkic ołówkiem autorstwa Adolfa Guyera Zellera przedstawiający kolei Jungfrau.

27 lipca 1896 roku rozpoczęto budowę wizjonerskiej linii w kierunku szczytów. Około 100 włoskich robotników rozpoczęło w dobrym tempie prace budowlane.

19 września 1898 roku otwarto odcinek stacji pośredniej Kleine Scheidegg-Eiergletscher.

Etapy drążenia tunelu kolejowego w stronę Jungfraujoch. Fotografia z wystawy.
Etapy drążenia tunelu kolejowego w stronę Jungfraujoch. Fotografia z wystawy.

Rok 1898 i następny to czas rozpoczęcia prac strzałowych w tunelu i najtrudniejszego etapu. Jednak robotnicy robią zadowalające postępy w tunelu. W tym czasie wydarzyła się również tragedia. Góra zbiera swoje żniwo. 25 lutego 1899 roku doszło do wypadku z materiałami wybuchowymi. Zginęło wówczas sześciu mężczyzn. Innym problemem były strajki robotników związane z niskim wynagrodzeniem za pracę. Dzienna płaca górnika wynosiła tylko 4,6 franka. Na bunty robotnicze, kierownictwo budowy reaguje zwolnieniami.  

3 kwietnia 1899 Adolf Guyer Zeller umiera na zapalenie płuc, a kontynuację budowy przejmują następcy.

4 marca 1905 roku pierwszy wniosek o koncesję na kolej linową Eismeer Eiger (i możliwość obserwacji lodowca Ischmeer), zostaje odrzucony. Jednak po 4 miesiącach zmienia się stan prawny, koncesja zostaje przyznana, a kolej linowa zostaje otwarta. Kolej szynowa pnie się coraz wyżej. 

1 grudnia 1905 roku występują problemy finansowe, które wymuszają zawieszenie prac na dwa lata. Wszyscy pracownicy otrzymują wypowiedzenie.

21 lutego 1912 roku następuje przebicie tunelu do stacji końcowej i połączenie z halą dworca na Jungfraujoch. Obiecana nagroda była zachętą do bardziej wytężonej pracy. W tym dniu górnicy zużyli więcej dynamitu, niż było to dozwolone, aby przebić się do światła dziennego. Okrzyki radości odbijały się echem w tunelu, a robotnicy padli sobie w ramiona. Osiągnięto sukces.

1 sierpnia 1912 roku, to dzień otwarcia dla podróżnych i turystów najwyżej położonej stacji kolejowej Europy na wysokości 3454 m n.p.m. Podczas oficjalnych obchodów otwarcia linii kolejowej Jungfraubahn na maszt zostaje wciągnięta flaga Szwajcarii. Kolejne łopocą nieprzerwanie do dziś w tym niesprzyjającym flagom miejscu. Po 16 latach budowy koszty wyniosły 16 milionów franków, czyli dwa razy więcej niż pierwotnie szacowano.

To jednak nie koniec wielkiej inwestycji.

Budowa tunelu kolejowego i pierwsza lokomotywa obsługująca linię. Fotografia z wystawy.
Budowa tunelu kolejowego i pierwsza lokomotywa obsługująca linię. Fotografia z wystawy.
Współczesne wyposażenie „mijanki” w tunelu na Jungfraujoch. Tor główny i dodatkowy pozwala wyminąć się pociągom jadącym w różne strony po tym samym torze. Fot. Alicja Kliber.

W 1930 roku powstaje Pałac Lodowy, czyli tunele i groty wewnątrz lodowca. W 1934 roku przewodnicy górscy za pomocą kilofów i pił w lodowcu Jungfraufirn stworzyli nawy i hale nadając im ostateczny kształt galerii kryształowych rzeźb. Dziś w tym miejscu artyści eksponują obrabiane z fantazją i polotem figury lodowe niczym zaklęte w lodzie postaci.

Wnętrze lodowca i labirynt wydrążonych korytarzy. Podczas ok. 5900 lat życia lodowca opadające pyły tworzyły ciemne smugi i pasy.

 Jaskinia Pałacu Lodowego zajmuje powierzchnię ponad 1000 m2 z niezliczonymi niszami i przejściami (częściowo wyłączonymi z ruchu jako pomieszczenia techniczne). Nieustannie prowadzone są pomiary ruchu lodowca i stabilności ścian i stopów. W razie potrzeby wymiary tuneli są korygowane. Ciepło wydzielane przez tysiące zwiedzających powoduje potrzebę ciągłego schładzania labiryntu do -3 st. C. O wahaniach temperatury i wilgotności świadczą topniejące nieco lodowe figury; orła, fortepianu, pingwina czy niedźwiedzia w korytarzach lodowca.

Wchodząc do kolejnego, 250-metrowego korytarza między Salą Sfinksa a Lodowym Pałacem, na ruchomym chodniku przesuwamy się wzdłuż ściany ukazującej historię powstawania inwestycji i pamięć o ofiarach, które zginęły podczas budowy obiektów.

   

Obrazy ukazujące panoramy ośnieżonych szczytów, 30 tablic z nazwiskami robotników, narzędzia czy elementy maszyn podświetlone w taki sposób, żeby ukazać surowe środowisko wnętrza góry i lodowca. Całości dość ponurego (z racji upamiętnienia wypadków śmiertelnych) tunelu dopełnia muzyka.  

4 lipca 1931 roku została otwarta i udostępniona najwyżej w Europie położona stacja badawcza, w której do dziś naukowcy prowadzą badania geologiczne, meteorologiczne i hydrologiczne.

Rozbudowane w 1937 roku obserwatorium meteorologiczne, oglądane z dołu wydaje się konstrukcją położoną w nienaturalnym miejscu. W 1950 roku obserwatorium wyposażono w kopułę do badań astronomicznych. 

Wnętrze lodowego tunelu. Model pierwszego zagospodarowania Jungfraujoch. Fot. Alicja Kliber.

1 lipca 1996 roku nastąpiło otwarcie kolejnego tarasu widokowego, a 2020 rok, póki co zakończył projekt Kolei Jungfrau, V-Bahn.

Tunel kolejowy i dworzec

Tunel w skale pod Jungfraujoch to imponujące dzieło inżynierii. W końcowym odcinku, powyżej przystanku na przełęczy Kleine Scheidegg, pociąg wjeżdża do tego tunelu, a po 7 km kończy podróż w podziemnej stacji poniżej potężnego szczytu. Fantastyczne widoki na szczyty i największy alpejski lodowiec pozostawiają niezapomniane wrażenia. Przystanek Eismeer na wysokości 3.160 m n.p.m. w głębi tunelu spełnia podwójną rolę, umożliwia wyjście z pociągu na 5 minut na wykutą w skale platformę widokową celem przystosowania organizmu do szybko wzrastającej wysokości i spojrzenia przez olbrzymie okna na północną ścianę Eigeru i lodowce.

  W tym miejscu u wielu osób zmienia się samopoczucie. Kołatanie serca czy zawroty głowy są odpowiedzią organizmu na rozrzedzone powietrze.

W konstrukcji linii kolejowej zastosowano szyny zębate systemu Struba, po których jeździły dwie pierwsze lokomotywy elektryczne. W 1951 całą linię wyposażono w zębatkę systemu von Rolla (napęd przenoszony jest tylko na koło zębate).

Zakończenie wędrówki

W dbałości o miłe wspomnienia odwiedzających Jungfraujoch, zarząd obiektów przyznaje okolicznościowe paszporty z certyfikatem na wzór przekroczenia koła podbiegunowego czy równika. Paszport Jungfrau Raiways  Jungfrau Top of Europe, można podstemplować i tym samym potwierdzić datę z godziną pobytu.

Od 128 lat koleje Jungfrau umożliwiają podróż do tej położonej najwyżej w Europie stacji kolejowej z własną placówką pocztową i kodem pocztowym 3801. Kontroler biletów w pociągu rozdaje czekoladki szwajcarskiej wytwórni jako reklamę najwyżej na świecie położonego sklepu z czekoladą.

A orły? W Alpach powyżej 2000 m n.p.m żyją i na skałach mają swoje gniazda orły przednie i kruki. Choć nie zauważyłam tych ptaków, to jestem przekonana, że bacznie nas obserwowały… Tak jak ja ich dom, czyli najwyższe szczyty Alp.   

https://www.myswitzerland.com/pl/cele-podroy/jungfraujoch

Alicja Kliber

Autorka jest wałbrzyszanką,  interesuje ją wszystko co jest związane z Dolnym Śląskiem, a  szczególnie jego "boczne drogi". Uważa, że historia to ciągłość ludzkich losów, a pamięć należy się wszystkim którzy mieszkali tu wcześniej. Prowadzi bloga „Plecak z mapą, kompasem i książką do historii”  w którym opisuje bardzo subiektywne spojrzenie na odwiedzane miejsca. Poszukuje także miejsc opisanych w legendach. Lubi góry i czuje się częścią górskiej dzikiej przyrody i poplątanych leśnych dróg. Posiadaczka trzech kotów i psa. Swoje wędrówki opisuje w kwartalniku http://www.przystanekd.pl/, na  stronie https://tropicielehistorii.pl/ i innych, oraz  na FB. Autorka książki "Aniołowie i kobry, czyli bocznymi drogami Dolnego Śląska",  opisującej zapomniane miejsca Dolnego Śląska i opowiadania sudeckie.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

css.php