Drodzy czytelnicy „Odkrywcy”,
Słowo wstępne redaktora naczelnego Andrzeja Daczkowskiego
Niemieckie podziemne fabryki. Marzenie poszukiwaczy?
Magazyn „Odkrywca” wraca na poważnie do tego intrygującego tematu. Postaramy się go usystematyzować, określić na nowo dzisiejszy stan wiedzy, a funkcjonującym w ramach tego tematu pojęciom nadać czytelne definicje. Archiwa mówią coraz więcej, zobaczymy też ponownie, co na te nowości powie teren. W tym numerze mamy dla Was ponad dwadzieścia stron związanych z podziemnymi obiektami III Rzeszy. Pytamy o nie znawców tematu – Igora Witkowskiego, Bogusława Wróbla, Zbigniewa Rekucia, Marka Michalskiego, Jacka M. Kowalskiego, Romualda Owczarka, Łukasza Orlickiego – i zapraszamy do ewentualnych polemik. Wracamy do Listy Wicherta, przy której pojawia się nowe nazwisko, ale przede wszystkim dajemy Wam uaktualnioną ściągawkę – gdzie, jaka fabryka na terenie dzisiejszej Polski miała być wybudowana. Do jednego takiego obiektu, znajdującego się w kopalni „Konstanty”, wchodzimy i pokazujemy we fragmencie imperium podziemne III Rzeszy, które miało zmienić losy wojny. Takie wejście jest nie tylko interesujące pod względem poznawczym, ale też stanowi eksploracyjną przygodę, pełną intensywnych wrażeń. Z tą wiedzą i emocjami chcemy się z Wami w najbliższych numerach dzielić, cały czas licząc na jakieś kapitalne odkrycie. To marzenie? A niech to marzenie nas napędza. Świadomi jednak wielu pułapek, bajek i mitów w temacie podziemnych fabryk publikujemy również artykuł o złudach naszych poprzedników sprzed lat. Jednak my się tak nie damy nabrać.
Oczywiście nie zamykamy się na inne tematy. Zafascynowało nas odkrycie srebrnych szkatuł w Sieniawie, miejscu, w którym zabezpieczane były nie lada skarby, stamtąd też były kradzione, tam też bezpowrotnie ginęły. Rodzi się naiwne pytanie, ale zadajmy je – co jeszcze się uda znaleźć w Sieniawie? Czy to będą te skarby, o których myślimy? Niech i to marzenie nas napędza… Z przypałacowego parku przenosimy się do lasu na Mazowszu, przez który dawno temu biegła droga z czasów rzymskich. Tego tropu uczepili się pasjonaci historii i był to strzał w dziesiątkę. Wprawdzie nic rzymskiego nie znaleziono, ale zbiór monet z XVII wieku robi duże wrażenie. Gratulujemy serdecznie! Przypomnijmy, że wszystkie te skarby znajdowały się zaledwie 20 cm pod gruntem. Były zatem dosłownie w zasięgu ręki, ale to „Husaria” i „Triglav” miały odwagę spełnić swoje detektorystyczne marzenia.
W tym numerze przepytujemy Łukasza Kazka, znanego youtubera i pasjonata historii. Czego on nam nie powiedział! Uważny czytelnik wyczyta dużo więcej niż sądzi, ale ja zwrócę uwagę na jeden wątek. Często zapominamy, że za faktami historycznymi – datami wydarzeń, bataliami, statystykami – zawsze kryje się konkretny człowiek i jego emocje: duma, strach, poczucie wygranej czy klęski. Do tych emocjonalnych pokładów Łukasz Kazek stara się za każdym razem dotrzeć. Są wśród nich również marzenia świadków historii, marzenia takie, jak dziś nasze.
Przypominamy, że „Odkrywca” jest drukowany i w e-wydaniu. Od niedawna można nas również posłuchać – tworzymy podcasty. Coraz częściej można nas również oglądać w filmach. Te wszystkie działania są możliwe dzięki temu, że nas wspieracie, kupując magazyn „Odkrywca” Liczymy na Was również w 2025 roku! Niech będzie dobry, skarbowy i niech się spełnią nasze marzenia.
Miłej lektury!
Na koniec przypominam, że jesteśmy dla Was już nie tylko w wydaniu drukowanym, ale i e-wydaniu i social mediach (FB, Instagram, Twitter, Tik-Tok). Na stronie www.odkrywca.pl udostępniamy kilkaset artykułów, filmy oraz podcasty. Wszelkie prenumeraty w naszym sklepie ibhik.pl
Odkrywca 1-2/2025 – spis treści
Wydanie drukowane w sprzedaży: od 8 stycznia 2025 roku.
E-wydanie dostępne w sprzedaży: od 6 stycznia 2025 roku.
- ODKRYCIA I POSZUKIWANIA
- Rokokowe srebra znalezione w Sieniawie! / ANDRZEJ DACZKOWSKI
- Skarb z Mazowsza: niezwykłe odkrycie pasjonatów historii / ANNA MAJER
- Zagadka lodołamacza „Königsberg”: identyfikujemy wrak z operacji „Hannibal” / ŁUKASZ ORLICKI
- „Życie niegodne życia” i archeologia masowych zbrodni. Chojnicka Dolina Śmierci / DAWID KOBIAŁKA, TOMASZ JANKOWSKI
- WYWIAD
- Historia to nie tylko fakty, to przeżycia ludzi. Rozmowa z Łukaszem Kazkiem / ANNA MAJER
- NIEMIECKIE PODZIEMNE FABRYKI
- Czy znajdziemy drugowojenną podziemną fabrykę? / OPRACOWANIE WYPOWIEDZI: REDAKCJA
- Lista Wicherta – Treibera. Tajne podziemne obiekty III Rzeszy / ŁUKASZ ORLICKI
- Tajna Salamandra – historia podziemnej fabryki w kopalni „Konstanty” / KRZYSZTOF KRZYŻANOWSKI
- Podziemna fabryka czekolady, czyli legenda o ukrytych wytwórniach / TOMASZ RZECZYCKI
- Henryk Nitz z Inowrocławia. Kim był piewca legendy o skrzyniach z Kaliningradu w podziemiach MRU? Część 2 / TOMASZ RZECZYCKI
- KONFERENCJA „ODKRYWCY”
- XX jubileuszowa edycja odbędzie się w Kłodzku! / MAGDALENA HABER
- KULISY HISTORII
- Jak to było z lancami w Kampanii Wrześniowej? / JACEK JAWORSKI
- FORTYFIKACJE
- Bateria „Jade Ost” na tle rozwoju fortyfikacji na wyspie Wangerooge / JACEK JAROSZ
- MUNDURY
- Szeregowy 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki
- KSIĘGARNIA ODKRYWCY
- Nowości stycznia i lutego 2025
PRENUMERUJ i KORZYSTAJ!
Jeśli jeszcze nie prenumerujesz „Odkrywcy: – zrób to teraz! Gwarantujemy:
– stałą cenę przez cały okres prenumeraty
– szybką dostawę pod wskazany adres – możesz komuś zrobić miły prezent
– dla tych, którzy wykupią roczną prenumeratę na rok 2025, mamy GRATIS W POSTACI 12 DOWOLNYCH NUMERÓW ARCHIWALNYCH, które ukazały się do końca 2022 roku.
Odkrywca 1-2/2025 – wybrane artykuły
Rokokowe srebra znalezione w Sieniawie /ANDRZEJ DACZKOWSKI
W pałacowym parku w Sieniawie archeolodzy wraz z pasjonatami historii ze Stowarzyszenia Historycznego „ZASANIE” wykopali z ziemi srebrne szkatuły i sztućce. W tym odkryciu – nawet jeśli zapomnieć o kontekście miejsca i historii – wielkie wrażenie robią dwie szkatuły. Przecież srebrne i rokokowe elementy zastaw stołowych, szkatuł, puzderek to nie jest częste odkrycie, powiedzmy wprost – rzadkie! A gdy dodać do tego niezwykłe miejsce, w którym te srebra znaleziono, wtedy dopiero robi się bardzo ciekawie. O kontekście miejsca za chwilę. Wróćmy teraz do samych odkrytych przedmiotów. To sześć małych i sześć dużych łyżek stanowiących komplet, a także dwie ładnie zdobione szkatułki. Zostały znalezione już w pierwszym dniu badań. Przedmioty odkryto bardzo płytko w ziemi.
Zagadka lodołamacza „Königsberg” – identyfikujemy wrak z operacji „Hannibal” / ŁUKASZ ORLICKI
20 kwietnia 1945 roku, po południu, nad helskim portem pojawiły się sowieckie samoloty. Był to jeden z licznych ataków lotniczych kierowanych na uczestniczące w operacji „Hannibal” niemieckie jednostki. Celem nalotu stała się grupa statków widoczna kilka mil morskich na południowy wschód od helskiego cypla. Pośród niej znajdował się niewielki parowiec, na którego rufie spoczywał nietypowy ładunek – leżąca płasko, potężna śruba napędowa.
Historia to nie tylko fakty, to przeżycia ludzi. Rozmowa z Łukaszem Kazkiem / ANNA MAJER
Łukasz Kazek: Przez lata pracowałem jako przewodnik w różnych miejscach, takich jak zamki Książ i Grodno, pałac w Jedlince czy kompleks Riese. To właśnie wtedy spotkałem najwięcej osób, które były świadkami wydarzeń II wojny światowej. Często zdarzało się, że po zakończeniu oprowadzania, na przykład w Osówce, ktoś z grupy podchodził do mnie, pokazywał wytatuowany numer i zaczynał opowiadać swoją historię – np. jak z Auschwitz trafił do Gross-Rosen, a potem w Góry Sowie. To były momenty przełomowe. Opowiadałem o historii miejsca, a nagle pojawiali się ludzie, którzy to przeżyli na własnej skórze. Poczułem, że nie mogę pozwolić, by te opowieści przepadły. Zacząłem je nagrywać, zapisywać — robiłem wszystko, by nie zostały zapomniane. Z czasem te historie zaczęły znajdować swoje miejsce w reportażach i filmach. W ten sposób działałem.
Warto dodać, że pochodzę z Walimia. Po wojnie odwiedziło to miejsce wiele osób, w tym także ludność niemiecka, która wcześniej mieszkała na tych terenach. Wiedziałem, że te osoby mają ogromną wiedzę, ale zdobycie ich zaufania wymagało czasu i wysiłku, ale się udawało. Ten proces trwał ponad dekadę. Tak w największym skrócie mogę opisać to, jak doszedłem do tego, czym się zajmuję obecnie i dlaczego przedstawiam historie właśnie w takiej formie.
Tajna Salamandra. Historia podziemnej fabryki w kopalni „Konstanty” / KRZYSZTOF „CZARNY” KRZYŻANOWSKI
Według „Wykazu kryptonimów niemieckich budowli podziemnych II wojny światowej” Hansa Walthera Wicherta, zwanej w skrócie „listą Wicherta”, w 1944 roku w kopalni magnezytu „Constantin” zlokalizowano podziemną fabrykę zbrojeniową. Nadano jej kryptonim „Salamander” i produkowano części do Messerchmitta Me-262. Pozostałości tej fabryki można było do niedawna odnaleźć w labiryncie podziemnych korytarzy kopalni. Po latach nasza wiedza o tym unikalnym w skali Polski obiekcie została uzupełniona o nowe fakty i dokumenty.
Jak zawsze nasz numer można znaleźć w każdym salonie Empik, Inmedio, Garmond, Relay, Ruch. Numery można również zdobyć w postaci e-wydania w serwisie e-Kiosk.pl.