Odkrywca 5 (280) maj 2022

Udostępnij:

Do zobaczenia w Grudziądzu! Grudziądz to nasz główny temat, ale piszemy również o Szwecji, Włoszech i Ukrainie!

Słowo wstępne redaktora naczelnego Andrzeja Daczkowskiego

Wkrótce spotkamy się w Grudziądzu na ogólnopolskiej Konferencji „Odkrywcy”. Jednak już od lutego miesięcznik „Odkrywca” publikuje artykuły o tym fortecznym mieście, a prezes naszego wydawnictwa – Magda Haber – zapina organizacyjnie konferencję na ostatni guzik. W tym numerze mamy apogeum cyklu grudziądzkiego: aż cztery teksty opowiadają o miejscu naszej konferencji – ponad 20 stron i kilkadziesiąt zdjęć oraz grafik. W redakcji „Odkrywcy” wierzymy, że publikacje te pozwolą się Wam bardzo dobrze przygotować – i znów zostaniecie uznani przez przewodników za jedną z najbardziej wymagających grup, które przyszło im oprowadzać.

Grudziądz jest wspaniały, ale świata nam nie przysłania. W tym numerze jesteśmy na Mierzei Helskiej razem z „Tank Hunter” i relacjonujemy wykopanie pistoletu VIS (s. 4). Przenosimy się również w lata Zimnej Wojny w okolice Gotlandii, gdzie ZSRR strąciło szwedzki samolot. Poszukiwania jednostki zakończyły się sukcesem 40 lat później (s. 6). Przypomnijmy, że dzisiaj szwedzkie samoloty prowadzą wiele patroli w związku z wojną w Ukrainie. Sytuacja u naszego sąsiada jest również pretekstem do wspomnienia chwały ukraińskiego oręża z czasów pierwszej wojny światowej podczas obrony wzgórza Łysonia (s. 52). Natomiast my, Polacy, mamy we Włoszech również „swoją górę” – Monte Cassino, które właśnie w maju zostało zdobyte. W numerze majowym „Odkrywcy” wędrujemy po zboczach tej góry dzięki artykułowi Piotra Lemieszka (s. 22). Jeden jedyny artykuł o bliskim sercu „Odkrywcy” Dolnemu Śląskowi opowiada o tajemnicach jeszcze innej góry – Ślęży (s. 14). I ten jeden jedyny artykuł najpewniej znów wywoła falę komentarzy, że piszemy wyłącznie o Dolnym Śląsku… Co tam Grudziądz, Szwecja, Włochy czy Ukraina 🙂

Jeszcze tylko wspomnę o świetnym kolekcjonerskim artykule o obcych bagnetach w armii Austro-Węgier (s. 56) – i do zobaczenia w Grudziądzu!

Serdecznie zapraszamy do akcji wszystkie stowarzyszenia i wszystkich niezrzeszonych. Niech towarzyszy Wam sygnał jak dzwon!


Odkrywca 05/2022 – spis treści

Wydanie drukowane w sprzedaży: od 4 kwietnia 2022 roku.
E-wydanie dostępne w sprzedaży: od 3 maja 2022 roku.

  • POSZUKIWANIA I ODKRYCIA
    • Legendarny pistolet VIS znaleziony na Helu / Przemek Budzich
    • Zaginiony Kruk Odyna / KRZYSZTOF KUBIAK
    • Wilcze nory i podziemia. Tropem zagadek wokół szczytu Ślęży / KRZYSZTOF „CZARNY” KRZYŻANOWSKI
    • Moje Monte Cassino / PIOTR LEMIESZEK
  • KONFERENCJA „ODKRYWCY” W GRUDZIĄDZU 20-22 maja 2022 roku
    • Zaproszenie na konferencję / MAGDALENA HABER
    • Podziemny labirynt Twierdzy Grudziądz [galeria zdjęć dostępna tutaj] / MACIEJ KULESZA
    • Krótka historia o „Czapli” z Grudziądza / PIOTR J. BOCHYŃSKI
    • Międzywojenne plany rozbudowy umocnień grudziądzkiej twierdzy i ich wykorzystanie w wojnie / PAWEŁ NASTROŻNY
    • Walki o Grudziądz w 1945 roku. Część 2 / KRZYSZTOF DROZDOWSKI
  • HISTORIA UKRAINY
    • Ukraińscy Strzelcy Siczowi. Przez krew i ogień 1915-1916. Część 2 / PIOTR GALIK
  • KOLEKCJONERSTWO
    • Bagnety obce w armii Austro-Węgier 1914-1918 / PIOTR ORMAN
  • FORTYFIKACJE
    • Spotkanie z historią sztuki fortyfikacji / JERZY SADOWSKI
    • Kijowski rejon umocniony wczoraj i dziś / JERZY SADOWSKI
  • KSIĘGARNIA ODKRYWCY
    • Nowości maja 2022 – 12 propozycji!

Odkrywca 05/2022 – wybrane artykuły

XVII KONFERENCJA POPULARNONAUKOWA MIESIĘCZNIKA „ODKRYWCA”
GRUDZIĄDZ 20-22 MAJA 2022

MAGDALENA HABER

Przygotowania do tegorocznej, XVII konferencji „Z Odkrywcą w twierdzy Grudziądz”, zakończyły się. Mamy już uzgodniony program zwiedzania. Mamy zaangażowanych przewodników. Mamy wyjątkowych prelegentów. I wreszcie mamy komplet uczestników. Ale to jeszcze nie czas na podziękowania, bo najważniejsze przed nami. W dniach 20–22 maja tego roku widzimy się ze wszystkimi w Grudziądzu, w hotelu Ibis przy ulicy J. Piłsudskiego 18. Poza uczestnikami chcielibyśmy także zaprosić wszystkich zainteresowanych tematyką naszej konferencji na otwarte prelekcje w piątek 20 maja br. Oficjalne otwarcie XVII konferencji planujemy na kilka minut przed 16:00, aby punktualnie o 16:00 zacząć blok prelekcji.

Zaginiony kruk Odyna
KRZYSZTOF KUBIAK

Początkowo lot „Hugina” przebiegał zgodnie z wielokrotnie zrealizowanym wcześniej planem. Maszyna nawiązywała co 20 minut łączność ze stanowiskiem dowodzenia 2. Korpusu Lotniczego w Hägernäs (Roslagens flygkår, F 2 Hägernäs). O 11:08 zakończono składanie kolejnego meldunku, nie zgłaszając żadnych nadzwyczajnych wydarzeń. Samolot znajdował się wówczas na pułapie 4000 m w odległości około 47 km na wschód od wyspy Fårö przyczepionej do północnego krańca Gotlandii i kierował się na zachód. Lądowanie w Bromma zaplanowano na 12.00. „Hugin” nigdy jednak nie powrócił do bazy. Na stanowisku dowodzenia niepokój zaczął narastać już wcześniej, gdy radiotelegrafista nie odezwał się o 11:25. Próby wywołania maszyny nie przyniosły żadnego rezultatu…

Wilcze nory i podziemia. Tropem zagadek wokół szczytu Ślęży

kRZYSZTOF „cZARNY” kRZYŻANOWSKI

Jej kształt zna chyba każdy, kto choć raz znalazł się na Dolnym Śląsku, nawet przejazdem: imponujący masyw wyrasta z płaskich nizin tuż za Wrocławiem i przesłania swoim kształtem nieodległe Góry Sowie i Wałbrzyskie. Budzi podziw, inspiruje, przyciąga. „Nie ma na terenie całej Polski drugiego takiego miejsca, które by obok piękna krajobrazu miało tak odległą i bogatą, a zarazem okrytą niezwykłą tajemniczością przeszłość” – pisał Wacław Korta w swojej książce o Ślęży. Nawet gdy skupimy się tylko na jej szczycie i okolicach, spotkamy sporo dziwnych miejsc i zagadek – z których niektóre są… nierozwiązane do dziś.

Pozostałe artykuły


Jak zawsze nasz numer można znaleźć w każdym salonie Empik, Inmedio, Garmond, Relay, Ruch. Numery można również zdobyć w postaci e-wydania w serwisie e-Kiosk.pl.

Przekonany jest, że bryłą świata poruszają pasjonaci. Oburza się, że w XXI wieku wniosek o pozwolenie na poszukiwania należy wydrukować, umieścić w kopercie, zanieść na pocztę, a potem czekać na listonosza, który przyniesie odpowiedź na wydrukowanej kartce, umieszczonej w kopercie. „Austro-Węgry, no Austro-Węgry” - komentuje tę sytuację.

Redaktor miesięcznika „Odkrywca”

Udostępnij:

Dodaj komentarz

css.php