Kriegsmarine: Dolny Śląsk 1944

Udostępnij:

Z dala od morza, w głębi lądu powstawały podczas wojny okręty, sekcje U-Bootów i torpedy.

Wiele lat temu na łamach Odkrywcy (nr 11/2004) ukazał się artykuł ,,Wrocławska U-Bootwaffe”, w którym autor – Piotr Maszkowski – zaprezentował sprawę rzekomej produkcji okrętów podwodnych we Wrocławiu podczas II wojny światowej.

Jedną z ciekawszych spraw poruszonych w materiale była kwestia autentyczności, jak i pochodzenia elementu kiosku U-Boota, który wówczas jeszcze stał na dziedzińcu Technikum Żeglugi Śródlądowej przy ul. Brücknera we Wrocławiu. Element ten krył się pod makietą statku rzecznego, która pojawiła się w tym miejscu na początku lat 50. XX wieku. Dziś nie ma już ani szkoły, ani owej instalacji, która w 2009 roku trafiła w ręce kolekcjonera, absolwenta TŻŚ („Brückenumbau z Brücknera” Odkrywca nr 10/2009). Udało się ustalić, że intrygujący podzespół stanowił platformę pod uzbrojenie przeciwlotnicze kiosków bojowych U-Bootów typu VIIC/41(42?), montowaną w ramach zainicjowanego w 1940 roku programu przebudowy mostka (Brückenumbau) lub kiosku (Turmumbau I-VII). Pozostała natomiast tajemnica dotycząca jego pochodzenia. Wówczas, poza kilkoma ogólnymi informacjami, nie udało się precyzyjnie określić, skąd we Wrocławiu wziął się ten jakże charakterystyczny element okrętu podwodnego. Teorii było co najmniej kilka, lecz żadna nie opierała się na wystarczająco wiarygodnych przesłankach źródłowych.

Przy okazji prowadzenia własnych badań w zakresie przenoszenia na Dolny Śląsk produkcji zbrojeniowej z centralnej części III Rzeszy, temat U-Bootów pojawiał się bardzo rzadko. Ostatnio jednak udało mi się dotrzeć do materiałów, które w tej kwestii znacząco uzupełniają dotychczasową wiedzę.

Relokacja produkcji zbrojeniowej na Dolny Śląsk

Przenoszenie produkcji zbrojeniowej w bezpieczne tereny III Rzeszy organizowały i nadzorowały agendy Ministerstwa Uzbrojenia i Produkcji Wojennej działające w poszczególnych okręgach wojskowych – w naszym przypadku Breslau VIII. Raporty wojskowe w układzie miesięcznym i kwartalnym przedstawiają w głównej mierze trudności w realizacji planów produkcyjnych. Miałem możliwość zapoznania się z takimi raportami dotyczącymi 1944 roku. Był to rok, kiedy w zasadzie wyczerpane zostały wolne powierzchnie w halach dolnośląskich zakładów, do których można byłoby przenieść z głębi Rzeszy filie większych zakładów produkcyjnych. Pod koniec września 1944 r. na terenie Dolnego Śląska zarejestrowano 373 tego typu obiekty o łącznej powierzchni ponad 1 000 000 m².

Spośród ogólnej liczby zakładów wojennych na terenie Dolnego Śląska utworzono grupę zakładów ważnych (W), do której pod koniec września 1944 r. zaliczono 458 firm. Warto wspomnieć, że istniała jeszcze grupa szczególnie chronionych zakładów. Tych według danych z połowy 1944 r. było tylko 4: Berthawerke Markstädt, Anorgana Dyhernfurth, Eugen Mittler & Co Landeshut i Schlesische Werkstätten Dr Fürstenau Leubus. Posiadały m.in bezpośrednią łączność z Policją Porządkową oraz stałe łącza teleksowe.

Z dala od morza dla Kriegsmarine

Profile produkcji zbrojeniowej na Dolnym Śląsku specyfikowano rodzajami wojsk, a poszczególne zamówienia realizowane były pod konkretne programy. Przejdźmy zatem do zleceń Wyższego Dowództwa Marynarki Wojennej (Oberkommando der Marine) – czyli dla Kriegsmarine. W zakresie produkcji gotowej obejmowały osprzęt, armaturę oraz promy transportowe. Pozostała produkcja obejmowała m.in. budowę różnych sekcji okrętów podwodnych jak: kiosk z mostkiem, dzioby U-Bootów, lawety do dział okrętowych, wyrzutnie torped. Na uwagę zasługuje fakt włączenia niektórych zakładów do programu budowy małych okrętów podwodnych takich jak: ,,Seehund” (Foka) czy ,,Molch” (Salamandra). Na potrzeby Torpedowego Zakładu Doświadczalnego w Eckernförde kilka zakładów z Dolnego Śląska realizowało specjalne zlecenia na wyrób prototypowych części, które były następnie testowane w tej placówce. Warto również wspomnieć o tajnym ośrodku badawczym w Cieplicach Śląskich. Kiedy w 1943 r. zbombardowane zostały budynki Instytutu Fizyko-Technicznego w Berlinie, postanowiono w trybie pilnym przenieść placówkę do trzech miejscowości – Weida i Rennenburg w Turyngii oraz Cieplic Śląskich.

W Cieplicach ulokowano laboratorium akustyczne, które pracowało pod kierunkiem Martina Grützmachera aż do wiosny 1945 r., kiedy to zostało ewakuowane do Getyngi.

Poniżej przedstawiam wybrane przykłady produkcji z Dolnego Śląska objęte zleceniami Kriegsmarine w ciągu pierwszych trzech kwartałów roku 1944. Jak zauważymy, duże zakłady przemysłowe realizowały zamówienia nie tylko na rzecz marynarki, lecz również sił lądowych i lotnictwa. Omawiając je, pozwoliłem sobie dodać kilka dodatkowych informacji, często mało znanych, które pozwolą ukazać szerzej rolę wymienionych firm w produkcji wojennej.

Ze względu na specyfikę raportów poszczególne informacje dotyczą ściśle określonego okresu. Źródło to nie zawiera również szczegółowych danych statystycznych, ograniczając się do wymienienia profili produkcji i problemów związanych z jej realizacją.

BOLESŁAWIEC

Bunzlauer Eisenwerk Ferdinand Wiesner

Wyrób zaworów żeliwnych montowanych w okrętach podwodnych.

BRZEG

Brieger Maschinenfabrik Pzillas

15 marca 1944 r. fabryka włączona została do produkcji komponentów U-Bootów. Pod koniec marca Kriegsmarine zleciła wykonywanie co miesiąc 2 kiosków okrętów podwodnych. Pierwsze miały być dostarczone w ciągu 4-5 tygodni, zaś następne sukcesywnie w ciągu 2, najpóźniej 3 tygodni. Ponadto wpłynęło zlecenie na relingi oraz inne elementy nadbudówki. Na początku czerwca 1944 roku fabryka otrzymała zamówienie na 20 hydroakustycznych urządzeń nasłuchowych typu GHG-Balkon, stosowanych w U-Bootach typu VII, IX oraz XXI.

CHOCIANÓW

Carl Saacke Berlin

Firma dla Kriegsmarine produkowała palniki olejowe przeznaczone do montażu na okrętach. Po zbombardowaniu berlińskich zakładów firmy zakład został przeniesiony do Chocianowa (niem. Kotzenau), a następnie do Eisleben w Turyngii.

GŁOGÓW

Schiffswerft Schlesische Dampfer-Compagnie/Urstetten (Nosocice, dziś cz. Głogowa)

Jedna z dwóch nadodrzańskich stoczni koncernu. Pod koniec marca 1944 r. otrzymała zamówienie na produkcję 3 kiosków do U-Bootów miesięcznie.

W połowie września 1944 roku zakład przyjął zlecenie na wyrób urządzeń artyleryjskich do U-Bootów nowego typu. Polecono rozpoczęcie prac przygotowawczych tak, by ich produkcja mogła ruszyć na początku 1945 r.

JELCZ-LASKOWICE

Friedrich Krupp AG Berthawerke

Fabryka na rzecz Kriegsmarine produkowała wyrzutnie torped. W styczniu 1944 r. zbudowano tu 10 pojedynczych oraz 4 podwójne układy rurowe. W planach na luty było już tylko 9 urządzeń obu typów, ponieważ kierownictwo firmy cały czas broniło się przed przyjęciem większego zlecenia ze względu na brak siły roboczej. Dopiero gdy udało się zatrudnić dodatkowych pracowników, zakłady przyjęły zamówienie na wykonanie do końca czerwca 1944 roku 60 wyrzutni. W marcu rozpoczęto wyrób prototypowych układów sześciorurowych dla nowych typów okrętów podwodnych, ale wyprodukowano je z wieloma wadami. Przeprowadzone postępowanie wyjaśniające stwierdziło, że Krupp otrzymał błędne rysunki konstrukcyjne. W rezultacie większość wykonanych elementów wycofano do przeróbki.

JELENIA GÓRA

Metallindustrie Heine & Seifert Hirschberg

Firma współpracowała z wrocławskimi zakładami Carla Trippela w zakresie wyrobu elementów prasowanych stosowanych do budowy U-Bootów. Wykonywała także różnorodną armaturę okrętową, ale produkcja odbywała się z dużymi trudnościami, ze względu na brak robotników oraz opóźnienia w dostawie stalowych odlewów. Sprawa była na tyle poważna, że dalsze prace prowadzone były pod nadzorem Inspekcji Zbrojeniowej we Wrocławiu.

C. Kosik, Schlesicher Rohrleitungs-Apparatebau K.G. Hirschberg

W I kwartale 1944 r. firma realizowała zamówienie na wykonanie sterów do U-Bootów. Nie udało się jej jednak dotrzymać terminów dostaw, ponieważ w między czasie nastąpiły zmiany w technologii ich produkcji. Na początku II kwartału zakłady otrzymały zlecenie na 50 kiosków do U-Bootów nowego typu. W kwietniu plan produkcji nie został wykonany, a w maju sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła. Okazało się, że z 18 wyprodukowanych kiosków, aż 15 miało wady fabryczne. Elementy 9 kiosków w trybie pilnym przewieziono do firmy Heckman&Langen we Wrocławiu, gdzie zostały ponownie przewalcowane. Mimo że firma Kosik notorycznie zmagała się z trudnościami, w lipcu 1944 r. została włączona do programu budowy miniaturowego okrętu podwodnego ,,Seehund” (Foka). Z kolei w połowie września otrzymała kolejne, duże zamówienie na wyrób kiosków i włazów montowanych na U-Bootach. Z powyższych ustaleń wynika, że firma C. Kosik była jednym z głównych kontrahentów Kriegsmarine na Dolnym Śląsku.

Hirschberger Maschinenfabrik und Eisengieserei A. Theuser Hirschberg

Firma produkowała armaturę z mosiądzu, śruby i wkręty niezbędne do prac remontowych przy U-Bootach.

KAMIENNA GÓRA

Carl Renner-Nachtfolger Ernst Brinkop Stahltürenwerk zu Landeshut in Schlesien

Od marca 1944 r. firma na zlecenie Kriegsmarine wykonywała drzwi montowane w U-Bootach. W kwietniu otrzymała polecenie, aby przystosować zakład do uruchomienia produkcji kiosków okrętów podwodnych nowego typu. Nie wiadomo, czy zlecenie to udało się firmie zrealizować.

PIEŃSK, pow. Zgorzelec

Gebr. Putzler GmbH

Huta Putzlera dostarczała dla Kriegsmarine specjalne szkło montowane na okrętach. Na początku lutego 1944 r. miała zostać zamknięta za sprawą firmy Wumag Görlitz, która pilnie poszukiwała dodatkowych hal produkcyjnych. Ze względu na znaczenie dotychczasowego profilu produkcji dowództwo marynarki złożyło protest. W jego wyniku udało się uratować zakład, który jednak musiał udostępnić 6000 m² swej powierzchni (z ogólnych 24 000 m²).

ŚWIDNICA

Främbs & Freudenberg Schweidnitz

Na początku 1944 r. zakład otrzymał zlecenie od Kriegsmarine na wyrób klap wydechowych do U-Bootów. W marcu wyprodukowano pierwsze dwa komplety, następnie w kwietniu i maju po 6, a od czerwca – po 12. Odlewy stalowe dostarczały: Osthütte z Sosnowca, Fa Roucka z Brna i Blohm&Voss z Hamburga. Niestety, jakość odlewów była niezadowalająca i produkcja klap wciąż odbywała się z opóźnieniem. 20 marca 1944 r. Torpedowy Zakład Doświadczalny w Eckernförde zlecił firmie wyrób 60 zestawów elementów rurowych. Na początku lipca fabryka zaliczona została do grupy producentów specjalnych (grupa SS 4902). Związane było to z włączeniem firmy do programu budowy miniaturowego okrętu podwodnego typu XXVIIB ,,Seehund” (Foka).

ŚWIERZAWA

Karl H. Ackermann, Elektrotechn. Specialfabrik Schönau/Katzbach.

Wyrób knag do cum.

SZPROTAWA

Wilhelmshütte Sprottau

Huta wykonywała montowane w U-Bootach zbiorniki i orurowanie kolektorów powietrza. Zakład miał problemy z własną technologią produkcji płaszczy stalowych zbiorników i nie był w stanie realizować narzuconych terminów dostaw. Wytwarzano tu również wyrzutnie torped.

W połowie lipca 1944 r. firma otrzymała polecenie zmniejszenia ilości dotychczas produkowanych wyrzutni i przystosowania stanowisk do wyrobu ich nowszego modelu począwszy od grudnia 1944 r.

WAŁBRZYCH

Carlshütte Waldenburg

Zakład znany głównie z produkcji skorup pocisków 12,8 cm i 15 cm do działa pancernego Sturmpanzer IV, łusek do pocisków karabinowych i gąsienic do czołgów.

Pod koniec września 1944 r. Specjalna Komisja WT 6 postanowiła przenieść z Vereinigte Oberschlesische Hüttenwerke AG (dziś Huta ,,Zabrze”) produkcję rur wylotowych wyrzutni do Mz43 (prawdopodobnie chodzi o wielozadaniowy okręt typu MZ 43 Mehrzweckboote).

WROCŁAW

Ardelt Werke Eberswalde – Masselwitz

Firma była potentatem w produkcji broni dla potrzeb Wehrmachtu. Filia we Wrocławiu-Maślicach realizowała również wiele zleceń dla Kriegsmarine. Z początku 1944 r. zakłady produkowały tu kotwiczne miny magnetyczne EMF oraz promy transportowe MFP. Przeprowadzona w sierpniu 1944 roku kontrola wykazała opóźnienia w produkcji ww. jednostek, co spowodowane było brakiem robotników wykwalifikowanych. Warto wspomnieć, że w Maślicach oprócz produkcji części do V-1 i V-2 zorganizowano tajny ośrodek badań rakietowych (niezależny od Peenemünde), w którym budowano i testowano pocisk rakietowy ziemia – powietrze Feuerlilie w trzech wariantach F-5, F-25, F-50 (niektóre źródła podają F-55).

Heckman & Langen Maschinenfabrik Breslau

Zakład specjalizował się w wyrobie armatury, również montowanej na U-Bootach. W kwietniu 1944 r. wraz z Mitteldeutsche Stahlwerke włączony został do wspólnej produkcji rur wylotowych aparatów torpedowych. Przez kilka miesięcy firma została zobligowana do udzielania pomocy zakładom Kosik z Jeleniej Góry, które miały opóźnienia w realizacji budowy kiosków (U-Booty). W czerwcu ze stoczni marynarki wojennej w Wilhelmshaven nadeszło nietypowe zlecenie na produkcję boi cylindrycznych.

Hydrometer AG Breslau

Firma była jedynym na Dolnym Śląsku wykonawcą napędów ślimakowych i przekładni montowanych w torpedach. Zakład produkował też elementy kontaktowych min morskich UMB. Niezbędne podzespoły dostarczała wrocławska firma Kemna (ok. 200 miesięcznie).

Hans Mayer

Od lipca 1944 r. firma realizowała zlecenia na wyrób armatury okrętowej.

H. Meinecke AG.

Od marca 1944 r. firma realizowała zlecenie na 200 płyt do wyrzutników min magnetycznych EMF.

Firma Neutschel

Zajmowała się transportem torped do okrętów podwodnych. Od marca 1944 r. musiała zwiększyć ilość transportów do 15 w miesiącu.

Wasserbaugehoft

Wilhelmsruh Breslau

Stocznia 15 marca 1944 r. włączona została do produkcji elementów okrętów podwodnych. W dniu 25 marca wpłynęło oficjalne zlecenie na wykonywanie co miesiąc 2 kiosków do U-Bootów.

Carl Trippel Eisenbau

Breslau

Fabryka specjalizowała się w produkcji drzwi stalowych. Dla Kriegsmarine wykonywała elementy prasowane montowane w U-Bootach (m. in. drzwi stalowe). Wiele zleceń realizowała dla firmy Danneberg & Quandt w Berlinie, znanej głównie z produkcji akumulatorów, w tym do U-Bootów.

Carl Walden Maschinenbau Reparatur-Werk

Od sierpnia 1944 r. firma produkowała głowice sterów głębokości do U-Bootów typu XXI.

Schlesische Dampfer-Compagnie. Werft Breslau

Podobny profil produkcji jak stocznia w Nosocicach. 15 marca 1944 r. włączona do programu budowy sekcji U-Bootów. W dniu 25 marca wpłynęło kolejne zlecenie na budowę co miesiąc 2 kiosków do okrętów podwodnych nowego typu. W czerwcu stocznia otrzymała polecenie przygotowania się na zwiększoną produkcję kiosków, w tym również do torpedowców. Dalsze plany były poważne, zamierzano bowiem od początku 1945 r. rozpocząć produkcję urządzeń artyleryjskich do okrętów podwodnych, ale zapewne pozostało to tylko w planach z uwagi na zbliżającą się do Wrocławia Armię Czerwoną.

ZIELONA GÓRA

Asdecker

Produkcja lin stalowych łączących kiosk z dziobem.

Beuchelt & Co Grünberg in Schlesien

Firma realizowała szereg zleceń na rzecz Kriegsmarine. Pod koniec marca 1944 r. zakład miał opóźnienia w wykonaniu 4 ,,gniazd” artyleryjskich (lawet). Z kolei na początku lipca nie wykonano zlecenia na wyrób 4 sekcji dziobowych do U-Bootów (wykonano tylko jeden). Opóźnienia wynikały z braku robotników i materiałów. Na początku lipca zakład został włączony do programu budowy miniaturowego okrętu podwodnego ,,Molch” (Salamandra).

Na początku września 1944 roku firma, kończąc zlecenie na produkcję urządzeń artyleryjskich do U-Bootów, podjęła budowę spawanych promów transportowych MFP z terminem realizacji listopad 1944 – czerwiec 1945 r.! Zakłady Beuchelta miały swoją filię w Głogowie – nad zatoczką na Ostrowiu Tumskim. Na powojennych zdjęciach rozpoznano tam promy artyleryjskie oraz barki desantowe.

ZGORZELEC/GÖRLITZ

Ferdinand Florstedt

Firma produkowała urządzenia zakłócające wrogie radary typy FuM T1 i FuM T2 montowane na pokładach U-Bootów. Urządzenie FuM T1 o kodzie ,,Aphrodite” składało się z balonu o średnicy ok. 80 cm, wypełnionego wodorem, który zawieszony był na lince o długości 50-60 m. Na lince umieszczano wstęgi aluminiowe o długości 4 m, które były namierzane przez wrogie radary. Całe urządzenie było montowane do ,,kotwicy” i mogło utrzymywać się na wodzie przez kilka godzin. Z kolei urządzenie FuM T2 o kodzie ,,Thetis IIc” symulowało kiosk lub chrapy U-Boota. Było to proste urządzenie składające się z kija drewnianego o długości 4 m, przedłużonego o następne 4 metry tuleją metalową, na której montowano metalowe dipole z cienkiej blachy. Na wodzie kij utrzymywał się dzięki pływakowi wykonanemu z tworzywa sztucznego lub korka. Nad tym prostym urządzeniem – w różnych wersjach – pracowało kilka znanych firm jak: Telefunken, AEG, Pieler.

Carl Dickow, Hugo Meier und Richard Raupach Maschinenfabrik Görlitz GmbH

W lutym 1944 r. na ukończeniu był proces przenoszenia z Mitteldeutsche Stahlwerken Gröditz produkcji amunicji do działek 37 mm montowanych na okrętach podwodnych.

Fabryka specjalizowała się jednak w wyrobie lawet pod działa okrętowe. Z uwagi na trudności materiałowe oraz dokonywane zmiany konstrukcyjne w marcu 1944 r. na planowaną ilość 40 lawet wykonano tylko 30 lawet typu 42 oraz 4 szt. nowego typu 43. Zaproponowano fabryce przyjęcie również zlecenia na naprawę działek okrętowych LC 39 w ilości 25 działek/miesiąc. Zakład wykonywał też tarcze ochronne do dział, jednak z zamówionych 500 tarcz wykonano tylko 357 płyt ochronnych, co spowodowane było wadliwymi elementami dostarczanymi ze Stalowej Woli. W czerwcu firma dodatkowo została włączona do ogólnego programu pancernego (Panzerprogramm). Zwiększona ilość zleceń skutkowała coraz bardziej odczuwalnym brakiem powierzchni niezbędnej do produkcji. Wkrótce fabryka uzyskała dodatkowe hale w pobliskich zakładach: H. Brühning AG Breslau i A. Rohdig Breslau.

Maschinenfabrik Carl Wiessner Görlitz

Zakład produkował tarcze (płyty) ochronne do działek 20 mm osadzonych na podwójnych lawetach LM 43U (Flakzwilling), stanowiących uzbrojenie przeciwlotnicze U-Bootów. W styczniu i lutym 1944 roku w fabryce wykonywano po 100 kompletów płyt. W marcu jednak pojawiły się trudności, jednak uznano je za przejściowe i mimo wszystko podjęto decyzję o zwiększeniu zlecenia: w kwietniu zamierzano wykonać 100 kompletów płyt, zaś od czerwca nawet po 200 płyt miesięcznie. Już w lipcu plany te okazały się mało realne. W sierpniu zaczęto zmniejszać produkcję płyt M 43, szykując się na zwiększoną produkcję nowego typu M 44.

Kiedy zakład był już gotowy do podjęcia nowej produkcji, niespodziewanie z fabryki zabrani zostali do innego zakładu dopiero co przyuczeni więźniowie. Fabryka musiała więc wrócić do produkcji tylko płyt starszego typu.

Wagonbau und Maschinenbau AG. WUMAG Görlitz

W Niemczech potentat w produkcji wagonów, który w czasie II wojny światowej realizował zlecenia o charakterze militarnym. Obok wyrobu granatów do haubic polowych, wykonywał też elementy rakiet V-2 oraz nowatorską, wieloprowadnicową wyrzutnię rakiet (zwaną Stuka zu Fuss). Dla Kriegsmarine budowano silniki Diesla do okrętów podwodnych.

Telefunken

Na terenie Dolnego Śląska w czasie II wojny światowej działało 7 placówek podległych firmie Telefunken. Dla Kriegsmarine niektóre zakłady pracowały nad systemami radiolokacyjnymi, np. urządzeniami pasywnymi ,,Naxos I” montowanymi na U-Bootach od września 1943 r. czy urządzeniami radiolokacyjnymi aktywnymi ,,Berlin” (testowane pod koniec 1944 r.). Obecnie prowadzę badania dotyczące wspomnianych 7 placówek firmy Telefunken, więc w niniejszym artykule tylko sygnalizuję udział tej firmy w projektach realizowanych na rzecz Kriegsmarine.

Podsumowanie

Jak wynika z powyższego zestawienia, zakres zleceń realizowanych dla Kriegsmarine przez firmy na Dolnym Śląsku w roku 1944 był znaczny. Produkowano tu na rzecz marynarki wojennej III Rzeszy szerokie spektrum komponentów i podzespołów, począwszy od drobnej armatury, poprzez kioski i sekcje kadłubów do U-Bootów, na promach transportowych kończąc.

Mam nadzieję, że ten miniprzewodnik będzie inspiracją dla badaczy do dalszych kwerend archiwalnych i poszukiwań historycznych. Sam artykuł należy traktować wyłącznie jako ogólne spojrzenie na mało znane kulisy produkcji zbrojeniowej na Dolnym Śląsku. Materiał powstał dzięki wielkiej życzliwości p. Marka Mareckiego (www.tropiciele-tajemnic.pl), który udostępnił mi ze swoich zbiorów niezwykle wartościowe archiwalia, jakimi bez wątpienia są raporty produkcji wojennej z 1944 roku.

Artykuł ten ukazał się w czerwcowym wydaniu drukowanym 2016 roku, dostępnym jedynie w naszym sklepie internetowym:

Udostępnij:

1 komentarz do “Kriegsmarine: Dolny Śląsk 1944”

  1. Czyli żadne U-Booty nie były budowane nad Odrą, ale części do nich? Czy te zakłady po wojnie budowały podobne uzbrojenie?

Dodaj komentarz

css.php