Odkrywca 1 (264) styczeń 2021

Udostępnij:

Fotografie, dokumenty i nieśmiertelniki kluczem do wielkich odkryć, przeszłości i wzruszeń

Słowo wstępne redaktora naczelnego

Okładka nr styczniowego 2021 „Odkrywcy”

Tytułowe przedmioty są jak trop, który prowadzi do prezentowanych i opisywanych przez siebie przedmiotów oraz ludzi. To trop wcale nieoczywisty, często tak niewyraźny, że trzeba doskonałego tropiciela, by go właściwie zinterpretował, następnie podjął, a w końcu wyjaśnił. W tym numerze „Odkrywcy” przeznaczamy wiele stron dla takich właśnie znaków z przeszłości i osób je odczytujących. Wielogodzinne przyglądanie detali zdjęć, benedyktyńskie tłumaczenie kolejnej strony z archiwum, wydawałoby się beznadziejne próby znalezienia rodziny żołnierza, którego nieśmiertelnik został odnaleziony – oto fascynujące akcje eksploratorskie, podejmowane za pomocą komputera, telefonu, portali aukcyjnych i social mediów. Emocje przy tym są co najmniej takie same, jeśli nie większe, jak przy poszukiwaniach terenowych z detektorem. Wartość poznawcza tych odkryć bywa trudna do oszacowania. Pierwsza znana fotografia pociągu pancernego „Smok Kaszubski” (i pierwsza publikacja drukowana!), nowe zdjęcia (to ich pierwsza publikacja na świecie!) naszej gwiazdy nie tylko sportu, ale także celebrytki i patriotki Stanisławy Walasiewiczówny powinny po raz kolejny nam uzmysłowić, że cennych i wciąż nieodnalezionych skarbów jest wiele. Cieszę się, że ich odkrywcy – Sebastian Draga i Marzena Jaworska – właśnie na łamach „Odkrywcy” pokazują nam te cenne fotografie. Dziękuję!

Z pozostałymi autorami wędrujemy po fortyfikacjach, nurkujemy w drugowojennych wrakach, ale jedna wędrówka jest szczególna – to powrót do dzieciństwa. Artykuł o kolekcji żołnierzyków z poliamidu z czasów PRL sprawił, że piszącemu te słowa myśli poszybowały do czasów końca XX wieku i domu rodzinnego. Odkryjmy te chwile jeszcze raz i jeszcze raz przypomnijmy sobie, że sentyment do przedmiotu powinien być ponad jego wartość materialną.

Odkrywca 01/2021 – spis treści

Wydanie drukowane w sprzedaży: od 5 stycznia 2021.
E-wydanie dostępne w sprzedaży: od 4 grudnia 2021.

  • POSZUKIWANIA I ODKRYCIA
    • Pierwsze zdjęcie „Smoka Kaszubskiego” odnalezione / SEBASTIAN DRAGA
    • Najszybsza kobieta świata: nowe zdjęcia! / MARZENA JAWORSKA
    • Podwodna broń w jeziorze Miedwie / PIOTR MAŁCZYŃSKI
    • „Kolekcjonerzy” sztuki z Urzędu Bezpieczeństwa / MACIEJ BARTKÓW
  • KULISY HISTORII
    • Siedem milionów funtów i tajemnice Winstona Churchilla / PRZEMYSŁAW JOCZ
    • MUNA. Wojskowe zakłady amunicyjne w Słońsku (Sonnenburg) cz. 2 / PIOTR A. NOWICKI
  • KOLEKCJONERSTWO
  • FORTYFIKACJE
    • Kwatera kanclerza III Rzeszy „Wolfsschlucht 1” / JACEK JAROSZ
  • KSIĘGARNIA ODKRYWCY
    • Nowości stycznia 2021

Odkrywca 01/2021 – zapowiedzi

Pierwsze zdjęcie „Smoka Kaszubskiego” odnalezione
SEBASTIAN DRAGA

Na początku listopada 2020 roku na jednym z portali aukcyjnych na sprzedaż zostały wystawione zdjęcia pochodzące z albumu należącego do niemieckiego żołnierza z jednostki łączności walczącej w rejonie Gdyni w 1939 roku. Wśród kilkudziesięciu fotografii przedstawiających szlak bojowy oddziału, począwszy od szkolenia w 1938 roku, poprzez kampanię w Polsce oraz walki na froncie zachodnim w 1940 roku, znajdowało się kilka zdjęć wykonanych w rejonie miejscowości Reda i Rumia. Wśród nich było jedno bardzo wyjątkowe. Można wręcz rzec, że unikatowe. Na odwrocie znajdował się napis w języku niemieckim: „Der Fliegerbombe getroffener polnischer Panzerzug”, co możemy przetłumaczyć jako: „Polski pociąg pancerny trafiony bombą lotniczą”.

Najszybsza kobieta świata
MARZENA JAWORSKA

W  2011 roku podczas remontu biblioteki polonijnej „Millenium” w Los Angeles pracownicy natknęli się w piwnicy na album z czarno-białymi zdjęciami. Jak się tam znalazł, nikt nie potrafił powiedzieć. Jedno było pewne – należał do Stanisławy Walasiewiczówny, znanej w Ameryce jako Stella Walsh, legendarnej sprinterki z lat międzywojennych. Na początku 2012 roku został sprowadzony do Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. Album o wymiarach: 32,5 cm długości x 25,5 cm szerokości x 11 cm grubości posiada 279 kart, na których przyklejonych jest ponad dwa tysiące zdjęć. Ze względu na zły stan zachowania niemożliwe było podjęcie jakichkolwiek działań (digitalizacja, opracowanie i udostępnienie zbioru) przed konserwacją.

Siedem milionów funtów i tajemnice Winstona Churchilla
PRZEMYSŁAW JOCZ

Wrak jest tak ogromny, że warto podzielić eksplorację na wewnętrzną i zewnętrzną. Z powierzchni wody trzeba schodzić w dół przy linie opustowej prowadzącej do miejsca wybuchu, który zatopił jednostkę. Lina doczepiona jest do wału napędowego. Podczas pierwszego nurkowania warto opłynąć frachtowiec od zewnątrz, w następnych zanurzeniach przeznaczając czas na penetrowanie górnych, a później dolnych ładowni.

Zapomniane żołnierzyki
WOJCIECH GUDACZEWSKI

Były dostępne praktycznie w każdym kiosku RUCH-u. W czasach PRL-u miał je prawie każdy chłopiec. Dziś „kioskowce” są obiektem marzeń wielu kolekcjonerów. Bawiły się nimi miliony dzieci od Bałtyku aż po Tatry, a nawet poza granicami kraju. Nie bez przesady można powiedzieć, że w latach 1960–1990 wyprodukowano ich tysiące, jeśli nie miliony. To najpiękniejsze zabawki dla najmłodszych – ręcznie malowane figurki żołnierzyków. Kto je jeszcze pamięta? Kolorowe i bez farb przedstawiały wojów, rycerzy, husarię, ułanów, żołnierzy II wojny światowej, a także postacie z filmów: czterech pancernych, samurajów, rycerzy, Indian i kowboi. Żołnierzyki uczyły i bawiły pokolenia młodych Polaków. Dzięki nim najmłodsi poznawali historię Polski i świata, historię wojskowości, a budując makiety i dioramy – architekturę.


Jak zawsze nasz numer można znaleźć w każdym salonie Empik, Inmedio, Garmond, Relay, Ruch. Numery można również zdobyć w postaci e-wydania w serwisie e-Kiosk.pl.

Przekonany jest, że bryłą świata poruszają pasjonaci. Oburza się, że w XXI wieku wniosek o pozwolenie na poszukiwania należy wydrukować, umieścić w kopercie, zanieść na pocztę, a potem czekać na listonosza, który przyniesie odpowiedź na wydrukowanej kartce, umieszczonej w kopercie. „Austro-Węgry, no Austro-Węgry” - komentuje tę sytuację.

Redaktor "Odkrywcy" | 71 329 71 85 | redakcja@odk.pl

Z wykształcenia historyk. Kontakty z Czytelnikami uważa za najciekawszy z redakcyjnych obowiązków. Czeka na Wasze zgłoszenia, odkrycia i historie skarbowe.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

css.php