[artykuł systematycznie aktualizowany, ostatnia aktualizacja – 13.10.2020]
Na początku października 2020 rozpoczęto kolejny etap badań w kaplicy templariuszy w Chwarszczanach z XIII wieku, pod kierownictwem dr. Przemysława Kołosowskiego. Równocześnie trwały poszukiwania śladów bitwy pod Sarbinowem – tam konsultantem był dr hab. prof. UAM Grzegorz Podruczny.
Na profilu FB Muzeum Templariuszy w Chwarszczanach tak opisano początek prac i takie zaprezentowano zdjęcia:
Tempo pracy było rzeczywiście spore. Dość powiedzieć, że gdy piszący te słowa dzwonił do Roberta Maziarza o godz. 21.09, ten wciąż tkwił w wykopie w kaplicy. Na swoim profilu FB doniósł o romańskiej posadzce, nazywając ją Świętym Graalem (o tym wątku na końcu artykułu) i jeszcze jednej niespodziance, a sam wpis pokazuje, jakie emocje były związane z tymi pracami:
Z kolei Stowarzyszenie Bastion relacjonowało prace archeologiczne w Chwarszczanach, przypominając o… urodzinach jednej z poszukiwaczek, a także wykonując przed kaplicą pompki dla Janka Monio. Zobaczcie:
Wszystkie te informacje były podawane na bieżąco i gorąco, na profesjonalne podsumowanie czekamy.
[edytowane 7.10.2020]
I takie pierwsze podsumowanie tego etapu badań zostało opublikowane 7 października 2020 na profilu FB Muzeum Templariuszy w Chwarszczanach. Wymieniony jest nie tylko cały zespół, ale również problemy czasowe i związane z bezpieczeństwem pracujących w wykopie. Najciekawszy jest zdecydowanie opis znalezisk, m.in.: wkopy grobowe z z XVII-XIX wieku, podkład ceramicznej posadzki gotyckiej, a poniżej kolejna warstwa tym razem posadzki z kamienia (lata 30 XIII wieku wstępnie). A jeszcze poniżej relikty domostw z początku naszej ery. Szczegóły w tym wpisie:
[edytowano 13.10.2020]
Ekipa Niezależne Media, która wraz z Robertem Maziarzem uczestniczyła w badaniach archeologicznych w kaplicy templariuszy w Chwarszczanach, opublikowała długi film (38 minut), dzięki któremu można dokładnie przyjrzeć się nie tylko temu, jak przebiegały prace pod posadzką, ale też zaprezentowała całą budynek aż do samego sklepienia, zatrzymując się i omawiając co ciekawsze detale i miejsca. Ton jest poważny, ale momentami mniej poważny. Warto obejrzedć!
Tymczasem warto przypomnieć, że kilka dni przed rozpoczęciem badań w Chwarszczanach niemal cały świat obiegła informacja o niemalże znalezieniu tam… Świętego Graala oraz szczątków templariuszy. Źródło tych newsów brzmiało dość wiarygodnie – CNN Travel, a autorką była Polka, mieszkająca dawniej w tych okolicach – Małgorzata Krakowska:
W artykule można przeczytać m.in.: „Według przynajmniej jednej lokalnej legendy to tutaj Święty Graal, kielich, z którego Jezus Chrystus pił podczas Ostatniej Wieczerzy i który później zawierał jego krew, wciąż mógł być ukryty”. To w sumie zdystansowane zdanie odbija się w polskich portalach m.in. artykułami o takich tytułach:
Rzecz robi się głośna, news nabiera rozpędu i prawem głuchego telefonu na końcu zostaje informacja, że w Chwarszczanach zaraz odkopią Świętego Graala. Kierownik badań dr Przemysław Kołosowski prostuje artykuł zdanie po zdaniu tym wpisem, w którym wskazuje, że „Do wszystkich zainteresowanych stacji TV. Do tej pory nie natrafiliśmy również na ślady Graala. Naprawdę”.
Można na koniec powiedzieć, że w Chwarszczanach było wszystko: fake news, prawdziwe znaleziska, urodziny i pompki dla potrzebującego pomocy.
[edytowano 15.11.2021]
Kolejne badania w kaplicy templariuszy w Chwarszczanach okiem Stowarzyszenia Templum:
https://www.facebook.com/stowarzyszenietemplum/posts/430965805102804
Przekonany jest, że bryłą świata poruszają pasjonaci. Oburza się, że w XXI wieku wniosek o pozwolenie na poszukiwania należy wydrukować, umieścić w kopercie, zanieść na pocztę, a potem czekać na listonosza, który przyniesie odpowiedź na wydrukowanej kartce, umieszczonej w kopercie. „Austro-Węgry, no Austro-Węgry” - komentuje tę sytuację.
