Poszukiwania na zamku Czocha [2016 rok]
eryfikujemy tajemnicę związaną z zamurowanym przejściem, jakie kończyło korytarzyk ze schodami, wybiegający z najsłynniejszego pomieszczenia zamku Czocha – winiarni.
eryfikujemy tajemnicę związaną z zamurowanym przejściem, jakie kończyło korytarzyk ze schodami, wybiegający z najsłynniejszego pomieszczenia zamku Czocha – winiarni.
O ile tereny bazy, które do tej pory opisałam (a w zasadzie to, co po nich zostało) są w miarę czytelne, mimo że po zakończeniu działań wojennych zostały zmodyfikowane na potrzeby LWP, to o terenach, na których znajdowały się składy amunicyjne informacje są bardzo skąpe. Za podstawową przyczyną takie stanu rzeczy należy uznać fakt, że po wojnie wspomniane lotnisko bombowców zostało zlikwidowane. Tym samym teren sięgający aż pod Sokołowice stał się niechcianym dziedzictwem wojska.
Alianckie dowództwo już od dłuższego czasu było świadome istnienia na cyplu Pointe du Hoc niemieckiej baterii armat, co potwierdzały liczne meldunki zwiadu lotniczego (ostatnie z 29 maja 1944 roku). Według jego oceny, bateria miała być szczególnie niebezpieczna dla lądujących sił amerykańskiego desantu, ponieważ mogła ostrzeliwać cele zarówno na plaży o kryptonimie „Utah” (położona na zachód od baterii) jak i „Omaha” (położona na wschód). Wobec takiej sytuacji, postanowiono potraktować likwidację baterii „Pointe du Hoc” priorytetowo i wydzielić do wykonania tego zadania jednostkę sił specjalnych.
Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Ostródzie rozpracowywał Koło Przeciw Komunistyczne (w skrócie KPK) w okresie od 7 kwietnia 1950 do 20 września 1950 roku. Co ciekawe członkowie ostródzkiej organizacji dla kamuflażu używali nazwy Klasowa Piłka Koszykowa (KPK). W wyniku akcji bezpieki zatrzymano dziewić osób, w tym osiem członków i jednego pomocnika. Wyrokami Wojskowego Sądu Rejonowego w Olsztynie skazano dwie osoby na karę więzienia na 18 miesięcy i na 2 lata w zawieszeniu.
Profile produkcji zbrojeniowej na Dolnym Śląsku specyfikowano rodzajami wojsk, a poszczególne zamówienia realizowane były pod konkretne programy. Przejdźmy zatem do zleceń Wyższego Dowództwa Marynarki Wojennej (Oberkommando der Marine) – czyli dla Kriegsmarine. W zakresie produkcji gotowej obejmowały osprzęt, armaturę oraz promy transportowe. Pozostała produkcja obejmowała m.in. budowę różnych sekcji okrętów podwodnych jak: kiosk z mostkiem, dzioby U-Bootów, lawety do dział okrętowych, wyrzutnie torped.
Napoleon Bonaparte stwierdził, że do prowadzenia wojny potrzeba jedynie trzech rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy. Trudno się z tym nie zgodzić – konflikty XX wieku rujnowały budżety państw walczących po obu stronach frontu.
Obiekt, który zamierzaliśmy spenetrować oraz pozyskać jego wyposażenie, wchodził w skład Przemyskiego Rejonu Umocnionego. Usytuowany jest tuż przy granicy z Ukrainą, w pobliżu przejścia granicznego w Medyce. Był więc na swój sposób od zawsze „chroniony” przez Straż Graniczną, co dawało nadzieję, że nikt wcześniej go nie eksplorował.
W związku z bardzo dużym zainteresowaniem pracami trwającymi obecnie na Wzgórzu Ryszarda w Bolkowie, których celem jest ponowne dotarcie do obiektu “Lehm”, przypominamy naszą publikację sprzed lat. Jest rok 2004, Mieczysław Bojko odkryje sztolnię dopiero za parę lat. Co było wiadomo w 2004 roku? Jakie wątki poruszano?
Stosunkowo gęsta sieć kolejowa Dolnego Śląska z wieloma górskimi liniami w terenie Sudetów sprawia, że w skali całego kraju region ten obfituje w wyjątkowo dużą liczbę górskich tuneli kolejowych. Szczególne miejsce wśród nich zajmuje tunel pod górą Mały Wołowiec (Kleiner Ochsenkopf, 720 m n.p.m.) w Wałbrzychu.
Materiał jest nietknięty, sprzączki zupełnie jak nowe, a stan plecionych linek nie wskazuje na prawdziwy wiek W numerze styczniowym 2016 roku opisana została akcja wydobywcza wraku samolotu Junkersa Ju 87, który został znaleziony w Krościenku Wyżnym. Oprócz wielu interesujących artefaktów jeden wzbudził szczególne zainteresowanie – spadochron, który miał szansę ocalić życie pilotowi. Dla każdego pilota … Czytaj dalej…