Ożywione figurki świąt Bożego Narodzenia

Ruchome drewniane figurki już od XVIII wieku wywoływały wypieki na policzkach w klasztornych kościołach, prywatnych domach i chłopskich chałupach. Dolny Śląsk z ziemią kłodzką i przygranicznymi terenami Czech są ciekawym pomysłem na tematyczną wędrówkę po muzeach czy prywatnych całorocznych szopkach.

Szlakiem dolnośląskich pałaców-ruin

Na terenie Dolnego Śląska do 1945 roku figurowało ponad tysiąc: zamków, pałaców dworów, folwarków i innych tego typu obiektów. Podaż pałaców była o wiele większa niż popyt na potrzeby rynku usługowego. Nie każdy historyczny obiekt może stać się placówką muzealną czy kulturalną, której przysługuje odbudowa czy renowacja…

Poszukiwanie twórcy wołów z Wołowa

odwiedzając dolnośląskie miasto Wołów, natrafiłam na rozrzeźbioną grupę turów, umieszczoną na ceglanych murach obronnych, a obok niej olbrzymie ceramiczne daty, związane z nadaniem praw miejskich (1285). Wół jest symbolem owego miasta i na pamiątkę prastarych dziejów, sięgających wieku XIII, znajduje się również w jego herbie. W średniowieczu dolinami rzeki Odry pędzono bydło na słynny miejscowy targ rogacizny. Wiedzą zapewne o tym mieszkańcy Wołowa, jednak zapomnieli nazwisko rzeźbiarza, który brawurowo zaprojektował i wykonał dla nich tę okazałą kompozycję. On sam nie pozostawił sygnatury na swoim dziele, albo ją skromnie ukrył…

Od Pogańskich Kamieni do Czarcich Skał na Dolnym Śląsku

Kiedy deszcz bębni o szyby lub mżawka zasnuwa świat, wtedy rodzą się plany odnalezienia miejsc o niesamowitych i mrocznych historiach. Zapraszamy do takiej magicznej podróży, w której fakty mieszają się z legendami i subiektywnymi wrażeniami podróżujących…

Śladami śmierci. Od kurhanów do grobowców na Dolnym Śląsku

Wyszukuję groby, nad którymi rzadko ktoś się pochyla. Są bezimienne, czasem zbyt odległe terytorialnie czy pokoleniowo dla krewnych albo po prostu zapomniane. Często są to groby ludzi rzuconych przez wojny na obcą ziemię. Zmarli niekiedy nie mają imion i nazwisk, a zawierają się jedynie w wielkiej liczbie „ofiar”. Czasem miejsce, do którego docieram, wymaga poznania historii ludzi i zdarzeń. Z każdym kolejnym rokiem wydłuża się lista grobów odnalezionych poza miejscami pochówku lub osamotnionych na cmentarzach, w kaplicach czy mauzoleach.

W poszukiwaniu zielonego szkła

Zielone szkło było szkłem biedaków, do codziennego użytku, a po wielu latach także szkłem przemysłowym. Jego okruchy można czasem znaleźć na polnych drogach i wysypiskach gruzu. Zielone, „leśne szkło” produkowane było do XIX wieku przy niewiele zmienionej konstrukcji pieca. Zaciekawiła mnie historia tego zwykłego szkła wytwarzanego w górskiej części Dolnego Śląska i Ziemi Kłodzkiej.

Historie i legendy okolicznych Kreuzbergów, czyli Gór Krzyżowych

Dziś, wędrując przez górską część Dolnego Śląska, widuję krzyże na szczytach wzgórz lub skałach. Czasem po stojącym w takim miejscu krzyżu pozostała w zapiskach tylko nazwa: Kreuzberg. Wcześniej bezimienne lub mające inną nazwę wzgórza, z chwilą postawienia krzyża otrzymały nową.

Templariusze na Dolnym Śląsku. Przewodnik po najciekawszych zachowanych obiektach

Czasem droga wiedzie mnie do miejsc, które wskazują na związki z zakonem tylko przez nadaną im ziemię czy legendę o skarbach. Czasem docieram do historycznie potwierdzonych miejsc, jak dawna komandoria w Oleśnicy Małej czy Bazylika kolegiacka Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Strzegomiu.

Wielisławka, grodzisko i okoliczne duchy historii

Tego, co skrywa ziemia Pogórza Kaczawskiego nie odgadniesz do chwili, kiedy sam nie zanurzysz się w jego lasy. Nie będziesz wiedział o czym mówię, dopóki sam nie dotkniesz spróchniałego drzewa i jego legendy. Nie weźmiesz w dłoń szarego kamienia, którego wnętrza  świadomy jest tylko geolog i poszukiwacze cennych minerałów. Nie zajrzysz pod ziemię pełną drogich kamieni. Do chwili, kiedy tak się nie stanie, nie posmakujesz tajemnicy i prawdziwej przygody – nie poczujesz dreszczyku odkrywcy.

css.php