Odkrywca 2 (253) luty 2020

Udostępnij:

W najnowszym numerze „Odkrywcy” sporo materiałów z różnego rodzaju kwerend archiwalnych, nowe dokumenty związane z „Riese” oraz kolejne informacje na temat naszej XV Konferencji, która tym razem odbędzie się na Helu.

Słowo wstępne redaktora naczelnego

Dykteryjki, legendy i tematy mocne

Odkrywca 2 (253) 2020

Niedawny II Zlot Poszukiwaczy i Eksploratorów na Zamku Czocha nabrał zaskakującej atmosfery. Tylko tam można było spotkać pracownicę Muzeum Bitwy Pewnej Wielkiej, przemykającą żwawo nocną porą korytarzami zamkowymi w stroju… zielonego smoka. W międzyczasie w pokoju nr 22 doszło do sceny uklęku i skutecznego poproszenia o rękę pewnej poszukiwaczki. Mógłby się ktoś zastanawiać, po cóż przytaczać sytuacje o statusie co najwyżej dykteryjek, zamiast zaprezentować program i szacowne nazwiska prelegentów – ano dlatego, że program i listę wykładowców bez trudu znajdziecie nawet po latach; natomiast z przeszłości często ważniejsze jest to, co ma charakter prywatny, dotyczy raptem dwóch osób czy grupy gości pewnego pokoju hotelowego; takich sytuacji balansujących między story a history. Nie oszukujmy się przecież – na zloty nie jeździmy wyłącznie po kolejną potężna dawkę wiedzy, ale dla tych barwnych przygód, które tworzą naszą indywidualną życiową odyseję. Polecam takie spotkania „w realu”, nic ich nie zastąpi. Dlatego przypominam o Konferencji „Odkrywcy” z wieloma własnymi legendami, a także bohaterami, którzy byli na wszystkich czternastu, zatem i na piętnastej jubileuszowej ich na pewno zobaczymy. W tym roku – Hel (s. 3)!

Natomiast z „supertajnego” styczniowego i realnego spotkania na Osówce, podczas którego Paweł Jeżewski zaprezentował Jerzemu Cerze i Krzysztofowi Krzyżanowskiemu oraz piszącemu te słowa wydobyte z archiwum dokumenty o projekcie „Riese” (s. 16), w pamięci zostanie nam raport o wodociągach „Olbrzyma” – temat naprawdę mocny, a dokument nowy. Podziemne Miasto Osówka stworzyło nam w tę styczniową sobotę komfortowe warunki. Dziękujemy, bo nie było lepszego miejsca na tego typu pracę.

Kończę wnioskiem banalnym: lepsze realne wodociągi „Riese” czy zielona smoczyca w garści niż Bursztynowa Komnata na dachu i wirtualne dyskusje z nie wiadomo kim. Spotykajmy się naprawdę: na zlotach, konferencjach czy choćby w małym gronie. Do zobaczenia „w realu”.

Z poważaniem
Andrzej Daczkowski
redaktor naczelny

Odkrywca 2/2020 – spis treści

  • POSZUKIWANIA I ODKRYCIA
  • Z KWEREND ARCHIWALNYCH
    • Hitlerowskie tajemnice Walimia / PAWEŁ JEŻEWSKI
    • Kłopoty wywiadu alianckiego z „Riese” / ROMUALD OWCZAREK „
    • Kilka twarzy Antona Dalmusa: tajemnice budowniczego „Riese” / JERZY CERA, DARIUSZ GARBA
    • Uran, CIA i szpiedzy / KRZYSZTOF KRZYŻANOWSKI
    • Co się stało z dziełami „sztuki zdegenerowanej” przechowywanymi w Leśnej? Część 2 / PIOTR KUCZNIR
  • KULISY HISTORII
    • Kilka twarzy Antona Dalmusa: tajemnice budowniczego „Riese”. Część 1 / JERZY CERA, DARIUSZ GARBA
    • Budowa „Riese” w 1945 roku / PAWEŁ JEŻEWSKI
  • KULISY HISTORII
    • Tajemnica wieży zegarowej / LESZEK ADAMCZEWSKI
  • KOLEKCJONERSTWO
    • Front zatrzymany w kadrze / TOMASZ BIENEK
    • Legitymacja odbycia kampanii wojennej 8 Batalionu Strzelców / BARTŁOMIEJ BŁASZKOWSKI
  • KSIĘGARNIA „ODKRYWCY”
    • Nowości wydawnicze lutego

Odkrywca 2/2020 – zapowiedzi

XV KONFERENCJA POPULARNONAUKOWA MIESIĘCZNIKA „ODKRYWCA”
„Pod banderą Odkrywcy – Hel 2020”
15-17 MAJA 2020

Przygotowania do jubileuszowej konferencji wkraczają w fazę decydującą. Staramy się ułożyć program tak, aby w jak najkrótszym czasie, czyli w półtora dnia, pokazać to, co ogląda się przez kilka dni.
Postaramy się otworzyć przed Wami obiekty, które są na co dzień zamknięte i niedostępne dla zwiedzających. Są to miejsca oznaczone na różnych mapach jako:

Więcej…

Miecz z Terki: tysiącletnia zagadka
JACEK DZIK

Pewnego dnia zadzwonił do mnie kolega, człowiek, który jest lokalnym historykiem i pasjonatem swojej małej ojczyzny. „Jacku, jest taki temat. Podczas prac niwelacyjnych i budowy ścieżki dydaktycznej znajomy leśniczy znalazł miecz, taki stary. I nie wie, jak go przekazać i gdzie zgłosić” – w pierwszej chwili pomyślałem, że pewnie znowu chodzi o bagnet z I wojny, w najlepszym wypadku tasak saperski. Nigdy nie lekceważę takich informacji, więc kontynuowałem rozmowę: „Mariusz, podaj zbliżona długość i wyślij jakieś foty”. Na odpowiedź czekałem do godz. 16. Wtedy usłyszałem silnik samochodowy i znalezisko mogłem zobaczyć już na własne oczy…


Tajemnice Walimia

Hitlerowskie tajemnice Walimia
PAWEŁ JEŻEWSKI

2 zakłady kruppa, kwaterunki dla budowniczych „Riese” oraz przekazanie sieci wodociągowej przez kierownictwo „olbrzyma” gminie walim – oto efekty najnowszej kwerendy archiwalnej. W toku badań archiwalnych udało się Pawłowi Jeżewskiemu dotrzeć m.in. do protokołu z 6 lutego 1945 roku sporządzonego w siedzibie OBL (Wyższe Kierownictwo Budowy) „Riese” – Tannhausen. Protokół ten dotyczył zaopatrzenia w wodę Walimia, łącznie z górą Jaworek, Strażową Górą i głównego wodociągu z siecią wodociągową rozdzielczą. W protokole opisano m.in. przeznaczenie wyżej wymienionych budowli powierzchniowych, które Organizacja Todt wybudowała w Górach Sowich w okresie II wojny światowej.

Tomasz Bienek fot. cz.1

Front zatrzymany w kadrze
TOMASZ BIENEK

Podczas I wojny światowej aparaty posiadali nieliczni oficerowie, z reguły entuzjaści fotografii, był to nadal sprzęt rzadki i elitarny. Jednak wzrost zamożności społeczeństw w latach 20. i 30., a także rozwój przemysłu optycznego i chemicznego, umożliwiał coraz większej ilości ludzi kupno coraz tańszych aparatów fotograficznych. W momencie wybuchu II wojny światowej sprzęt ten był dostępny nawet dla osób średniozamożnych. Żołnierze zabierali ze sobą na wojnę aparaty fotograficzne z różnych przyczyn – przeważała jednak chęć utrwalenia przeżytych na froncie momentów, udokumentowania dla potomnych trudów i zwycięstw, wsparta świadomością uczestnictwa w czymś ważnym i doniosłym.


Odkrywca 2 (253) 2020

Jak zawsze nasz numer można znaleźć w każdym salonie Empik, Inmedio, Garmond, Relay, Ruch. Numery można również zdobyć w postaci e-wydania w serwisie e-Kiosk.pl

Przekonany jest, że bryłą świata poruszają pasjonaci. Oburza się, że w XXI wieku wniosek o pozwolenie na poszukiwania należy wydrukować, umieścić w kopercie, zanieść na pocztę, a potem czekać na listonosza, który przyniesie odpowiedź na wydrukowanej kartce, umieszczonej w kopercie. „Austro-Węgry, no Austro-Węgry” - komentuje tę sytuację.

Redaktor "Odkrywcy" | 71 329 71 85 | redakcja@odk.pl

Z wykształcenia historyk. Kontakty z Czytelnikami uważa za najciekawszy z redakcyjnych obowiązków. Czeka na Wasze zgłoszenia, odkrycia i historie skarbowe.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

css.php