Odkrywca 3 (266) marzec 2021

Udostępnij:

Historie pisane piórem i dłutem.
Archiwa konspiracyjne i inskrypcje nagrobne

Słowo wstępne redaktora naczelnego

Okładka nr marcowy 2021 „Odkrywcy”

Dwa pierwsze artykuły w tym numerze koncentrują się na takich odkryciach, w których najważniejszym znaleziskiem jest zapisany tekst. Kartki papieru składające się na archiwum Organizacji Jedności Narodowej czy inskrypcje wyryte w szczecińskich płytach nagrobnych opowiadają wprost o ludziach, relacjach między nimi, datach urodzin i śmierci. Nie oznacza to jednak wcale, że tego typu zapiski nie wymagają dalszych pogłębionych badań – jest wręcz przeciwnie. Każdy tekst sprzed wielu lat nigdy nie będzie dla nas współczesnych jasny, oczywisty, a ze zrozumieniem jego znaczenia i zdecydowania się na rzetelną wykładnię bywają kłopoty. Zapraszam do lektury tych artykułów jeden po drugim. Pozwalamy sobie również przypomnieć o wcześniejszych odkryciach archiwów naszych konspiratorów z drugiej wojny światowej: dokumentów Komendy Okręgu Warszawa ZWZ-AK, archiwum Komendy Głównej Narodowych Sił Zbrojnych czy archiwum Józefa Pieniaka, kancelisty jednego z oddziałów AK.

Oprócz odkrytych zapisków na papierze i w kamieniu, prezentujemy w numerze marcowym cenne statki powietrzne i wodne z czasów drugiej wojny światowej. Jednym z nich jest liberator spoczywający na dnie Morza Adriatyckiego, drugim barka, mająca w swej historii udział w D-Day, cumująca dzisiaj u brzegu Jeziora Zegrzyńskiego. Losy samolotu i barki są bardzo różne. Liberator jest atrakcją turystyczną dla płetwonurków, a barka, zapomniana niemal przez wszystkich – prócz naszego autora Jana Nowickiego – niszczeje. Jaki będzie jej dalszy los? Czy za parę lat pozostanie po niej jedynie ten spisany i opublikowany artykuł w „Odkrywcy”? Oby nie.

Interesujących odkryć w tym numerze jest sporo. Jednak mam nadzieję, że nie ominą Państwo w lekturze akcji naszej grupy GEMO, która poszła tropem dawnej hipotezy śp. Wojtka Stojaka, którego nie raz „Odkrywca” publikował. Co z tego wynikło? Piszemy o tym na stronach 20–26.


Odkrywca 03/2021 – spis treści

Wydanie drukowane w sprzedaży: od 5 marca 2021.
E-wydanie dostępne w sprzedaży: od 4 marca 2021.

  • POSZUKIWANIA I ODKRYCIA
    • Konspiracyjne archiwum znalezione w zielonej butelce / PIOTR MAŁCZYŃSKI
    • Pamięć zaklęta w kamieniu / PIOTR MAŁCZYŃSKI
    • „Wspomożenie Boże” bez tajemnic / KRZYSZTOF KRZYŻANOWSKI
    • „Bo oto ziemia nasza usiana jest masowymi grobami…”. Interdyscyplinarne badania chojnickiej Doliny Śmierci / DAWID KOBIAŁKA, AGNIESZKA BANASZAK, MIKOŁAJ KOSTYRKO, DANIEL NITA, JOANNA RENNWANZ, MARTA RYCHTARSKA, FILIP WAŁDOCH
  • KULISY HISTORII
    • Zanurzeni w historii / PRZEMYSŁAW JOCZ
    • Barka desantowa LCT Mark 5: z plaży w Normandii nad Jezioro Zegrzyńskie / JAN NOWICKI
    • Krwawa zemsta w Rogoźnie / WŁODZIMIERZ A. GIBASIEWICZ
    • Podniebne próby pierwszych helikopterów. Część 1 / JACEK JAWORSKI
  • KOLEKCJONERSTWO
    • Włodzimierz Rewski (1878–1948): kolekcjoner i filantrop / MARIUSZ KOPNIAK
  • FORTYFIKACJE
    • Linia Maison Fortes (Ligne des Maisons Fortes) w Ardenach / JACEK JAROSZ
  • KSIĘGARNIA ODKRYWCY
    • Nowości marca 2021

Odkrywca 03/2021 – zapowiedzi

XVI Konferencja Popularnonaukowa Miesięcznika „Odkrywca”

MAGDA HABER

Po kilku latach wracamy na Pomorze Zachodnie. Chcemy Was zabrać na wycieczki dosłownie pod Szczecin. Na naszej trasie znajdzie się nie tylko znany schron przy dworcu głównym, ale przede wszystkim na co dzień niedostępne największe schrony podziemne. Jest ich kilkadziesiąt: większych i mniejszych, widocznych i ukrytych, bezpiecznych, dostępnych i bez wstępu, suchych i mokrych. Do ilu wejdziemy, to w tej chwili ustalamy. Mamy w planie także fortyfikacje z połowy XIX wieku i wcześniejszych, z czasów, kiedy Prusacy rozbudowali fortyfikacje Szczecina do niewyobrażalnych rozmiarów. Niezwykle kuszące są także wielopiętrowe schrony naziemne. Zapowiada się więc wyjątkowo schronowa konferencja. Poza wygodnym obuwiem, kurtkami (pod ziemią jest chłodno) przygotujcie dodatkowo wodery. Może okazać się, że bez nich wejście do schronu będzie niemożliwe.

Linia Maison Fortes (Ligne des Maisons Fortes) w Ardenach
JACEK JAROSZ

W 1938 roku w pobliżu granicy z Belgią, na północ od Sedanu, Francuzi wybudowali linię tak zwanych schronów nadgranicznych, określanych jako Maison Fortes (domy ufortyfikowane, MF). Generalnie zamaskowane na obiekty cywilne miały stanowić swoisty system wczesnego ostrzegania w razie niemieckiego ataku. Zwykle obiekty te składały się z żelbetowych blokhauzów na parterze, a na piętrze miała znajdować się zabudowa mieszkalna o lekkiej, ceglanej konstrukcji. Głównym zadaniem Maison Fortes tak zwanego typu ardeńskiego (Maison Fortes de type Ardennes) była blokada ważniejszych dróg prowadzących z Ardenów w kierunku rzeki Mozy.

„Wspomożenie Boże” bez tajemnic. Część 2.
KRZYSZTOF KRZYŻANOWSKI

Nasz „obiekt o dużej wartości naukowej” znajduje się przy leśnej drodze, która odchodzi od szosy Szklarska Poręba–Świeradów-Zdrój. Blisko stąd do Zakrętu Śmierci, platformy z widokiem na Kotlinę Jeleniogórską i szlaku na popularny Wysoki Kamień. Już z samej drogi można zauważyć między sosnami niewielką hałdę, a kiedy się na nią wdrapiemy, na jej końcu widać niewielki, ciemny wlot sztolni. Powyżej, nieco po prawej, kolejna hałda, tym razem gigantyczna, wyglądająca jak nienaturalna narośl na zboczu Czarnej Góry. Nawet niewprawne oko zauważy, że to z pewnością dzieło rąk ludzkich. Bokiem spływa niewielki strumyk, a kiedy pójdziemy jego śladem, zobaczymy, że wspina się na warpę do jej szczytu i ginie między korzeniami. Na końcu tej wielkiej, leśnej platformy wyziera kolejny czarny wlot, tym razem szerszy i wyższy. To otwór sztolni górnej dawnej kopalni kobaltu Hülfe Gottes, skrywającej w swoim wnętrzu tajemnicę, którą bardzo chcieliśmy rozwikłać.

Barka desantowa LCT Mark 5: z plaży w Normandii nad Jezioro Zegrzyńskie
JAN NOWICKI

Od 17 do 24 sierpnia 1943 roku na konferencji w Quebecu ustalono przybliżony termin i miejsce inwazji na kontynent europejski, której nadano kryptonim „Overlord”. Na miejsce lądowania w Normandii wyznaczono 99-kilometrowy słabiej ufortyfikowany odcinek plaż bez klifów. Morską częścią D-Day była operacja „Neptun”. Ostatniego dnia maja 1944 roku na środki pływające rozpoczęto ładowanie żołnierzy, czołgów, środków transportu, amunicji i zaopatrzenia. Mimo niesprzyjających warunków pogodowych 6 czerwca o godz. 3.30 zapadła decyzja o rozpoczęciu inwazji. Flotylla składająca się z ponad 7000 jednostek pływających, w tym 4012 różnego typu barek desantowych, ruszyła w nocy z 5 na 6 czerwca w kierunku brzegu Francji. Jedna z tych barek znajduje się w Polsce…


Jak zawsze nasz numer można znaleźć w każdym salonie Empik, Inmedio, Garmond, Relay, Ruch. Numery można również zdobyć w postaci e-wydania w serwisie e-Kiosk.pl.

Przekonany jest, że bryłą świata poruszają pasjonaci. Oburza się, że w XXI wieku wniosek o pozwolenie na poszukiwania należy wydrukować, umieścić w kopercie, zanieść na pocztę, a potem czekać na listonosza, który przyniesie odpowiedź na wydrukowanej kartce, umieszczonej w kopercie. „Austro-Węgry, no Austro-Węgry” - komentuje tę sytuację.

Redaktor "Odkrywcy" | 71 329 71 85 | redakcja@odk.pl

Z wykształcenia historyk. Kontakty z Czytelnikami uważa za najciekawszy z redakcyjnych obowiązków. Czeka na Wasze zgłoszenia, odkrycia i historie skarbowe.

Udostępnij:

css.php