Odkrywca 8 (283) sierpień 2022

Udostępnij:

Jedna bulla i 1500 sreber, cieszmy się!

Słowo wstępne redaktora naczelnego Andrzeja Daczkowskiego

Nr sierpniowy 2022 „Odkrywcy”

Oba odkrycia dzieli liczba przedmiotów wydobytych z ziemi: jeden w Mierzynie kontra cała horda drobnych monet w Lubaniu. Jednak co tam różnice, wskażmy na podobieństwa. Oba skarby znaleźli pasjonaci historii. W obu tych przypadkach zawsze na miejscu – od samego początku lub przyjeżdżając tuż po odkryciu – byli archeolodzy. Czy nie odnosicie wrażenia, że konflikt między tymi dwoma grupami tak naprawdę wybucha wysokim ogniem przede wszystkim w mediach społecznościowych? Jasne, że sytuacja odnośnie prawa do poszukiwań różnego rodzaju przedmiotów, w tym zabytkowych, jest daleka od idealnej, a czasem bywa wprost zła. Jednak współpraca – i to z takim efektem – trwa częściej niż się na ogół sądzi. Oczywiście, że nie postawiłbym orzecha przeciw dolarom, że te dwa interesujące trafienia i współpraca odmienią ton zwad, waśni i pyskówek. Co to, to nie, ale teraz, w to lato, które przynosi tyle skarbów, cieszmy się razem z odkrywcami i archeologami oraz z konsolidacji sił. Gratulacje! I jeszcze jedno: odkrywcom towarzyszyły takie same wielkie, energetyczne emocje, mimo że ci z Piotrkowa Tryb. odkryli sztuk jeden, a ci z Lubania sztuk 1500. Odkrywanie to przecież nie liczby, ale zupełnie niezależny od matematyki nerw.

Co w pozostałych artykułach sierpniowych? Niemało tropów archiwalnych i terenowych („Tajemnice Ludwikowic Kłodzkich”), ale też dosłownie i w najlepszym słowa tego znaczeniu baśniowych („Niezwykłe aparaty aeronautyczne”). Z tego fantastycznego poziomu schodzimy niziutko, bo do obyczajowej codzienności naszych żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej i ich relacji z… płcią piękną. Miesiąc sierpniowy zawsze kieruje nas do roku 1920 z bitwą warszawską na czele i innych dat chwały polskiego oręża. Jednak w tym numerze „Odkrywcy” zerkamy na zdarzenia Cudu nad Wisłą raczej niecudownie. Bo piękne i świąteczne defilady niewiele mają wspólnego z szarym życiem szeregowców.

Na koniec przypominam, że jesteśmy dla Was już nie tylko w wydaniu drukowanym, ale e-wydaniu i social mediach. Wszelkie prenumeraty w naszym sklepie: ibhik.pl, namiary w ikonkach poniżej.

Serdecznie zapraszamy do akcji wszystkie stowarzyszenia i wszystkich niezrzeszonych. Niech towarzyszy Wam sygnał jak dzwon!


Odkrywca 08/2022 – spis treści

Wydanie drukowane w sprzedaży: od 5 sierpnia 2022 roku.
E-wydanie dostępne w sprzedaży: od 4 sierpnia 2022 roku.

  • POSZUKIWANIA I ODKRYCIA
    • Bulla Jana XXIII znaleziona! / PIOTRKOWSKIE STOWARZYSZENIE HISTORYCZNO-EKSPLORACYJNE BUGAJ
    • Aż 1500 srebrnych monet! / ANNA MAJER
    • Tajemnice Ludwikowic Kłodzkich / PAWEŁ JEŻEWSKI
    • Statek wschodnioindyjski „Göthenborg” / KRZYSZTOF KUBIAK
  • TECHNOLOGICZNE INNOWACJE
    • Niemieckie zakłady paliwowe w rejencji opolskiej / EDWARD HADUCH
    • 10 września 1956 roku „atomowy” desant na poligonie w Siemipałatyńsku / GRZEGORZ WOJCIECHOWSKI
    • Niezwykłe aparaty aeronautyczne / JACEK JAWORSKI
  • KULISY HISTORII
    • Sztuka kochania. Czyli życie seksualne Jasiów w czasie wojny polsko-bolszewickiej / MATEUSZ BALCERKIEWICZ
    • Resortowa troska o pamięć / BARTOSZ BIJAK
  • KOLEKCJONERSTWO
    • O jednym z mundurów pana komandora / BARTŁOMIEJ BŁASZKOWSKI
  • FORTYFIKACJE
    • Skansen fortyfikacji grupa warowna „Cegielnia” w Wałczu jubileusz 10-lecia / MARCIN DUDEK
    • Fortyfikacje Linii Salpa cz.2 / JACEK JAROSZ
  • KSIĘGARNIA ODKRYWCY
    • Nowości sierpnia – 12 propozycji!

Odkrywca 08/2022 – wybrane artykuły

Aż 1500 srebrnych monet!

ANNA MAJER

6 lipca 2022 roku, za zgodą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Jeleniej Górze, Sekcja Detektorystów-Lubań ze Stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc przeprowadziła poszukiwania, podczas których szukano śladów bitwy o Lubań z 1945 roku. Natrafiono jednak na… średniowieczny skarb! Wykopano blisko 1500 srebrnych monet. To jedno z najbardziej cennych znalezisk w ostatnim czasie.

Statek wschodnioindyjski „Göthenborg”
KRZYSZTOF KUBIAK

Wrak statku był kilkakrotnie odkrywany (!), ostatni raz w 1984 roku. Zbudowana na zamówienie Szwedzkiej Kampanii Wschodnioindyjskiej  jednostka dwukrotnie szczęśliwie dotarła do Chin. Zatonęła podczas trzeciego rejsu – w 1745 roku.

Miano najważniejszego, a i najsłynniejszego szwedzkiego zabytku nautycznego nosi, w pełni zasłużenie – eksponowany w Sztokholmie królewski galeon „Vasa”. Morska archeologiczna spuścizna naszych bałtyckich sąsiadów nie ogranicza się bynajmniej tylko do tego wspaniałego zabytku.  Za równie ciekawe należy uznać znaleziska pozyskane w trakcie kilkukrotnej penetracji statku wschodnioindyjskiego „Göthenborg”. Warto przy tym podkreślić, że o ile „Vasa” i „Kronan” służyły Marsowi, o tyle „Göthenborg” żeglował dla Merkurego, niosąc przy tym szwedzką banderę aż na wody chińskie.

Niemieckie zakłady paliwowe w Rejencji Opolskiej

EDWARD HADUCH

Nie licząc dostaw z pól naftowych w sojuszniczej Rumunii i ze Związku Sowieckiego (do momentu inwazji na ten kraj w czerwcu 1941 roku), Niemcy nie mogły po wybuchu II wojny światowej liczyć na dostawy tego surowca z innych kierunków.

Brak możliwości pozyskania dostatecznych ilości ropy naftowej był głównym powodem, dla którego hitlerowscy planiści przystąpili do opracowania i wdrożenia projektów przemysłowych uniezależniających produkcję materiałów pędnych od dostaw „czarnego złota”.

Projekty te znalazły odzwierciedlenie w założeniach Planu Czteroletniego (Vierjahresplan), przyjętego w Niemczech hitlerowskich w 1936 roku, w którym zaplanowano, że do 1940 roku niemiecka gospodarka osiągnie zdolności produkcyjne, dzięki którym Niemcy staną się „kriegsfähig“ – zdolne do wojny.

10 września 1956 roku „atomowy” desant na poligonie w Siemipałatyńsku

GRZEGORZ WOJCiECHOWSKI

10 września 1956 roku na „atomowym” poligonie w Siemipałatyńsku Rosjanie przeprowadzili tajne ćwiczenia. ich celem było: „Wykorzystanie taktycznego ataku powietrznego po uderzeniu atomowym, w celu utrzymania obszaru dotkniętego eksplozją atomową, aż do przybycia jednostek posiłkowych”. Do dziś jest to właściwie zupełnie nieznany epizod, związany z testami broni atomowej przeprowadzanych… na własnych żołnierzach.

Pozostałe artykuły


Jak zawsze nasz numer można znaleźć w każdym salonie Empik, Inmedio, Garmond, Relay, Ruch. Numery można również zdobyć w postaci e-wydania w serwisie e-Kiosk.pl.

Przekonany jest, że bryłą świata poruszają pasjonaci. Oburza się, że w XXI wieku wniosek o pozwolenie na poszukiwania należy wydrukować, umieścić w kopercie, zanieść na pocztę, a potem czekać na listonosza, który przyniesie odpowiedź na wydrukowanej kartce, umieszczonej w kopercie. „Austro-Węgry, no Austro-Węgry” - komentuje tę sytuację.

Redaktor miesięcznika „Odkrywca”

Udostępnij:

Dodaj komentarz

css.php