Najpierw Hel, potem Książ!
Słowo wstępne redaktora naczelnego
Gdy będą Państwo czytali te słowa, do Konferencji „Odkrywcy” na Helu pozostanie mniej niż 50 dni (szczegóły s. 3). Już w numerze majowym, czyli pierwotnym terminie naszego spotkania, odwołanym przez epidemię, wskazaliśmy wielkie tajemnice mórz i wybrzeży. W kolejnych numerach publikowaliśmy artykuły związane bezpośrednio z Mierzeją Helską, by zobrazować, w jak interesującym pod względem historycznym miejscu wkrótce się znajdziemy. W tym wydaniu przypominamy niemieckie zdjęcia Helu tuż po kapitulacji w październiku 1939 roku (s. 4). A to nie koniec atrakcji związanych z konferencjami.
Po helskiej konferencji zjawimy się na Książu – tam organizujemy spotkanie „Zamek Książ w kompleksie Riese” (szczegóły s. 33). Będzie większość badaczy, którzy metr po metrze, dokument po dokumencie mozolnie „dobierają się” do sekretów tego hitlerowskiego przedsięwzięcia. Najpierw Hel z „Odkrywcą”, potem Książ z „Odkrywcą”. Nie mogło się złożyć lepiej!
Przed państwem leży sierpniowy numer „Odkrywcy”. Warto się wczytać w sowiecki szturm Malborka i zaciekłą obronę Niemców tego zamku (s. 34). Są tam elementy niemal sienkiewiczowskie: kolubryny i wycieczki poza mury. W dziale dla kolekcjonerów odsłaniamy kulisy narodzin… kanistra i jego ważnej roli podczas ostatniej światowej wojny (s. 54). Aż w trzech artykułach przewija się bolesny wątek niemieckiego rasizmu: segregacji więźniów (s. 42), zaplanowanych egzekucji tuż po Wrześniu 1939 roku (s. 20) czy też wizji Kraju Warty bez Polaków (s. 8). Przyczyny rozważań tych tematów są bardzo różne: nowe zdjęcia, rozpoczęcie prac archeologicznych czy analiza historyczna obozu jenieckiego. Łączy je jednak niezmienne zdumienie nad tym skrajnym wynaturzeniem, jakie miało miejsce w nie aż tak odległej przeszłości. Oby zawsze należało ono do minionych lat, oby nauczycielką życia była historia.
Z poważaniem
Andrzej Daczkowski
redaktor naczelny
e-mail: daczkowski@odkrywca.pl
Odkrywca 8/2020 – spis treści
- XV KONFERENCJA „ODKRYWCY” – zapraszamy!
- Obrazy wojny. Kapitulacja Rejonu Umocnionego Hel w obiektywie. Z archiwum „Odkrywcy” / Andrzej Ditrich
- POSZUKIWANIA I ODKRYCIA
- Miasto w cieniu swastyki. Wojenne sekrety Pogorzeli. Część 2 / DAMIAN PŁOWY
- Detektorysta partnerem archeologa / MARCIN PERLIŃSKI
- Archeologia Doliny Śmierci w Chojnicach: pierwsze odkrycia / DAWID KOBIAŁKA, MIKOŁAJ KOSTYRKO, FILIP WAŁDOCH
- Bogate życie Galicji na pieczęciach krakowskich rytowników / JANUSZ GIERSZ
- KULISY HISTORII
- Haubice u bram / OLAF POPKIEWICZ
- Obóz jeniecki w Krakowie (1941–1944) / TOMASZ OWOC
- Niezwykła historia armat i wyrzutni pneumatycznych. Część 2 / JACEK JAWORSKI
- KOLEKCJONERSTWO
- Benzyna – krew wojny / TOMASZ BIENEK
- Naval Action Ration / BARTŁOMIEJ BŁASZKOWSKI
- FORTYFIKACJE
- Fortyfikacyjne przygotowania do obrony Torunia w lecie 1920 roku / PAWEŁ NASTROŻNY
- KSIĘGARNIA „ODKRYWCY”
Odkrywca 8/2020 – zapowiedzi
Pierwszy raz w historii naszych konferencji jesteśmy zmuszeni wystosować do Państwa specjalny komunikat. Czas, w jakim to robimy, jest też specjalny, a nawet nadzwyczajny. Nasz komunikat dotyczy oczywiście XV konferencji popularnonaukowej „Pod banderą Odkrywcy – Hel 2020” zaplanowanej na 15–17 maja br. Od początku przygotowywaliśmy ją zgodnie z wypracowanym i sprawdzonym schematem. Jednak okazało się, że co roku uczymy się czegoś nowego – tym razem nam, jak i całemu światu wszedł w drogę koronawirus.
Wielu z Państwa już dokonało rejestracji – bardzo dziękujemy. Wszyscy nas posłuchali i nie dokonali wpłat – za to również dziękujemy. Nasze coroczne konferencje służą spotkaniom w miłej i radosnej atmosferze. Zlot w maseczkach i gumowych rękawiczkach do takich z pewnością nie należy. Dlatego też postanowiliśmy przesunąć termin XV konferencji na 18–20 września br. Jesteśmy przekonani, że decyzja ta spotka się ze zrozumieniem i akceptacją wszystkich zainteresowanych. Pozostałe plany bez zmian.
I spotkanie z „Odkrywcą” po latach:„Zamek Książ w kompleksie Riese”: 8-11 października 2020
W tym roku przygotowaliśmy niecodzienne wydarzenie. We współpracy z Zamkiem Książ zapraszamy Was na spotkanie. W maju 2006 roku na zamku odbyła się pierwsza konferencja miesięcznika „Odkrywca” pod nazwą „Zamek Książ w kompleksie RIESE”. Konferencja do dzisiaj pozostająca w pamięci i żywo wspominana przez jej uczestników. Przez te blisko 15 lat wiele się zmieniło i u nas, i u Was, a przede wszystkim w temacie spotkania. Wiele pytań zadanych wtedy doczekało się odpowiedzi. Wiele postawionych i wygłoszonych wtedy hipotez znalazło swoje potwierdzenie i rozwiązanie. Choć nie zawsze po myśli ich autorów. Po 15 latach nieustających poszukiwań w archiwach i w terenie, chcemy Wam przedstawić najnowsze wyniki naszych prac i ustalenia innych pasjonatów Zamku Książ i kompleksu „Riese”.
Miasto w cieniu swastyki. Wojenne sekrety Pogorzeli – CZĘŚĆ 2.
DAMIAN PŁOWY
Arthur Greiser z ogromnym zapałem, wręcz fanatyzmem, zabrał się do realizacji wizji osiedleńczej w Kraju Warty. Chciał utworzyć wzorcową prowincję, z wzorcowymi wsiami, domami ludowymi i placami apelowymi dla ludności wiejskiej. Wszystkie podległe mu instytucje miały skupić się na budowaniu wśród rdzennych mieszkańców Rzeszy poczucia więzi z ziemiami odzyskanymi na Wschodzie. To właśnie na tych terenach miało znajdować się „źródło niemieckiej duszy”, a ówcześni Niemcy byli wręcz zobowiązani do ponownego stopienia tych terenów z Rzeszą.
Akcja osiedleńcza trwała już jednak w Kraju Warty. Do majątków i gospodarstw skonfiskowanych Polakom sprowadzano przesiedleńców niemieckich z innych krajów. Do Pogorzeli w 1941 roku z terenów Besarabii dotarła grupa ponad 200 osób narodowości niemieckiej. W planach Greisera idealnymi osadnikami byli jednak ludzie młodzi. I to oni stali się najgorliwszymi odbiorcami „wschodniego mitu”.
Detektorysta partnerem archeologa
MARCIN PERLIŃSKI
Archeolodzy i poszukiwacze współpracują na wielu płaszczyznach. Jedną z nich może być także weryfikacja stanowisk archeologicznych wynikających z AZP.
Od kilkunastu miesięcy w Departamencie Ochrony Zabytków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego prowadzone są konsultacje społeczne z udziałem poszukiwaczy. Ich przedmiotem jest wypracowanie nowego modelu prowadzenia poszukiwań zabytków ruchomych z udziałem wykrywaczy metali, opartego na zasadzie zgłoszenia, a nie pozwolenia. Obecnie rozmowy znacznie przyspieszyły, a jednym z wielu zagadnień wymagających uzgodnienia jest określenie terenów, na których można prowadzić poszukiwania, a gdzie będzie to zabronione, bądź obwarowane dodatkowymi warunkami. Kompromisu wymaga w szczególności kwestia poszukiwań zabytków ruchomych na stanowiskach archeologicznych zaznaczonych na Archeologicznym Zdjęciu Polski, które nie są objęte ochroną w myśl przepisów ustawy z dnia 23.07.2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Benzyna – krew wojny
TOMASZ BIENEK
Dostarczanie materiałów pędnych zaważyło na wyniku wielu bitew i kampanii, i w przypadku zarówno samolotów, jak i pojazdów było sprawą analogicznie kluczową jak kwestia codziennego wyżywienia żołnierzy. Cała sfera obecności paliwa w wojskowej logistyce II wojny światowej przełożyła się też na istnienie wielkiej ilości rozmaitych pojemników na paliwo, ale tylko jeden z nich, o czym mało kto wie, zrobił światową karierę i jest obecny w motoryzacji do dziś. Mowa oczywiście o typowym kanistrze na benzynę, spotykanym współcześnie pod każdą szerokością geograficzną. Ten znany każdemu 20-litrowy zbiornik na paliwo, to jeden z tych artefaktów Wehrmachtu, który dzięki praktycznym zaletom upowszechnił się w życiu cywilnym i wojskowym, a jego mroczna przeszłość i geneza zostały zapomniane. Tymczasem jego niezmieniony od chwili powstania kształt to w pewnym sensie memento hitlerowskich prób podboju świata.
Jak zawsze nasz numer można znaleźć w każdym salonie Empik, Inmedio, Garmond, Relay, Ruch. Numery można również zdobyć w postaci e-wydania w serwisie e-Kiosk.pl.