Kompleks Gontowa depozytowa zagadka [część 2]

W przeciwieństwie do sztolni nr 3 i prowadzących od niej korytarzy, o wiele bardziej dogodne z uwagi na znaczną odległość od cywilnych zabudowań, do wykonania tajnej akcji ukrycia depozytu, były podziemne korytarze, które znajdowały się na wysokości około 641 m n.p.m. Do tych podziemi prowadziły dwie sztolnie oddalone od siebie o 104 m. Obecnie nazywane są odpowiednio sztolnią nr 1 i nr 2.

„Kompleks Gontowa – depozytowa zagadka”. Polemika: Łukasz Orlicki vs Paweł Jeżewski

Na łamach miesięcznika „Odkrywca” pojawił się, opublikowany w dwóch częściach, ciekawy artykuł pt. „Kompleks Gontowa – depozytowa zagadka”. Jestem bardzo wdzięczny jego autorowi, Pawłowi Jeżewskiemu, którego cenię za znajomość kwestii technicznych budowy kompleksu, za przypomnienie i wzbogacenie tematu budzącego jeszcze kilka lat temu bardzo wiele emocji. W artykułach zawarte są ciekawe informacje i nowe niepublikowane do tej pory materiały. Szczególnie interesujące dla mnie stały się spostrzeżenia Pawła, dotyczące okresu budowy poszczególnych poziomów kompleksu oraz odnalezione przez niego dokumenty poświadczające istnienie inżyniera Moschnera – postaci bardzo istotnej dla historii poszukiwań domniemanego niemieckiego depozytu, ukrytego w jednej ze sztolni na górze Gontowa.

Odkrywca 2 (277) luty 2022

Tematy fortyfikacyjne i depozytowe zdominowały numer lutowy „Odkrywcy” w roku 2022. Po latach od legendarnej eksploracji sztolni numer 3 w kompleksie „Gontowa” temat sztolni nagle… wrócił. Prezentujemy dwa różne punkty widzenia dwóch badaczy „Riese”. Co ich różni? Dokąd prowadzi ich wiedza, warsztat historyczny, a może intuicja? Warto przeanalizować te dwie publikacje, by jeszcze raz dotknąć istoty tajemnic II wojny światowej, do rozwikłania których pasjonaci dążą w niedokończonych obiektach o nie do końca pewnym i zmieniającym się przeznaczeniu. A co działo się w ich okolicy? Wiemy o tym jedynie z przekazów ustnych czy nielicznych dokumentów. Łatwo tutaj o pomyłkę, ale także łut szczęścia czy też podążanie za fatamorganą.

Kompleks Gontowa – depozytowa zagadka

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że jest najbardziej enigmatyczny w porównaniu do pozostałych kompleksów w Górach Sowich. Kryje bowiem najwięcej zagadek i tajemnic. Ponadto jest jedynym, z którym związana jest legenda o ukrytym w okresie II wojny światowej depozycie. Próby rozwikłania tej zagadki przez eksploratorów nie pozwoliły jednoznacznie potwierdzić lub zaprzeczyć, czy depozyt rzeczywiście został ukryty w podziemiach tego kompleksu. Jako że badam ten kompleks od wielu lat pod względem ustalenia faktów historycznych, postanowiłem również przyjrzeć się tej legendzie poprzez pryzmat moich badań terenowych i kwerend archiwalnych.

Odkrywca 1 (276) styczeń 2022

Nie tylko tajemnicze, ale także niewiarygodne, a czasem i niesprawiedliwie wyśmiane technologie goszczą w numerze styczniowym „Odkrywcy”. Zaczynamy rok 2022 naprawdę mocno. Są latające talerze III Rzeszy, jest innowacyjne know-how z czasów Juliusza Cezara, bojowe pszczoły Majów z 600 roku. Zaprowadzimy was także do olbrzymiego kompleksu fabrycznego, produkującego materiały wybuchowe w Brożku, i do wciąż skrywającej swoje sekrety podziemnej fabryki „Schachtelhalm” w MRU. Prezentujemy również odnaleziony w 1981 roku XVII-wieczny okręt szwedzki „Kronan”; w swoich czasach był jedną z najpotężniejszych jednostek pływających.

Gontowa – sztolnia nr 3. Historia i tajemnice najdroższej eksploracji

Wśród zagadek II wojny światowej związanych z projektem „Riese” sztolnia nr 3 wchodząca w skład kompleksu na górze Gontowa zajmuje miejsce szczególne. Jest to jedyna w Górach Sowich sztolnia wysadzona w tak skomplikowany sposób i jedyna, gdzie zaangażowano, często po raz pierwszy, wszystkie znane metody badawcze od skaningu laserowego, wierceń głębokościowych, elektrooporówki i georadaru po zwykły … Czytaj dalej…

Jak budowano „Riese”

W ramach programu „Riese” powstały kompleksy: Gontowa, Osówka, Soboń, Włodarz, Rzeczka, Jugowice Górne. Na rozkaz Adolfa Hitlera nadzór nad budową od kwietnia 1944 roku sprawowała organizacja TODT. Według znanych dokumentów realizacja budowy „Riese” na Dolnym Śląsku rozpoczęła się pod koniec 1943 roku. Wykonawcą prac budowlanych była spółka akcyjna o nazwie IG Schlesien (Wspólnota Przemysłowa Śląsk)[mfn]Konieczny … Czytaj dalej…

css.php