Odkrywca 1 (276) styczeń 2022

Nie tylko tajemnicze, ale także niewiarygodne, a czasem i niesprawiedliwie wyśmiane technologie goszczą w numerze styczniowym „Odkrywcy”. Zaczynamy rok 2022 naprawdę mocno. Są latające talerze III Rzeszy, jest innowacyjne know-how z czasów Juliusza Cezara, bojowe pszczoły Majów z 600 roku. Zaprowadzimy was także do olbrzymiego kompleksu fabrycznego, produkującego materiały wybuchowe w Brożku, i do wciąż skrywającej swoje sekrety podziemnej fabryki „Schachtelhalm” w MRU. Prezentujemy również odnaleziony w 1981 roku XVII-wieczny okręt szwedzki „Kronan”; w swoich czasach był jedną z najpotężniejszych jednostek pływających.

Szlakiem dolnośląskich pałaców-ruin

Na terenie Dolnego Śląska do 1945 roku figurowało ponad tysiąc: zamków, pałaców dworów, folwarków i innych tego typu obiektów. Podaż pałaców była o wiele większa niż popyt na potrzeby rynku usługowego. Nie każdy historyczny obiekt może stać się placówką muzealną czy kulturalną, której przysługuje odbudowa czy renowacja…

DOLNOŚLĄSKIE PEENEMÜNDE [nagrane wystąpienia z konferencji „Odkrywcy”]

Rozpoczynamy cykl wystąpień nagranych podczas konferencji Odkrywcy – Dolnośląskie Peenemünde – niemieckie badania nad napędem rakietowym w rejonie Leśnej, Miłoszowa i Zamku Czocha. 1943 – 1945. Filmy zrealizował Rafał Gieroń.

Co kryły braniewskie ziemianki wojskowe?

W trakcie poszukiwań udało się nam odkryć  fragmenty mundurów, buty wojskowe oraz sprzęt wojskowy: hełmy, skórzane ładownice, resztki amunicji, klamrę od pasa, manierki i liczne niespersonalizowane nieśmiertelniki. To właśnie dzięki nim, prawdopodobna staje się opowieść przekazywana przez mieszkańców o ulokowaniu w tym miejscu sztabu wojskowego. Oprócz wyżej wymienionych rzeczy znalazły się również przedmioty osobiste, służące do użytku codziennego: portfel, zegarek kopertowy, szczoteczka do zębów z napisem: ,,Czyste zęby to zdrowie”, Koła Młodzieży Polskiego Czerwonego Krzyża, które powstawały w 1921 roku, a nawet zabawka – ołowiany żołnierzyk, niestety bez głowy.

Katastrofa lotnicza LIM-6 [19.11.1971]

19 listopada 1971 roku w 6 PLM-Sz zaplanowano loty nocne na trasach Trzcianka – Sieraków -Janowiec oraz Piła -Jastrowie – Piła. Po starcie kilku załóg z lotniska w Pile, za sterami wojskowego samolotu myśliwsko-szturmowego LIM-6 (skrót od Licencyjny Myśliwiec – polska wersja radzieckiego MIG a-17) zasiadł 29-letni porucznik Antoni Wiciński. Wystartował i skierował się do wyznaczonej strefy w rejonie Wałcza, aby po uzyskaniu planowanej wysokości przelotowej kontynuować swój lot wg wytycznych. To miał być półgodzinny lot treningowy w nocnych warunkach. W północnej części strefy lotów wykonał skręt na kurs północno-wschodni i…zniknął z ekranów radiolokatora…

Poszukiwania na terenie byłej papierni w Bukowinie Bobrzańskiej [Mikołajkowe poszukiwania]

Bukowina Bobrzańska znana była od dawna z wytwarzanie papieru. Z czasem czynną już w 1854 roku manufakturę, zlokalizowaną w części wsi zwanej Barge, rozbudowano. Ostatecznie w wyniku kolejnych prac powstała duża fabryka, dysponująca nowoczesnymi urządzeniami. O jej znaczeniu i jakości produktów świadczy choćby zachowany, ozdobny rachunek z roku 1925. Niestety – dzisiaj to już tylko przeszłość, bowiem na miejscu papierni rosną samosiejki, kryjące resztki ruin tego zakładu.

Sztuka zagrabiona. Uprowadzenie Madonny cz. 1. [recenzja]

niewielu książek z kręgu wydawnictw o zaginionych dziełach sztuki, w których w tak sugestywny sposób zaprezentowano najważniejsze: dlaczego niektóre z dzieł sztuki cieszyły się takim uznaniem pod względem artystycznym i estetycznym, że stawały się cenniejsze niż złoto? W czym tkwi ich magia? Dlaczego tak hipnotyzowały?

Sudeckie ucieczki z Polski Ludowej

Z dala od oficjalnych szlaków lub na oczach strażników. Z rodziną i samotnie. W wagonie z drobiem, czechosłowackim autobusem czy szarżując trabantem. Peerelowskim uciekinierom na pewno nie brakowało fantazji, ale nie zawsze dopisywało im szczęście. Niektórzy skończyli tragicznie. Ucieczki z Polski Ludowej kojarzą się z wyjazdem wicepremiera Stanisława Mikołajczyka, zniknięciem pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, brawurowym lotem Franciszka Jareckiego … Czytaj dalej…

Odkrywca 12 (275) grudzień 2021

Odkrywca 275

W świątecznym numerze „Odkrywcy” sporo miejsca poświęciliśmy historiom związanym ze złotem. Ozłociliśmy farbą drukarską kilkanaście stron. Blask złota – wydobywanego z ziemi, zdobywanego w Nowym Świecie czy wykreowanego w legendach czasów PRL –  wciąż czaruje! I to niejednego poszukiwacza, przemierzającego podziemnymi korytarzami na Dolnym Śląsku albo wędrującego palcem po mapie i marzącego o mitycznej krainie El Dorado czy wracającego do dziecięcego świata komiksów, na łamach którego można było przeczytać o „Tajemnicy kipu”. Jest w tych historiach coś wspólnego prócz złota: niepewność faktów, a czasem wprost zwykła nieprawda, wzniosłe, ale puste i fałszywe hasła na sztandarach – tak jakby złoto przyciągało ludzi, gotowych mistyfikować i przekręcać. Na szczęście mamy naszych Autorów z „Odkrywcy” – zatem drodzy Czytelnicy, idący do kiosków, oczekujcie złotych demistyfikacji.

Nowy trop w sprawie grobu „Hubala”?

Najbardziej pasjonująca okazała się jednak druga część spotkania, podczas której Dariusz Szymanowski przedstawił najnowsze ustalenia dotyczące pochówku „Hubala”, które nie zostały zawarte w książce. To właśnie wtedy prezes „Wizny” przedstawił publicznie po raz pierwszy hipotezę, że szczątki mjr. Henryka Dobrzańskiego spoczywają najprawdopodobniej w kościele św. Idziego w Inowłodzu.

css.php