Kompleks Gontowa – depozytowa zagadka

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że jest najbardziej enigmatyczny w porównaniu do pozostałych kompleksów w Górach Sowich. Kryje bowiem najwięcej zagadek i tajemnic. Ponadto jest jedynym, z którym związana jest legenda o ukrytym w okresie II wojny światowej depozycie. Próby rozwikłania tej zagadki przez eksploratorów nie pozwoliły jednoznacznie potwierdzić lub zaprzeczyć, czy depozyt rzeczywiście został ukryty w podziemiach tego kompleksu. Jako że badam ten kompleks od wielu lat pod względem ustalenia faktów historycznych, postanowiłem również przyjrzeć się tej legendzie poprzez pryzmat moich badań terenowych i kwerend archiwalnych.

Poszukiwanie twórcy wołów z Wołowa

odwiedzając dolnośląskie miasto Wołów, natrafiłam na rozrzeźbioną grupę turów, umieszczoną na ceglanych murach obronnych, a obok niej olbrzymie ceramiczne daty, związane z nadaniem praw miejskich (1285). Wół jest symbolem owego miasta i na pamiątkę prastarych dziejów, sięgających wieku XIII, znajduje się również w jego herbie. W średniowieczu dolinami rzeki Odry pędzono bydło na słynny miejscowy targ rogacizny. Wiedzą zapewne o tym mieszkańcy Wołowa, jednak zapomnieli nazwisko rzeźbiarza, który brawurowo zaprojektował i wykonał dla nich tę okazałą kompozycję. On sam nie pozostawił sygnatury na swoim dziele, albo ją skromnie ukrył…

Brytyjskie kajaki przeciw pancernikom

Jednym z paradoksów tej historii jest fakt, iż Wielka Brytania już w 1914 roku mogła dysponować flotą lilipucich okrętów podwodnych. Na ironię losu zakrawa, że rodzimy projekt utrącił nie kto inny, jak ówczesny pierwszy lord admiralicji Winston Churchill. Próby aparatów, nazwanych rydwanami (Chariots), rozpoczęły się dopiero latem 1942 roku. Nowa broń wykazywała tak liczne usterki, że zwątpiono w możliwość jej operacyjnego użycia.

POINTE DU HOC. DYWIZJON ARTYLERII NADBRZEŻNEJ HKAA 832/HKAA 1260 (cz. 2)

Alianckie dowództwo już od dłuższego czasu było świadome istnienia na cyplu Pointe du Hoc niemieckiej baterii armat, co potwierdzały liczne meldunki zwiadu lotniczego (ostatnie z 29 maja 1944 roku). Według jego oceny, bateria miała być szczególnie niebezpieczna dla lądujących sił amerykańskiego desantu, ponieważ mogła ostrzeliwać cele zarówno na plaży o kryptonimie „Utah” (położona na zachód od baterii) jak i „Omaha” (położona na wschód). Wobec takiej sytuacji, postanowiono potraktować likwidację baterii „Pointe du Hoc” priorytetowo i wydzielić do wykonania tego zadania jednostkę sił specjalnych.

Karta Dzwonu

Portal ludwisarstwo.pl przygotował Kartę Dzwonu, której celem jest zebranie informacji na temat sztuki ludwisarskiej na terytorium Polski. Zachęcamy wszystkich badaczy oraz miłośników dzwonów do korzystania z Karty i wzięcia udziału w projekcie dokumentacji instrumentów. Wypełnione karty prosimy przesłać na adres: ludwisarstwo.polska@gmail.com.

OSS Jedburghs: amerykańscy komandosi za linią wroga. Część 1. Zaskocz, zabij, zniknij

William J. Donovan chciał stworzyć agencję wywiadowczą, która zdobywanie informacji łączyłaby z prowadzeniem operacji specjalnych. W tym celu komandosi z zespołów „Jedburgh” uczyli się m.in. języków obcych, skoków spadochronowych, obsługi radiostacji oraz metod walki partyzanckiej.

Komputerowe symulacje pozwolą zrozumieć mechanizmy handlu w starożytnym Rzymie

Czy da się badać gospodarkę, nie znając cen, płac i PKB? W dodatku gospodarkę, która nie istnieje od ponad 1500 lat? – bo mowa o starożytnym Rzymie. Da się, a to dzięki zastosowaniu nowoczesnych metod, w tym komputerowych symulacji – przekonuje dr Paulina Komar. Dalekosiężny handel to nie tylko domena dzisiejszego zglobalizowanego świata. Już kilka … Czytaj dalej…

Genetyczne dowody na wyprawy Wikingów po Europie

W okresie wikińskim, czyli w latach 750–1050, genom Skandynawów pojawił się w licznych częściach Europy, szczególnie w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Islandii i na Grenlandii – wynika z szeroko zakrojonych analiz DNA. Artykuł na ten temat opublikowano w magazynie „Nature”. Najczęściej Wikingami określa się wojowniczych Skandynawów, którzy we wczesnym średniowieczu udawali się na łupieżcze wyprawy. Niektórzy … Czytaj dalej…

Koniec mitu „Graffa Zeppelina”?

Dowódca niszczyciela „Slawnyj” przetarł ręką szkła lornety oceniając efekt wystrzelonej przed chwilą jedynej torpedy, pogoda coraz bardziej się pogarszała, a wiatr przekroczył już „szóstkę” w skali Beuforta. Widoczny na horyzoncie wysoki okręt – cel miał już chyba dosyć, od kilku minut coraz bardziej przechylał się na prawą burtę. „No i koniec” mruknął pod nosem wspominając … Czytaj dalej…

Kręte ścieżki antycznego skarbu

Dla Włochów „Atleta z Fano”, w Kalifornii „Brąz Getty’ego”, świat sztuki nazywa go „Zwycięskim Młodzieńcem”. To tylko trzy z kilku nazw, pod jakimi funkcjonuje wart miliony dolarów posąg. W grudniu 2018 roku przypomniał o nim wyrok włoskiego sądu. Przekraczając próg Muzeum Getty’ego, trzeba wiedzieć, że za idealnymi proporcjami jednego z eksponatów kryje się gotowy scenariusz … Czytaj dalej…

css.php