Prawdopodobnie nigdy nie uda się ustalić co działo się z „Huginem” (czy też dokładnie, co wydarzyło się na jego pokładzie) w czasie od wejścia maszyny w chmury do momentu zetknięcia z powierzchnią morza. W wielu szwedzkich publikacjach uporczywie powtarzają się wątpliwości dotyczące losu czterech operatorów FRA, których szczątków nie odnaleziono (nie udało się zidentyfikować). Raport komisji mówi, co prawda, że analiza odkształceń foteli jednoznacznie wskazuje, że momencie uderzenia o wodę wszystkie miejsca były zajęte. Nie oznacza to jednak, że wszyscy na pokładzie w tym właśnie momencie zginęli. Wypływa też pytanie, dlaczego w szczątkach odnaleziono tylko cztery spadochrony, podczas gdy na pokładzie „Hugina” znajdowało się ich dziewięć.